Skocz do zawartości

[1500-2000] MTB


FELIX90

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam!

Jestem totalnie zielony w temacie rowerowym. Mam już dość swojego starego, ciężkiego roweru, który jest potwornie toporny i męczy bardziej niż bieg maratoński.

Postanowiłem przeznaczyć na rzecz nowego sprzętu, kwotę zawartą powyżej tj. 1500-2000 zł. Nie chcę na siłę wydać przysłowiowej góry pieniędzy, ponieważ niestety nie stać mnie na to.

Mam 175 wzrostu i w porywach 65 kg wagi.

Potrzebuję roweru lekkiego i wytrzymałego, z możliwie precyzyjnym osprzętem. Zależy mi na hydraulicznych hamulcach.

Rowerem chciałbym się poruszać po polnych drogach, lasach, ścieżkach rowerowych i nie zawsze pięknej i równej nawierzchni przy słonecznej pogodzie. Nie potrzebuję roweru do fikania po hopkach a jedynie takiego, który nie rozpadnie się na wertepach czy przy zeskoku z krawężnika (wspomnienia związane z poprzednim rowerem :P).

Moje typy to:

Kross Hexagon V8 i Giant Revel 1.

W grę wchodzi również sprzęt używany, wyższej klasy, w podobnej cenie.

Pozdrawiam i liczę na rzeczowe odpowiedzi.

Napisano

Nie potrzebne Ci są słabe tarcze. Lepsze będa takie v-ki. A co przemawia? Np. 9 rzędowy napęd.

 

Levela a4 również to dotyczy?

Napisano

Wielkiej różnicy w cenie nie ma, a jednak brakuje tarczówek.

Co zatem przemawia za tym modelem?

 

Niech zgadnę... to, że kolega RybekZKlanu posiada właśnie taki rowerek ;)

 

Nie potrzebne Ci są słabe tarcze. Lepsze będa takie v-ki. A co przemawia? Np. 9 rzędowy napęd.

 

Wybacz, ale - że tak zapytam - po co 9-cio rzędowy napęd w MTB???

Bo taka moda??? Bo wypada mieć??? Dla nalepki na ramie 27 lub 30 SPEED???

Nie rozumiem tego swoistego "owczego pędu" do 9 czy 10 rzędów :blink:

Może inaczej - rozumiem zastosowanie w szosówkach itp., gdzie na korbie występuje jeden lub dwa blaty.

 

Miałem 7, mam 8 rzędów - i mi to w zupełności wystarcza.

 

Pomijam już wyższe koszty utrzymania, bo jak na razie części 9-ek i 10-ek droższe od 8-mio rzędówek,

a łańcuh, kasetę i korbę się wymienia od czasu do czasu. Może korbę rzadziej, ale jednak też...

 

W kwesti hamulców jestem innego zdania.

Słabe tarcze to są tarcze mechaniczne, natomiast każde hydrauliczne będą lepsze od stosowanych seryjnie V-brake.

 

No cóż, ja moje V-ki chętnie bym zamienił na tarcze hydrauliczne.

Na mokrych V-kach już nie raz, nie dwa "się przejechałem", pomimo że wiem i uważam.

Natomiast czasami jeżdżę rowerkiem syna z tarczami hydraulicznymi i te nie zawiodły mnie nigdy.

 

Jeśli kiedykolwiek przyjdzie mi kupić nowy rower, to na pewno zainwestuję w tarczowe hamulce hydrauliczne.

 

Więcej pożytku IMHO z porządnych hamulców, niż 9-cio rzędowej kasety.

 

@FELIX90, zarzuć linkami do konkretnych modeli które Cię interesują, to można coś powiedzieć.

Bo jak na razie, napisałeś

 

Potrzebuję roweru lekkiego i wytrzymałego, z możliwie precyzyjnym osprzętem. Zależy mi na hydraulicznych hamulcach.

 

po czym podajesz przykład - Giant Revel 1 - który to jest rowerkiem bez tarczówek

 

http://www.giant-bicycles.com/pl-pl/bikes/model/revel.1/7730/45593/

 

Model z tarczami, to Giant Revel 1 DISC

 

http://www.giant-bicycles.com/pl-pl/bikes/model/revel.1.disc/7730/45293/

 

Więc... jak to jest ;)

 

Pozdrówka!

Napisano

Dziękuję ci za utworzenie pierwszej merytorycznej wypowiedzi w tym temacie.

Modele, które aktualnie rozważam:

 

http://www.kross.pl/pl/2012/mtb-xc/level-a4

 

Hexagon v8 - mam świadomość, że słabszy, ale cena też niższa. Pytanie czy warto inwestować w dużo droższy rower:

http://www.kross.pl/pl/2011/mtb/hexagon-v8

 

Nie mam pojęcia jak oferta innych firm. Te fizycznie miałem przed sobą, więc o nich mogę powiedzieć, że wpadły mi w oko na levelu a4 jeździłem - rewelacja.

Napisano

Dziękuję ci za utworzenie pierwszej merytorycznej wypowiedzi w tym temacie.

