Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'licznik' .
-
Potrzebuje licznik rowerowy, bezprzewodowy, a najlepiej gps żeby przelożyć migiem między rowerami. Wyraźny wyświetlcz, żeby nie gubił sygnału Nie będę raczej korzystał z żadnych aplikacji chę wiedzieć ile przejechałem km, z jaką prędkością aktualnie jadę, może chwilowa maxymalna prędkośc, ogólny przebieg jaki jest na liczniku, żebym wiedział ile km rocznie przejechałem rowerem, ewentualnie danym rowerem, żeby ten przebieg też nie kasował się zakładam jak latarkę na rower nic nie montuję i wszystko działa co polecacie?
- 6 odpowiedzi
-
Cześć, niektórzy z nas robią bardzo dokładne pomiary obwodu koła, żeby wprowadzić dokładną liczbę do licznika. Jeśli już w to brniemy, to czy bierzecie pod uwagę zmianę obwodu w wyniku starcia bieżnika? Nie kpię sobie. Właśnie bawiłem się z kredą i przetaczaniem się na rowerze. Bieżnik u mnie ma z 3 mm wysokości, a wyjeżdżę go do zera. Oznacza to teoretycznie, że obwód koła zmniejszy się o około 18 mm. Zatem należy odjąć 9 mm od pierwotnego wyniku, żeby dla całej eksploatacji koła wyszedł w miarę dokładny wynik. Co Wy na to?
- 14 odpowiedzi
-
- licznik
- obwód koła
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Licznik używany w super stanie, jeszcze z fabryczną folią na ekranie. W zestawie z uchwytem. Cena 80 zł. https://www.olx.pl/d/oferta/licznik-rowerowy-gps-igpsport-bsc100s-z-uchwytem-igpsport-m80-jak-nowy-CID767-ID10pzH8.html
-
Hej, Szukam licznika bez GPS (chodzi mi o długie trzymanie na baterii), za to odbierający sygnał HR z Polar h10 (a więc transmisja bluetooth, ant+, gymlink). Mam już Polar m460, ale z racji naręcznego Polar grit, nie chcę dublować treningu (zegarek na ręce, a komputerek jedynie do prędkości z koła + HR). Sprawdzałem sigma bc 23.16 zdaje się, ale ona odbiera sygnał kodowany jedynie z paska sigma. Macie jakieś sugestie? Odpadają liczniki z GPS lub GPS wyłączony. Jedynie na baterie z czasem działania minimum rok.
-
Używany licznik rowerowy bezprzewodowy BRYTON RIDER 320 w komplecie z dedykowanym oryginalnym uchwytem (zakupiony oddzielnie, cena nowego uchwytu ok 140 zł) oraz mocowaniem standardowym.Specyfikacja Licznik jest w stanie dobrym, wszystko działa, korpus jest szczelny, ale ma ryski, wynikające z normalnego użytkowania. Powód sprzedaży – zakup dużo wyższego modelu licznika. https://allegrolokalnie.pl/oferta/licznik-rowerowy-bezprzewodowy-bryton-rider-320
-
Nie każdy ma czas na zagłębianie się we wszystkie szczegóły techniczne wybieranego urządzenia i w pełni to rozumiem, bo lepiej ten czas poświęcić na jazdę. Dla wszystkich zabieganych, krótka i konkretna prezentacja modeli z oferty Bryton. W tym materiale wspomnę o: -Rider 15E, -Rider 320, -Rider 450, -Rider Aero 60, -Rider 750, -Rider 860, oraz o akcesoriach marki Bryton, takich jak czujniki i podstawki montażowe. W razie konkretnych pytań które masz, pisz! (nie wiem wszystkiego, ale znam kogoś, kto wie ( ͡° ͜ʖ ͡°) ) Prezentacja oferty Bryton | Rider 15E/320/420/450/Aero60/750/860 - YouTube
-
Cześć. Przejrzałem wcześniejsze wątki, ale nie ma w nich wiele doświadczeń posiadaczy serii ROX. Kilka pytań do 4.0: - jaki jest realny czas pracy podczas jazdy turystycznej - bez czujników, z podłączonym telefonem? - czy niepodłączenie telefonu oznacza dłuższą pracę baterii? - wspomina się o jakiejś pojemności treningów - czy wystarczy apka w telefonie, by ją opróżnić? - czy licznik można wyłączyć podczas np. obiadu nie przerywając dziennego dystansu? - czy dobrze rozumiem, że wgrywając gpx przed wyjazdem mamy podgląd wysokościowy całej trasy? - czy wejście ładujące to USB-C? - czy licznik działa podczas ładowania, czyli czy można ładować go w trasie? I ogólnie: - czy to może być licznik dla niewymagającego specjalnie dużo turysty rowerowego? Dzięki Szy.
