Skocz do zawartości

[rower] Rower sensem życia


Rekomendowane odpowiedzi

Żeby wiedzieć o co chodzi trzeba przejrzeć cały artykuł. Nie ma co pisać w skrócie bo historia jest bardzo poważna, ale dla tego tematu ważne jest jedno zdanie:

- Nie wróciłem już do biznesu. Jestem właścicielem nieruchomości, w której był mój salon samochodowy. Z jej wynajmu mam około 6 tys. zł miesięcznie. Dostaję do ręki 900 zł, gdyż reszta idzie na prowadzoną przez sąd egzekucję komorniczą na poczet długów wobec banków sprzed 10 lat. Z 2 mln zł urosły one do 10 mln zł. Jestem bankrutem, ale nie poddaję się – zapewnia Marek Kubala.

 

Baterie do walki ładuje na rowerze górskim.

- Jeżdżę każdego dnia. Co dwa tygodnie startuję w rowerowych maratonach. Rower uratował mi życie – kończy swoją opowieść Marek Kubala."

 

I coś w tym jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...