masaaj Napisano 22 Września 2011 Udostępnij Napisano 22 Września 2011 Witam, napisałem na podforumm "koła", ale forumowicze skierowali mnie tutaj... jako początkujący jeździec mtb nie potrafię póki co dokonać wyboru kolejnych laczków do tatusiowego wielkiego koła. Na codzień śmigam na WTB Vulpine 2.1 - do jazdy z dużą ilością asfaltu, oraz po nizinnych lasach - drogach szutrowych i gruntowych. Uważam tę oponkę za genialną do takich warunków - świetnie sprawdziła się na bikemaratonie w Karpaczu - gdzie było wybitnie sucho. Niezależnie od nawierzchni oraz nachylenia szła jak rakieta. W tym także pod górę pomimo wysokiego ciśnienia 3 bar, które zostawiłem w obawie przez snakeami (a widziałem ich dużo - zwłaszcza przy betonowych rynnach w poprzek jednej z szutrówek) cisnęła bez uślizgów. Jak w temacie - szukam dla niej alternatywy na gorsze warunki pogodowe, gdy na trasie maratonu jest mokro, mokre kamulce i korzenie, błoto oraz trawa. Ale nie szukam żadnej pancernej oponki AM, tylko jeszcze takiej która się trochę toczy... Równocześnie chciałbym na niej śmigać po okolicznych lasach przez zimę (jeśli się da, a śniegu będzie za mało by wyciągnąć biegówki albo skitury). Zastanawiam się nad następującymi laczkami: schwalbe noby nic 2,25 schwalbe rocket ron 2,25 continental race king 2.2 WTB Wolverine schwalbe "dancing" racing ralph 2.25 geax aka 2.2 maxxis icon maxxis ardent (właściwie to chyba za pancerne) Piszcie, na czym sami śmigacie "na mokro" na dużych kołach! doszły jeszcze do listy: maxxis beaver (mało trwała wg testów) geax sauguro (raczej uniwersalna, niż na mokre) oraz michelin xc a.t. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gekon Napisano 23 Września 2011 Udostępnij Napisano 23 Września 2011 NN xc a/t ardent saguaro beaver Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nabial Napisano 23 Września 2011 Udostępnij Napisano 23 Września 2011 wg mnie beaver zdecydowanie lepszy, niz saguaro, na reszcie nie jezdzilem, ale wlasnie maxxis duuuzo gorzej sie toczy i jego boki sa kiepsciutkie, przyczepnosc swietna Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Didusieq Napisano 23 Września 2011 Udostępnij Napisano 23 Września 2011 Po płytkim błocie, korzeniach i wilgotnej ściółce leśnej na Maxxisach Cross Mark. I opory toczenia nieduże. Ale zrobiłem ok. 300 km dopiero. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
morfish Napisano 26 Września 2011 Udostępnij Napisano 26 Września 2011 Na luźne błoto i deszcz Geax AKA raczej nie, chyba, że lubisz błotną maseczkę na twarz przy każdej kałuży. Opona sama w sobie super, ale bieżnik zagarnia wszystko. Chyba, że jeździsz z błotnikami. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
masaaj Napisano 28 Września 2011 Autor Udostępnij Napisano 28 Września 2011 No, ostatecznie zanabyłem michelinki xc at, choć nie łatwo było znaleźć. Jak pojeżdżę, to napiszę z pozycji lamerskiej, jak chodzą. Najwyżej jak będą za wąskie na zimę, to coć niedrogiego jeszcze zanabędę... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi