Skocz do zawartości

Paszul

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    64
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia użytkownika Paszul

Ten od rowerów

Ten od rowerów (4/13)

  • Pierwszy post
  • Collaborator
  • Reaktywny
  • Conversation Starter
  • Od tygodnia

Ostatnio zdobyte

11

Reputacja

  1. Paszul

    [Galeria] Pokaż Twojego 29era

    Bo w końcu można było zaczerpnąć trochę słońca...
  2. Problem wydaje się być rozwiązany. Po kilkudziesięciu kilometrach po zabiegu nie dobiegło do moich uszu żadne kliknięcie. Zastosowałem znany z zagranicznych forów patent z Loctite 290. Strzela oczywiście na łączeniu korony z górnymi goleniami. Rower odwróciłem do góry nogami i łączenie potraktowałem Brunoxem, żeby oczyścić je z resztek kurzu, brudu i smaru. Tak przygotowaną powierzchnię polałem Loctite 290. Wystarczy cienka warstwa dookoła łączenia korony z goleniami. Po jakichś 2h delikatnie szmatką zebrałem nadmiar kleju. Rower zostawiłem w tej pozycji na 24h. Potem odwróciłem do pozycji 'normalnej' i zostawiłem na kolejne 24h. Wczorajszy test ride zdany na piątkę
  3. Powołanie się na ustawę jest w moim przypadku rzeczywiście korzystniejsze. Jedyny problem to konieczność zgłoszenia reklamacji sprzedawcy, a ten zwinął sklep, w którym kupiłem rower. Co prawda ma jeszcze drugi (w Krakowie), ale to ok. 130 km od miejsca gdzie obecnie mieszkam :/ Z karty gwarancyjnej wynika, że gwarancję również muszę zgłosić u sprzedawcy, więc wygląda na to, że czeka mnie mała wycieczka.
  4. Dzięki za odpowiedź. A więc rower leci na gwarancji. Mam nadzieję, że nie potrwa to aż tyle :/ Inny problem polega na tym, że w karcie gwarancyjnej jest zapis, że naprawy gwarancyjne będą wykonywane bezpłatnie u dealera, u którego rower został zakupiony. Rower kupiłem w Freesport w Katowicach, który... został zlikwidowany. Mają co prawda drugi sklep w Krakowie, ale nie uśmiecha mi się jechać ponad 100 km, kiedy na Górnym Śląsku mam kilku/kilkunastu dealerów Treka. Nic, jutro będę działał. Pozdrawiam, mam nadzieję, że Wasza niedziela była nieco bardziej udana!
  5. Cześć, wczoraj zauważyłem niepokojące odgłosy dochodzące z okolic przedniego koła / amortyzatora. Jest to dość charakterystyczne 'klikanie', które występuje głównie przy hamowaniu tylko przednim hamulcem. Tarczę i koło wykluczyłem już wczoraj, dziś rozebrałem resztę. Stery są okej. Zdemontowałem amortyzator, zamontowałem w imadle i 'klikanie' dalej występuje. Więc to na pewno wina SIDa. Na forum znalazłem wpis niezawodnego @tobo że to wyklejenie się rur górnych z korony. Brzmi groźnie, chociaż podobno da się z tym żyć - ja nie mogę, nie wytrzymam kolejnego kilometra z takim klikaniem. Prośba, abyście spojrzeli na filmik, który nagrałem i dali znać, czy to na pewno to, o czym piszę. Problem podobno występuje dość często, więc pewnie ktoś obyty w serwisie się z taką usterką spotkał. Amortyzator jest objęty gwarancją - jak cały rower. Więc podejrzewam, że po udaniu się do oficjalnego przedstawiciela Treka wyślą go na gwarancji do Harta-Harryson. Jakieś doświadczenia z nimi macie? Szczerze mówiąc, chciałbym to zrobić w ramach gwarancji, a z drugiej strony nie chcę tracić rower na dłużej niż tydzień, góra dwa tygodnie. Sezon w pełni Link do filmu z moim klikającym amortyzatorem:
  6. Paszul

    [Galeria] Pokaż Twojego 29era

    Trek Superfly w śląskich klimatach
  7. Również wczoraj wybrałem się po stojak z Lidla, z tym, że po pracy. Na miejscu byłem ok. 16:30 i udało mi się zgarnąć przedostatni stojak. Wychodzi na to, że albo towaru było dużo, albo miałem sporo szczęścia Stojak wytestowany, sprawuje się bardzo dobrze. Mam nadzieję, że zbyt szybko się nie wyrobi
  8. Paszul

    [Galeria] Pokaż Twojego 29era

    Rura sterowa przycięta? Jak sprawuje się SID? Pytam, bo z różnymi opiniami się spotkałem, m.in., że seryjnie zdarza się, że jest zalany zbyt małą ilością oleju. Przy większych uskokach słychać charakterystyczne "syczenie" powietrza? Nawet przy najszybszym tłumieniu odbicia?
  9. Paszul