- 4 odpowiedzi
-
- sigma rox 4.00
- sigma
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Cena 90 zł. Przesiadam się na IGS620. Wisi na OLX: https://www.olx.pl/d/oferta/licznik-rowerowy-z-gps-igpsport-igs10s-CID767-IDTMMTY.html Jeśli ktoś się zdecyduje do jutra to z pominięciem OLX mogę nadać paczkomatem za darmo - mam 1 kod na darmowe nadanie, PW.
-
Witam zakupię licznik hammerhead karoo. Z wszelkimi informacjami proszę na PW lub pod tematem.
- 2 odpowiedzi
-
- licznik
- hammerhead
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
TEST UŻYTKOWY LICZNIKA CICLOmaster CM 4.21 HR Szukając nowego licznika do roweru zacząłem się zastanawiać czy aby nie połączyć tego zakupu z pulsometrem który wykorzystywał bym do biegania. Randka w ciemno. Zacząłem filtrować internet w poszukiwaniu licznika łączącego obie funkcje, po chwili postanowiłem iść za ciosem i dodać funkcję kadencji. Zbliżające się urodziny (nie powiem ile) pozwoliły mi zakamuflować wydatek w budżecie domowym. Wybór padł na niemiecki produkt CICLO Sport model CICLOMaster CM 4.21 HR Dlaczego taki wybór? Na sam początek: licznik przeznaczony jest wg mnie dla ambitnego amatora, nic poza tym. Nie chcę się rozpisywać o specyfikacji, to każdy może sobie wygooglować. Dla mnie najważniejszymi cechami były: - licznik z zestawem HR, dołączony pasek na klatkę piersiową - pewny chwyt na kierownicę/mostek - kadencję Niestety naciągnięty budżet nie pozwolił marzyć o GPS czy analizie treningów na PC. Jak wygląda zakup? Zarówno HR jak i kadencja to tzw. opcje. Licznik występuje w dwóch wersjach bez dołączonego paska pomiaru tętna i z załączonym w zestawie. Odpowiednio to dwie wersje handlowe CM 4.21 i CM 4.21 HR. Oba mają możliwość dokupienia zestawu do pomiaru kadencji. Jest to niestety dodatkowy koszt. Ceny kształtują się różnie, ja znalazłem/zapłaciłem tak: - licznik CM 4.21 HR – 200 zł - zestaw kadencji 4.x – 77 zł Do pełni szczęścia pozostaje dokupienie bransolety na nadgarstek, koszt około 60 zł Jeśli nie chcemy inwestować w funkcjonalność HR możemy kupić wersję licznika CM 4.21 (bez paska na klatkę, tańszy o około 100zł) tylko, że wtedy zakup wydaje się bezsensowny, lepiej wybrać któryś z niższych modeli np. CM 2.2 która też posiada opcję kadencji. Można jeszcze zwrócić uwagę na oznaczenia. Na przykładzie CM 4.x Liczniki w sezonie 2013 przeszły lifting i tak wcześniejszy model ma oznaczenie CM 4.2 HR, zaś tegoroczny: CM 4.21 HR. Zmieniono istotnie wygląd urządzenia pozostawiając te same możliwości funkcyjne. Pierwsze poznanie. Co dostajemy do ręki? Pudełko zawiera elegancko posegregowane: - licznik - podstawkę na kierownicę/mostek - nadajnik na pierś (HR) - bezprzewodowy nadajnik prędkości - magnes na szprychy - zaciski - żel do paska na pierś (dwie sztuki reklamowych saszetek) - instrukcję użytkowania w kilku językach, niestety nie po polsku - zestaw zawiera komplet baterii - zestaw kadencji opakowany jest w woreczek foliowy zawierający podstawkę na kierownicę z kablem i czujnikiem, magnes na korbę i zestaw opasek zaciskowych. Licznik działa w trybie bezprzewodowym dla pomiaru prędkości i jednocześnie przewodowym dla pomiaru kadencji. Dane z paska HR przekazywane są analogowo w „swoim” protokole – nie odczytamy danych z paska np. w smartfonie. Montaż. W zasadzie wszystko przebiega „bez narzędziowo”, zastosowane zaciski są odpowiedniej długości, nigdzie nie brakuje np. z powodu zbyt grubej rudy itp. W przypadku gdy licznik ma być zamontowany na mostku kierownicy należy rozkręcić podstawkę i obrócić ją o 900 i tu potrzebny jest naprawdę precyzyjny wkrętak śrubki są iście