cycek38 Napisano 21 Września 2011 Udostępnij Napisano 21 Września 2011 Witam Wszystkich Od tego roku zacząłem trochę jeździć i startować w maratonach mtb. Przejechałem ponad 3 tys.km więc nie tak mało, chociaż chwalić też nie ma się czym Mój problem polega na tym ze nie wiem jak się przygotowywać zima , bo to najważniejszy okres, a ja jestem zielony. Chodzi mi o trening pod maratony około 100 km. Co myślicie żeby od października zacząć biegać 2,3x tygodniowo oraz 3x siłownia? Jak dużo biegac(ile czasu lub km) I co dalej ? kiedy trenażer? a co myslicie o bieganiu na bieżni zamiast na dworze? Dzięki z góry za wszystkie porady:P Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kubek20 Napisano 21 Września 2011 Udostępnij Napisano 21 Września 2011 Zima najważniejsze jest przygotowanie bazy tlenowej- dlatego ja bym zastąpił 1 raz w tygodniu siłownię basenem. Pamiętaj, żeby na siłowni rozwijać tez inne partie mięśni niż w nogach (ręce, brzuch, plecy) gdyż w sezonie raczej sie tego nie robi. Trenażer/szosa-zależy kiedy chcesz przygotować szczyt formy. Najlepiej jest chyba zacząć jeździć gdzieś z końcem grudnia- na poczatku 1x w tygodniu, potem stopniowo robić częściej treningi na rowerze (skupiaj sie na początku na wytrzymałości) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cycek38 Napisano 21 Września 2011 Autor Udostępnij Napisano 21 Września 2011 na siłowni mam rozpisany plan na wszystkie partie, ale z basenem może byc kłopot bo najbliższy mam 60 km od domu :/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kubek20 Napisano 21 Września 2011 Udostępnij Napisano 21 Września 2011 To zastap go bieganiem/ nartami biegowymi . Szkoda, bo to akurat tez jest bardzo dobry trening, wiec korzystaj kiedy mozesz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bardakon Napisano 23 Września 2011 Udostępnij Napisano 23 Września 2011 Wszystko zależy kiedy planujesz szczyt sezonu, a ten wyznacz sobie na najważniejsze zawody w planowanym sezonie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spootnick Napisano 23 Września 2011 Udostępnij Napisano 23 Września 2011 W maratonach można nie mieć najważniejszych zawodów Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cycek38 Napisano 23 Września 2011 Autor Udostępnij Napisano 23 Września 2011 nie mam konkretnych zawodów na które chce mieć szczyt formy. Chce po prostu od początku sezonu tj. od kwietnia być w dobrej formie żeby za bardzo nie odstawać od czołówki tylko trochę tam powalczyć Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kubek20 Napisano 23 Września 2011 Udostępnij Napisano 23 Września 2011 Calego sezonu nie da sie utrzymac dobrej formy . Najlepiej jest wedlug mnie zrobic 1-szy szczyt w okolicy czerwca , pozniej 2 tygodnie troche luzniejsze a 2 szczyt formy wypadnie gdzies we wrzesniu. W czolowce bedzie ci bardzo ciezko, najlepsi jezdza juz po kilka lat i baze tlenowa maja bardzo dobrze wyrobiona. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piksel Napisano 23 Września 2011 Udostępnij Napisano 23 Września 2011 Moim zdaniem korzystniej jest zrobić pierwszy szczyt na przełomie lipca i sierpnia, wtedy gdy jest najwięcej zawodów.Drugi zależy od upodobań, ja pierwszy szczyt mam w okolicach maja. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kubek20 Napisano 24 Września 2011 Udostępnij Napisano 24 Września 2011 Jak chcesz zrobic 2 szczyty- 1-szy robi sie wlasnie w okolicach czerwca, zeby zdazyc zbudowac forme na drugi . Po pierwszym szczycie nalezy odpoczac 2 tygodnie-zmniejszyc obciazenie, a potem wrocic do treningu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mess Napisano 26 Września 2011 Udostępnij Napisano 26 Września 2011 zacznij moze od tego, ile masz lat, jak dlugo jezdzisz oraz w jaki sposob jezdzisz? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nabial Napisano 27 Września 2011 Udostępnij Napisano 27 Września 2011 wydaje mi sie, ze jakbys mial walczyc z czolowka giga, to po 1 nie zadawalbys takich pytan...3tys km to tyle, co kot naplakal...no chyba, ze zrobiles to w 2 miesiace, to jest to do przyjecia, choc jak na czub giga i tak malo jesli jednak, to licz sie z tym, ze podczas budowania bazy tlenowej i sily wypadaloby trzymac 25h tygodniowo powoli zwiekszajac udzial roweru az do wyeliminowania pozostalych aktywnosci i od marca rozbudowa silownie proponowalbym ciagnac do konca bazy, chocby 1x w tyg Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Klosiu Napisano 27 Września 2011 Udostępnij Napisano 27 Września 2011 Nie przesadzaj nabiał... Ustawiłem sobie w tym roku trening na ~600h, i w czasie podstawy maksymalna objętość to było w okolicach 17h na tydzień, oczywiście nie cały czas, tak naprawdę objętość wahała się od 13 do 17h, z tygodniem regeneracyjnym 8h raz na 4 tygodnie. To jest bardzo dużo, wystarczy spojrzeć na moje kilometry, a to tylko rower, bez biegania i trenażera. Giga, nawet na powerade, gdzie trwa często 5-7h, spokojnie kończą z dobrym rezultatem ludzie jeżdżący połowę tego co ja. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nabial Napisano 27 Września 2011 Udostępnij Napisano 27 Września 2011 piszac 25h mialem na mysli calkowita objetosc, nie mam pojecia, jakie miejsca zajmujesz, nie obracam sie w srodowisku 'czuba', ale wiem, ze mniej wiecej wlasnie tyle trenuja, oczywiscie pozniej obj spada... a ze te 15h+ to juz duzo, to mam swiadomosc, chociaz tez trzeba przyznac, ze godzina godzinie nie rowna odnosnie wynikow ludzi, ktorzy robiac 10-12h staja na pudle to owszem, ale z tego co zaobserwowalem, to nie ma tam ludzi, ktorzy sa bez kosmicznej bazy w postaci lat spedzonych nie tyle nawet na rowerze, co na basenie, a i w sezonie mimo, ze jezdza relatywnie malo, to reszty czasu i tak nie spedzaja przed tv Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Klosiu Napisano 27 Września 2011 Udostępnij Napisano 27 Września 2011 No mnie się wydaje że kolega nie chce od razu zostać zawodowcem z nieograniczonym czasem na treningi, tylko po prostu przygotować się dobrze do przejechania giga. Czołówka pewnie właśnie tyle trenuje, ja tam o czub ocieram się co najwyżej na wielkopolskich ogórkach . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cycek38 Napisano 28 Września 2011 Autor Udostępnij Napisano 28 Września 2011 wiem ze do walki o czołowe miejsca brakuje mi kilku lat treningu. Chodzi po prostu o to żebym był dobrze przygotowany , żeby na wiosnę nie przyjeżdżać 2 godziny za liderem. A 25h/week to trochę za dużo ,nie będę miał tyle czasu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spootnick Napisano 28 Września 2011 Udostępnij Napisano 28 Września 2011 Według mnie powinieneś coś poczytać o treningu i sobie plan ułożyć. Na pytanie postawione na początku ciężko odpowiedzieć nie znając Ciebie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.