    [rower] Trek Superfly

    Dzięki za wagę podzespołów, trafiłem już na nie przypadkiem rano Trochę się namnożyło SF 9.8 - swojego odbieram prawdopodobnie w przyszły tygodniu Jak kolor na żywo? Szczerze mówiąc, na stronie producenta wygląda dość "żywy", a na Twoich fotkach i innego użytkownika forum który ma SF 9.8 wygląda trochę gorzej. Może to wina oświetlenia. W każdym razie - miłego jeżdżenia
  10. Paszul

    [wycena] Cube LTD Race

    Właśnie przez to sprzedaję obecny rower Dzięki Wam za podzielenie się zdaniem. Tak jak myślałem, ciężko będzie dostać więcej niż 2 tys. :/
  11. Cześć, zastanawiam się ile może być wart mój rower. Zadbany, na bieżąco serwisowany. Bazą jest rama Cube LTD Race z 2008 r. - reszta podzespołów regularnie zmieniana w razie potrzeby lub kaprysu Zdjęcia roweru Co prawda zdjęcia są z połowy zeszłego roku, ale w wyglądzie roweru nic się nie zmieniło, a przebiegu doszło może ok. 1000 km. Rozpiska części wraz z datami zakupu:
  12. a sam carbon dla osoby ważącej 90-95 kg? Nie ukrywam, że chciałbym, aby rama była podstawą roweru przez ok. 5-8 lat, czyli w moim przypadku 30 tys. km. Z aluminiowych ram z podobnym osprzętem znalazłem: 1. Scott Scale 940 za 7999 zł http://www.scott.pl/produkt/214/1272/Rower-Scale-940/ 2. Merida Big Nine 900 za 8990 zł (chyba najlepszy osprzęt z ram alu) http://www.rowerymerida.pl/produkt1011/bignine-900-rower-merida.html 3. Mondraker Finalist Pro SL za 7299 zł (tutaj trochę gorszy osprzęt, ale to i tak najlepiej wyposażony Mondraker na alu ramie) http://mondraker.pl/bikes/finalist-pro-sl-29er/ 4. Trek Superfly 8 za 8499 zł (jednorzędowa korba? Jeżdżę w zróżnicowanym terenie, obawiam się, że zakres może być za mały.) http://www.trekbikes.com/pl/pl_PL/rowery/g%C3%B3rskie/cross-country/superfly/superfly-8/p/2074600-2016 Zawsze marzył mi się caron - serce mówi TAK. Tylko rozum ma wątpliwości. Warto dokładać te 3-4 tys. żeby mieć carobonową ramę? Rzeczywiście korzyść jest zauważalna? Wiem, że każde rozwiązanie ma swoje zalety i wady, a dyskusja trochę przypomina te ps4 vs. xbox czy android vs. iphone ale skracając sparwę do dwóch pytań: 1. Czy carbon dla użytkownika 95 kg na 7-8 lat (30 tys.) w śląskim klimacie (wyżyna + czasem Beskidy) jest bezpiecznym rozwiązaniem? 2. Czy warto dokładać 3 tysiące do ramy carobonowej patrząc na korzyści (sztywność, waga)? Wiem, to pytanie może wywołać III wojnę światową
  13. Cześć, po latach jeżdżenia na 'starych' systemach i rowerze, który ma już kilka dobrych lat (a jednak dalej dobrze się sprawuje ) naszła mnie ochota przejścia na coś nowego. Przede wszystkim kuszą mnie koła 29 calowe - przy moich 191 cm wzrostu wydaje się, że jest to rozwiązanie idealne. Problemy są dwa, na początku był jeden, ale w trakcie pojawił się drugi. Wymagania: 29er dobrej klasy osprzęt - np. pełne Shimano XT lub odpowiednik SRAM dobry amortyzator - Reba, SID, Fox hamulce - jeżdżę obecnie na XT i jestem z nich zadowolony (ewentualna przekładka nie wchodzi w rachubę) koła - wytrzymujące 95 kg kolarza Spodobała mi się geometria Trek Superfly. Szukam więc roweru na oczekiwanym poziomie osprzętu i... okazuje się, że w aluminium nie dostanę - tylko carbon. Problem numer jeden - producenci wyższej klasy osprzęt 'wkładają' tylko do carbonowych ram (Merida i Scott by się znalazły - tak na granicy oczekiwanego osprzętu). Problem nr jeden zrobił problem nr dwa - carbon dla osoby ważącej 95? Czy to ma sens? Niby limity wagowe są spore, a gwarancja Treka dożywotnia (kruczki?), ale mimo wszystko obawa jest. Poza tym, poprzedni rower kupiłem 8 lat temu i po prostu utrzymywałem go na odpowiednim poziomie. Pytanie, czy przy carbonie ma to sens? Tzn. traktowanie ramy jako bazy w perspektywie 7-8 lat jeżdżenia po 4 tysiące rocznie. Łącznie ok. 30 tys. km, czasem w górach, większość po wyżynie śląskiej w lekkim terenie. edit: jeszcze pytanie o koła, które w Treku niewiele mi mówią. Nadają się pod osobę 95 kg, czy ewentualnie od razu do wymiany?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...