zegarmistrzowskie. To tyle… jeśli nie korzystamy z zestawu kadencji. O ile sygnał nadajnika prędkości odbywa się bezprzewodowo to kadencja jest odczytywana „po kablu”. W takim przypadku na rowerze montujemy podstawkę dostarczoną z czujnikiem kadencji. Ma ona na stałe wpięty kabel z czujnikiem. Moja rama to 21-jedno calowa rama crossowa, wiec jest spora. Licznik jest zamontowany na kierownicy w pobliżu manetki i kabla wystarczyło bez problemu. Trzeba go przeciągnąć po ramie do tylnego trójkąta tak by „mijał” go magnes mocowany na korbie. I tu pierwszy zonk: o ile sam magnes do kadencji jest pomyślany bardzo fajnie to już (przynajmniej w moim przypadku) nie dało się zamontować go tak jak przewidział producent. Po prostu zamocowanie magnesu bezpośrednio na korbie spowodowało to że szczelina pomiędzy magnesem a czujnikiem wynosiła ok 1 cm przy zalecanych/wymaganych 3 mm. Musiałem dorobić podkładki pod magnes. Nie wiem może moja rama jest tak zbudowana? Jednak zostaje jakiś niesmak, można było dołączyć jakieś seryjne podkładki plastykowe, żaden koszt. Gra wstępna. Licznik w dotyku sprawia bardzo przyjemne wrażenie, jest solidnie spasowany, nic nie odstaje nie trzeszczy pod naciskiem itp. Mocowanie w podstawce jest bardzo dobrze przemyślane, licznik wkłada się w podstawkę i obraca o kilka naście stopni zatrzaskując go bardzo pewnie. Wydaje mi się takie rozwiązanie dużo pewniejsze od typowo „wsuwanego” po prostej. Licznik obsługuje się trzema przyciskami umiejscowionymi w jego dolnej krawędzi. Są między sobą rozsunięte co powinno poprawić komfort ich używania w pełnych rękawiczkach, zresztą ostatnimi dniami miałem okazję to sprawdzić w grubych zimowych rękawicach, nie ma problemu namacanie i trafienie w odpowiedni przycisk. Moje negatywne odczucie co do nich jest oparte na ich działaniu, są bardzo „twarde” mają taki dziwny opór przy wciskaniu, pierwszy raz się z czymś takim spotkałem. Niby to chroni przed przypadkowym wciśnięciem, ale jednak bardziej to minus niż zaleta. Wyświetlacz licznika podzielony jest na trzy linie. Najszersza środkowa podaje aktualną prędkość z dokładnością do 1/10 km/h, info o rowerze „1”, lub „2”, informację czy aktualna prędkość jest nad średnią czy po nią. Górna linia wyświetla jedną z wartości: godzina (12/24), czas dnia, dystans dnia, oraz przy włączonej funkcji HR aktualne tętno. Przełączanie pomiędzy danymi następuje po wciśnięciu prawego przycisku. Dolna linia odpowiada za informację o: prędkości średniej, aktualnej godzinie (z sekundami), czasie dnia, aktualnej kadencji, dystansie dnia. Dane przełącza się lewym przyciskiem. Dane z dolnej linii można „uszczegóławiać” tj. w trybie prędkości średniej wciśnięcie środkowego przycisku wyświetli w tej linii prędkość maksymalną, niestety wartości tej nie można pozostawić na wyświetlaczu, funkcja przełączy się po paru sekundach z powrotem na średnią. Przycisk środkowy w ten sposób działa z każdą z danych w dolnym wyświetlaczu (szczegóły w instrukcji) Pierwsza konfiguracja w zasadzie mogła by się sprowadzić do wpisania obwodu koła, w instrukcji możemy znaleźć tabelę z przelicznikiem typu 622-28 = 2149. W każdym razie podaje się obwód w milimetrach. Licznik możemy wstępnie skonfigurować dla tzw. dwóch rowerów, czyli możemy podać do pamięci dwa rodzaje opon. Ja to wykorzystuje dla opon letnich i zimowych. Szybkie przełączenie pomiędzy „rowerami” następuje po krótkim przyciśnięciu jednoczesnym skrajnych przycisków – licznik nie ma funkcji automatycznego rozpoznawania dwóch rowerów. Można jeszcze ustawić dowolną liczbę km od których licznik będzie zliczał dystans