Skocz do zawartości

[rama] Pioson Curare wiotki łacznik wahacza


Puklus

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mod Team

Witam

 

Ostatnio zauwazyłem ze łącznik tylnego wahacza z damperem, ten czarny trójkąt nie wiem jak to sie fachowo zwie jest dosć ... wiotki, na tyle ze w rekach sie ruszał, mimo dokręconych śrub.

 

Postanowiłem działać. Zrobiłem rysunek techniczny, poszukałem materiału i przystąpiłem do obróbki. Stabilizator, tak to nazwijmy wykonałem z bloku aluminiowego, odpowiednio dopasowanego do potrzeb. Po wstępnej obrobce i dopasowaniu do ramy, pierwsze ttesty wykazały że sztywność boczna uległa znacznej poprawie, przy niewielkim wzroscie masy o jakieś 50g, i zachowaniu oryginalnego ruchu wahacza.

 

http://imageshack.us/g/31/1009666g.jpg/ oto kilka zdjeć z obrobki "skrawaniem" :D i po zamontowaniu w rame.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Oczywiście z przesunięciem nie ma problemu ale zauwazyłem, ze ten damper przy pierwszym ugieciu, nawet przy bardzo szybkim powrocie nie wraca na 100% tylko ok 98% i po chwili dopiero do 100, nie wiem czy ten typ tak ma, czy może to wina jego powolnego zuzywania, widać to dopiero po założeniu usztywnienia tak ze o uderzeniu w rure raczej nie ma mowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Heh Już na tym forum spotkałem sie z liczną krytyką, apropo amortyzatorów, przerzutek itd... Się śmiali ze sie połamie że nie bedzie działało a ja nabijałem kkm i jakoś po dziś dzień wszystko działa bez zarzutu mimo ze po asfalcie jade jak musze :P Tak że śmiem twierdzić ze i tym razem krytyka jest bezpodstawna :D

 

A ze ramie sporo brakuje do doskonałości to ja wiedziałem juz przed zakupem, niestety nie było mnie stać na nic lepszego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Nie, nie krzywka (w takim razie podaj poprawną nazwe owego łącznika) jest w stanie nie naruszonym, śruby tylko dociskają usztywnienie zeby nie spadło przy ostrzejszej jeździe choć jest pasowane na "styk" tak ze nie widze powodu pęknięcia, prędzej by sie złamało z tego ruszania na boki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, nie krzywka (w takim razie podaj poprawną nazwe owego łącznika)

Po angielsku nazywa się to "suspension link" czyli po prostu łącznik zawieszenia .

 

Co do pomysłu ze ściskaniem śrubami - w miejscu gdzie śruby naciskają na łącznik występują dodatkowe naprężenia i odkształcenie struktury - nie jest to chyba optymalne rozwiązanie ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rulez, szukasz dziury w całym. To rozwiązanie jest praktycznie bez wad, zakładając że oczywiście było konieczne.

To że być może Ciebie stać na wymianę ramy, nie znaczy że jego też. Robota wykonana schludnie, widać że przemyślane więc daj spokój i doceń chęci do poprawienia czegoś, co fabrycznie zostało źle zrobione.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Jeżeli bym to przyspawał zaczynają sie następujące problemy:

 

- łącznik jes zapewne hartowany, spawanie by go mogło rozhartować i wtedy dopiero by mogł pęknąć jezeli nie zachować procesu t6

- jeżeli by przyszło wymimieniać łozyska był by problem ze ściągnięciem go z ramy, bo łozyska środkowe siedzą w gnieździe troszke głęboko i trzeba by było rozchylać a zespawane elementy zaiste by były sztywne.

 

W mojej okolicy szukanie spawacza alu nie jest takie proste, a juz na pewno takiego co wie co robi.

 

Myslę ze jest to optymalne rozwiązanie. Zastosowanie tego było konieczne podczas jazdy odczuwałem jak by pływanie tylnego koła, po powrocie do domu okazało sie ze czały łacznij lest nie tyle wiotki to aż luźny. Rama ma swoje lata i kilometry, bymienił bym ją na coś z wirtualną osią ale no chwilowo mnie nie stac.

 

W każdym bądź razie, oddając rower do specjalisty, pozbywamy sie pieniędzy, możliwości zdobycia doświadczenia w rożnych sytuacjach. Jak sie złamie, bede sie martwił, przy tamim luzie jak tam był tez sie coś mogło złamać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobnie rozwiązano problem sztywności łącznika zawieszenia w starych ramach Felt Virtue:

 

dscn5332m.th.jpg

 

Można więc stwierdzić, że Twoja koncepcja poprawy sztywności tego elementu jest słuszna, niewątpliwie fabryczne rozwiązanie ma przewagę w sposobie mocowania elementu usztywniającego, ale być może i Twój sposób mocowania sprawdzi się w dalszej eksploatacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Nie ingerując w strukture tego łacznika nie widze innego rozwiązanie, niż jakie wymysliłem, nakładka jest wpasowana na styk i dociśnięta 4 śrubkami. Można skręcic, można spawać i moze to by działało a moze nie, nie wiem a nie jestem w stanie tego w żaden sposób obliczyć. aż taki zdolny nie jestem :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...