Nie ma za co ;)

 

Hexagon v8 - mam świadomość, że słabszy, ale cena też niższa. Pytanie czy warto inwestować w dużo droższy rower

 

Obawiam się, że na to pytanie musisz sobie niestety sam odpowiedzieć.

 

Jak dla mnie, to nie widzę sensu dopłady do droższego - oczywiście widzę różnicę w osprzęcie,

ale IMHO tak samo wdzięcznie będzie Ci służyć Alivio jak i Deore.

 

U mnie w rowerku kilka tygodni temu "posypała" się 15-to letnia przednia Alivio,

więc okazyjnie (no i również dlatego, że ładna ;) ) kupiłem XT.

 

A jak załapiesz "bakcyla", to i tak wymienisz na XT/XTR lub SRAM.

 

Pozdrówka!

Napisano

Nie ma za co ;)

 

 

 

Obawiam się, że na to pytanie musisz sobie niestety sam odpowiedzieć.

 

Jak dla mnie, to nie widzę sensu dopłady do droższego - oczywiście widzę różnicę w osprzęcie,

ale IMHO tak samo wdzięcznie będzie Ci służyć Alivio jak i Deore.

 

U mnie w rowerku kilka tygodni temu "posypała" się 15-to letnia przednia Alivio,

więc okazyjnie (no i również dlatego, że ładna ;) ) kupiłem XT.

 

A jak załapiesz "bakcyla", to i tak wymienisz na XT/XTR lub SRAM.

 

Pozdrówka!

 

Nie potrzebuję roweru profesjonalnego/wyczynowego a jedynie przyjemny rower dla zwykłego śmiertelnika. Co z hamulcami w Hexagonie?

Napisano

Nie potrzebuję roweru profesjonalnego/wyczynowego a jedynie przyjemny rower dla zwykłego śmiertelnika. Co z hamulcami w Hexagonie?

To bierz tańszego ;)

 

Co do hamulców...

Nic złego o nich nie słyszałem/czytałem. Ogólnie są bardziej/częściej polecane niż Tektro z analogicznej półki cenowej.

Dadzą radę. Na pewno będziesz z nich miał większy pożytek i frajdę, niż z seryjnych V-ek ;)

 

Pozdrówka!

Napisano

Jeśli się nie mylę to ten rower był zaprojektowany pod amortyzator o skoku 120 mm a ma założony 100, więc nie radzę go kupować, ale napisz do sklepu, jeśli amortyzator ma 120 mm skoku, to jako zwykły rower może być.

Napisano

Fulle w tej cenie odpadają. Na twoim miejscu kupiłbym coś z lepszym osprzętem i amortyzatorem bez hamulców hydraulicznych. Hamulce hydrauliczne są bardzo dobre w teren jak jest dużo bagna natomiast na polne drogi asfalt lepiej kupić V-ki. Bardzo dobre to avid single digit 7. A chciałbym podkreślić że nawet ci co jeżdżą po górach mają rower z dobrymi V-kami.

Napisano

Jeśli się nie mylę to ten rower był zaprojektowany pod amortyzator o skoku 120 mm a ma założony 100, więc nie radzę go kupować, ale napisz do sklepu, jeśli amortyzator ma 120 mm skoku, to jako zwykły rower może być.

 

A czy to nie jest amor o regulowanym skoku...??? http://www.srsuntour-cycling.com/index.php?screen=sh.detail&tnid=1637

 

...Hamulce hydrauliczne są bardzo dobre w teren jak jest dużo bagna natomiast na polne drogi asfalt lepiej kupić V-ki...

Bosz... Kolejny który... gwizdze.gif

Że tak zapytam - co masz przeciwko tarczom...??? Pomijam fakt, że dobre V-ki też nie są tanie.

A dla mnie dobre, to te z prowadzeniem równoległym ;)

 

Pozdrówka!

Napisano

Chyba coś Ci się pokiełbasiło, jest wykonywany w 3 wersjach skoku a to nie to samo ...

Spoko - dlatego zapytałem. Dzięki ;)

Ale w ogóle są o regulowanym skoku...??? Bo coś mi "dzwoni"...

Czy tylko tłumienie/sztywność się reguluje.

 

Pozdrówka!

Napisano

Są o regulowanym - manetką lub pokrętłem na goleni , są tez takie w których skok można zmienić po rozebraniu, ale nie wszystkie.

Napisano

Ja polecam unibika evo, który już w tym miejscu się przewinął. Na plus zasługuje amortyzator. Różnica między XCM z levela a XCR jest znaczna i wolałbym to niż tarcze. Za różnicę w cenie można kupić spokojnie eleganckie Vki, i jeszcze zostanie kasy.

Napisano

Są o regulowanym - manetką lub pokrętłem na goleni , są tez takie w których skok można zmienić po rozebraniu, ale nie wszystkie.

 

Dzięki Rulez ;)

Czyli dobrze mi "dzwoniło"... tylko źle interpretowałem "opisy".

Oki, a jak się takowe oznacza, tzn. skąd wiadomo, że posiada regulowny skok???

Może jakiś przykład z Suntoura, żebym miał punkt odniesienia.

 

Pozdrówka!

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...