całkowity. Jeśli korzystamy z funkcji pomiaru tętna można skonfigurować opcję fitness. Należy wprowadzić takie wartości jak: płeć, wiek, wagę, poziom wytrenowania. Graniczne wartości strefy fitness można podać ręcznie, lub przeprowadzić automatyczny skan i kalibrację. Trwa to 5 min. w stanie spoczynku organizmu. Jazda… Do działania licznika podczas jazdy nie mam zastrzeżeń. Licznik sam startuje po wykryciu kilku obrotów koła, bądź korby (np. do tyłu) lub wykryciu sygnału z nadajnika HR. Podczas miesięcznego testu nie stwierdziłem zakłóceń sygnału prędkości. Nie zakłóca do latarka „taktyczna” na diodzie cree, oraz inne posiadane przeze mnie oświetlenie. Nie wykryłem nagłego odczytu prędkości np. 200km/h, co widziałem w liczniku innej firmy. Kadencja działa po kablu, więc tutaj nie może być żadnych zakłamań. Pomiar kadencji. Dzięki pomiarowi po kablu nie ma mowy o zakłóceniach, pomiar „startuje” po kilku obrotach korby i zmienia się płynnie, reaguje bardzo czule na zmiany tępa. Jedyny mankament występuje w momencie kiedy przestajemy kręcić korbami i licznik „wyłapie” zero, wtedy znów potrzeba kilku obrotów żeby wystartował, czasami było to trochę irytujące. Można odczytać kadencję aktualną, średnią i maksymalną. Widoczność. Jest niezła… w dobrych warunkach oświetleniowych. Brak podświetlenia powoduje to, że im ciemniej tym mniej widać na wyświetlaczu. W dzień dane na ekranie widać dobrze z różnych kątów jakie mogę sobie wyobrazić na kierownicy, jeździłem z nim na mostku i na kierownicy, dla mnie wygodniejsze jest położenie na kierownicy, ale nie ma to wpływu na widoczność na ekranie w końcu to nie LCD. Deszcz. Jechałem z licznikiem kilka razy w dość dużym deszczu. Po pierwsze nie przestał działać, nie zalało go, nie zaparował. Jeśli pozostają krople na ekranie, przetarcie licznika rękawicą czyściło ekran bardzo dobrze. Temperatura. Jest jesień (znaczy się teraz, kiedy to piszę) testowany był w temperaturze + 150C do – 20C. Ten zakres temperatur nie wpływał na działanie licznika. Bieg. Zacznijmy od tego, że nie jest to pulsometr i siłą rzeczy ma wiele ułomności w stosunku do typowego pulsometru do biegania. Przede wszystkim nie ma dźwiękowych alarmów stref, jedynie gdy wyjdziemy poza zadaną strefę fitness wartość aktualnego pulsu miga na wyświetlaczu. Licznik w trybie HR kontaktuje się z nadajnikiem na klatce piersiowej analogowo w swoim protokole, więc nici z wykorzystania paska np. ze smartfonem. Biegałem z tym licznikiem w kieszeni i wyciąganie go i sprawdzanie wartości jest sporym utrudnieniem. Rozwiązaniem tego kłopotu jest zakup specjalnej bransolety na nadgarstek. Bransoleta zapinana jest na typowy rzep, licznik wpinamy w gniazdo takie jak na kierownicy. Fajne rozwiązanie, jednak płacenie za ten gadżet 60 zł uważam za zwykłe zdzierstwo, tym bardziej, że to tylko kawałek plastyku z rzepem, sama bransoleta nie uczestniczy w transmisji sygnału. Licznik pokazuje wartość tętna jako aktualną, średnią lub najwyższą. Po ustawieniu granic strefy fitness wartość aktualna miga na wyświetlaczu. Czułość nadajnika HR. Zakładając nadajnik na pierś pierwszy raz mocno się zdziwiłem, w dolnych wartościach tętna dane na wyświetlaczu skakały +/- 10 bmp w ciągu sekund. Przy wysiłku powyżej około 80 wartości się stabilizowały. Myślałem, że to takie moje serce, ale przetestowałem je na Germaninie kolegi i tam te wartości dolne były „normalne”. Skontaktowałem się bezpośrednio z producentem licznika i dostałem odpowiedź, że nie może tak być i są dwa wyjścia. Poproszono mnie o sprawdzenie działania nadajnika z wykorzystaniem żelu nawilżającego nadajnik