Skocz do zawartości

[Amator] Czy to dobry wynik


Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie! Kupiłem sobie rower na początku wakacji MTB Kellys quarz, mimo to, że jest to góral jeżdżę wyłącznie po szosie i tak w wakacje zrobiłem 2500 km. Ostatnio miałem troszkę przerwy i wczoraj przejechałem z kolegą około 120 km ze średnią ~30 km/h Koła oczywiście 26 cali, co prawda już zrobiły się "łyse" ale słychać je strasznie, no bo służą do jazdy po terenie a nie po asfalcie. Teraz pytanie do was czy do jest dobry wynik jak na amatora. Dodam, że mam 16 lat i na rowerze jeżdżę od początku wakacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znając życie, jak się ciągle na liczniku widzi 30km/h to średnia wychodzi 26-27km/h ;). Człowiek ma tendencje do zapamiętywania najwyższych wartości.

Ale bez przesady...sam jestem totalnym amatorem, zrobilem jednak troche wiecej i w ta srednia jednak ciezko mi uwierzyc,a na pewno juz na takim dystansie, no ale moze mamy tu 16latka na miare Armstronga :icon_wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie założyłem tego tematu, żeby rozwijać dyskusje na mój temat czy to możliwe czy nie itd. itd. Jeździłem zawsze samemu i po prostu nie wiem czy to jakiś super wynik czy nie.

Ale dla tych którzy wątpią i chcą mojego wytłumaczenia to

- Licznik pokazuję mi średnią prędkość. Napisałem ~30 a nie samo 30, ale dokładnie to 29.5

- Pierwsze 60 km jechaliśmy obok siebie średnia pokazywało mi 35, odcinkami kilkukilometrowymi uderzaliśmy nawet do 45km/h

- No droga powrotna była już gorsza, nie ukrywam byliśmy zmęczeni i zaczęliśmy jeździć sobie na kole na przemian co kilka km...

- Licznik mam sigma 1609, skalibrowany jak najbardziej prawidłowo.

- Było idealne 120 km. I 4h 7 min.

 

Był to dla mnie ogromny wysiłek, jak zszedłem z roweru po kilku sekundach zaliczyłem małe "rzyganko" , silny ból głowy, kłucie w klatce ustąpiło dopiero w nocy... Więc nie było to takie hop siup dla mnie. Dzisiaj nie mam żadnych dolegliwości, jakiegoś bólu nie odczuwam wielkiego, w szkole złapał mnie skurcz w łydkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam 24 lata, w tym roku zrobiłem kolo 11 tys. km i dla mnie jak to określasz "odcinki kilkukilometrowe" ze średnia 45km/h na wydartych oponach terenowych po płaskim są całkowitą masakrą osiągalną jak jadę bardzo silnymi zmianami z drugą osobą i jak nie ma wiatru! dla mnie albo fantazjujesz :P albo masz licznik źle ustawiony albo się marnujesz w domu, bo jesteś nadzieją na olimpijskie złoto w mtb :icon_mrgreen: jeszcze biorac pod uwage, ze mowisz, ze przejechales do tej pory tylko 2500 km...

 

powiedz lepiej jak ten licznik ustawialeś i co do niego wpisałeś?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pojechałem po południu na próbe 30km crossem 700*35 (racing ralph),około12kg,leciutki wiatr w plecy po płaskiej ściezce (asfalt+kostka)

starajac się utrzymać 30km/h (wyszło 29,62 ) - kask nie wysechł do teraz.....

Jestem amatorem,taki wynik na 120km na kołach mtb jest dla mnie na granicy wiary w cuda......