w miejscu kontaktu ze skórą. Jeśli to nie pomogło by, należało reklamować licznik. Ale pomogło, okazuje się że w początkowej fazie treningu kiedy skóra jeszcze nie jest choćby spocona nadajnik „przekłamuje”. Należy stosować nawilżacz, choćby zwykłą wodę, lub na początku treningu nie zwracać uwagi na wskazania. Zakłócenia. Licznik wykazuje dziwną tendencję kiedy jest w pobliżu urządzeń elektronicznych typu laptop, telefon komórkowy, myszka bezprzewodowa. Kiedy jest w stanie spoczynku (w trybie wygaszacza) nic się nie dzieje, ale jeśli jest włączony i położyć go na np. komórce pokazuje prędkość i to niezłą ok 100 – 200km/h. Na kierownicy nie zaobserwowałem takiego efektu. Podsumowując. Licznik można polecić na pewno ambitnemu amatorowi, komuś kto szuka połączenia kilku treningowych funkcji niedostępnych w prostych licznikach rowerowych, ale niekoniecznie chce wydawać majątek na drogie markowe urządzenia. Licznik wygląda na solidny niemiecki produkt który wytrzyma nie jeden sezon.
- 11 komentarzy
-
- Ciclo
- CicloMaster
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Witam, Szybki test/ opinia na temat przewodowego licznika BION CY-E319CW z Kadencja- chyba jednego z tańszych na rynku ok 90 zł. Suche nudne dane od producenta: licznik przewodowy z kadencją, 19 funkcji SPEED – prędkość bieżąca KM/H CLK - czas w trybie 12 lub 24 h TM - czas podróży AVS - prędkość średnia MXS - prędkość maksymalna Daily – dzienny dystans ODO – dystans całkowity licznika ODO 1 / 2 - dystans koła 1 / koła 2, CAD: A/MAX - kadencja: aktualna/maksymalna KCAL – pomiar zużytych kalorii przycisk typu TOUCH Dodatkowe funkcje: wskaźnik zużycia baterii, prędkości ▲ ▼, długość przewodu 1,5 m. czujnik prędkości montowany na dolnej części tylnego widelca ramy, wodoszczelny, podświetlany, waga licznika 19 g Instrukcja obsługi: http://bion.aljot.pl/uploads/download/BION%20CY-E300-E319CW%20PL%20web.pdf Dlaczego kupiłem powyższego Biona? Chciałem tani licznik z kadencją ot i cała tajemnica Do tego kolorystycznie pasował do roweru Wrażenia: Licznik jest mały, osoby z wadą wzroku mogą mieć problem by dostrzec wyświetlane na dole dane tzw. "dodatkowe pole funkcji"- szczególnie w słoneczny dzień. Porównując go do starej sigmy BC 906 jest dużo mniej czytelny Czasami przyklejenie folii ochronnej poprawia czytelność licznika, ale jeszcze tego nie zrobiłem- zdam relacje czy coś się poprawiło Jakość wykonania jest w porządku, do niczego nie mogę się przyczepić. Operowanie przyciskiem one touch jest problematyczne, w trakcie rajdu należy zapomnieć o szybkim przełączeniu- albo nie przełączy albo przełączy za dużo na szczęście jest funkcja scan. Podświetlenie licznika włącza się przyciskiem z tyłu, w trakcie szybszej jazdy lub jazdy w terenie nie jest to łatwa sprawa. Montaż w gruncie rzeczy kabel mógłby być 10 cm dłuższy- zamontowanie na 29 er z 20" było jak najbardziej możliwe, ale nie poprowadziłem go tak jak bym chciał Podsumowując dla osoby, która nie ma problemów ze wzrokiem licznik będzie w pełni czytelny- prędkość i kadencje widzi się bardzo dobrze. Stosunek jakość/cena jak dla mnie jest w porządku i nie żałuje wydanych 90 zł Kilka zdjęć z tego jak on wygląda na rowerze:
-
Może komuś się przyda test konsumentów i czasopism branżowych 210 liczników rowerowych. http://www.testberichte.de/testsieger/level3_fahrradteile__zubehoer_fahrradtachometer_154.html Z prawej strony przy opisie licznika jest ocena 1.0 najlepsza 6.0 najgorsza na podstawie ocen prasy . Pod opisem jest ilość gwiazdek internautów komentujących licznik. Resztę można poczytać używając google translatora.
-
- licznik
- test ranking
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
- 2 komentarze
-
- 1000 kilometrów
- 1000 km
- (i 4 więcej)
-
Chcę się podzielić wrażeniami z użytkowania najtańszego licznika z kadencją, jaki mi się udało znaleźć na Allegro. Warunki użytkowania: Licznik jest umieszczony na szosówce, póki co pod dachem, dlatego nie mogę się wypowiedzieć o odporności na warunki atmosferyczne. Mam nadzieję, że wątek uzupełnię z czasem gdy wypnę rower z trenażera. Sposób wykonania: Chinol aż miło. Guziki chodzą z oporem, może nawet za dużym. Mam wrażenie, że jest zbyt dużo funkcji - znalezienie tej jednej jest czasochłonne. W czasie jazdy najlepiej ustawić na jedną rzecz, która nas interesuje, a resztę zostawić na analizę w domu. Czujniki są montowane zipami i mają specjalne miejsce w obudowie, żeby ten zip umieścić - wybitnie na plus. Same też czujniki sprawiają wrażenie wystarczająco porządnych. Czujnik do korby i na koło jest przewodowy. Funkcje: Zegar Stoper Czas jazdy Dystans Średnia prędkość Max prędkość Dystans całkowity Temperatura + Max. temp. + Min. temp. Kalorie Kadencja + Średnia kadencja + Max. kadencja Po przejechaniu określonego w ustawieniach dystansu pojawia się ikonka "Serwis" (bardzo fajny bajer) Możliwość korzystania z dwóch rowerów, ale nie wiem gdzie można dokupić dodatkową bazę do licznika - trzeba by zapytać sprzedającego. Może ma możliwość sprowadzenia. Podświetlenie (jak w chińskich zegarkach za 10 zł takie zielone, po włączeniu przygasa wszystko inne ) Osobiste wrażenia: Sprzęt działa zaskakująco dobrze. Nie jest tak ładnie wykonany jak Sigma, ale jest tańszy od najprostszej Sigmy z kadencją o 100 zł. Materiały mogłyby być lepsze, ale idzie przeżyć. Sam też sposób dopinania kabli od kadencji do bazy jest dla mnie kontrowersyjnie rozwiązany (patrz foto). Trzeba wcisnąć kable w odpowiednie piny - nie wiem jak to będzie funkcjonowało za XXX godzin. Najwyżej dolutuje na sztywno. Kupiłem go na próbę, bo pierwotnie myślałem, że kupię sobie czujnik kadencji dedykowany dla mojego Garmina, ale cena zwyciężyła. Za 69zł nie wiem czy mógłbym oczekiwać czegoś lepszego. Zobaczymy jak z czasem będzie się sprawował. W sumie polecam, bo oprócz materiałów, nie mam się do czego przyczepić. Nie ma sensu, żebym wrzucał konkretną aukcję, bo sam link umrze za tydzień, ale ten gościu je sprzedaje: Przedmioty użytkownika - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. A to jest rzeczone wcześniej mocowanie. Z jednej strony można dzięki temu używać licznika bez czujnika kadencji, ale z drugiej nie wiem czy z czasem te piny nie będą się luzowały. Póki co nic się nie dzieje
- 5 odpowiedzi
-
- temperatura
- pomiar
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Cześć Nie wiem gdzie to umieścić? Znalazłem 27.08 rano, licznik rowerowy. MOże się ktoś zreflektuje. Warszawa - Al. Jerozolimskie / Popularna. Kto powie jaki to oddam pozdro
-
- zagubiono
- znaleziono
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Z albumu: Sezon 2013 Cube Agree
-
Z albumu: Mój rower.