(przejeżdzam średnio 40-50 km dziennie)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

60km ze srednia 35km/h na mtb(wiele osob by chcialo takie srednie na kolarkach osiagac), i dociagniecie do 120km ze srednia 30km/h... Po 3 miesiącach jazdy rowerem? Co wy jecie 16 latkowie :icon_mrgreen:

A tak serio to wynik swietny jak na 16 lat, tylko na pewno nie po 3 miesiacach jazdy, nawet z wiatrem w plecy ktory mieliscie w pierwszej polowie :rolleyes: i ktory was zabil w drugiej <_<

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chyba, że kolega nie dodał, że jechał na elektrycznym rowerze i miał dwa akumulatorki w plecaku :D

 

 

Jestem amatorem,taki wynik na 120km na kołach mtb jest dla mnie na granicy wiary w cuda......

Mój trening z kolegą według jego garmina, ja na swoim liczniku miałem ok. 120km i średnią ponad 31,5 km/h, bo dojeżdżałem jeszcze do Jaworzna, co na wykresie kolegi nie jest uwzględnione, opony 1,95 Michelin Country Mud, ale mocno zdarte

http://connect.garmin.com/page/activity/activity.faces?activityId=111434269&actionMethod=page%2Factivity%2Factivity.xhtml%3AuserSwitcher.switchSystem&cid=3767554

 

zeby miec to w normalnych jednostkach, kliknijcie w prawym gornym rogu "Zobacz w Metryczne"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja wierzę w tą średnią- odcinki 45 km/h to już fantazja, tyle to ja mogę jechać na odcinku 100m :icon_mrgreen: . Ja parę miesięcy temu zrobiłem 100km na asfalcie w niecałe 3h (2:58h)to wyszła średnia 33 z hakiem. Również rower MTB z Kendami Karmami. Jechałem prawie cały czas na kole szosowca ale ze 3 zmiany dałem :icon_mrgreen: . No tyle, że takim amatorem znowu nie jestem...

 

I najśmieszniejsze dla was: jestem tylko rok starszy od autora, jeżdżę od zeszłego roku, ścigam się od tego.

 

Do autora: od przyszłego roku zabierz się za starty, mamy zdolną młodzież, razem podbijemy świat :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorry, ale wygląda to na niezłą bajkę. Każdy kto choć raz zrobił ok. 100 km wie jak to jest. Zrozumiałbym, gdybyś po przejeżdżonych wakacjach taki wynik osiągnął na rowerze szosowym, ale w górala nie uwierzę :wallbash:

Znam ludzi, którzy naprawdę ciężko trenują dzień w dzień i biorą udział w zawodach. Dla nich byłby to nie lada wyczyn, także synku sprawdź ustawienia licznika :whistling:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam znajomego z który ma 15 lat. Jeżdżę z nim od jakiegoś czasu. Poznaliśmy się przez forum, "młody" chwalił się ze jego średnia prędkość przekracza 30km/h. No nic trochę ze śmiechem postanowiłem to sprawdzić i się spotkaliśmy (ja mam 21 lat i trochę już jeżdżę). Pierwsza nasza trasa miała trochę ponad 90km większość pod wiatr i nasz wynik to 3h. Szczerze mówiąc byłem zaskoczony jego możliwościami. Twierdził że zaczął jeździć od 3 miesięcy. Na asfalcie daje mocno popalić, ale już w terenie troszkę odstaje...

Wszystko jest możliwe. Szkoda tylko, że dużo dzieciaków ma preferencje do różnych dyscyplin sportowych ale mało kto to widzi i mało kto pomaga rozwinąć ich zdolośći

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciężko mi w to uwierzyć. W marcu, na crossie 14kg z oponami Schwalbe Marathon 28" 1,75 semislick, nabitych na kamień i aerodynamiczną pozycją na kierze, wykręciłem 119km ze średnią 29,7km/h co jest moim zdaniem, jak na amatora b. dobrym wynikiem. Na szosówce, wykręciłem ostatnio tę samą trasę ze średnią 33km/h.

Więc jeśli między szosówką a crossem na semislickach jest różnica nawet te 3km/h (a przeważnie jest więcej) to jaka będzie pomiędzy szosówką a mtb na 26"?

 

@dodam, że niemal płaski teren i oba wypady, przy jeździe z wiatrem

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...