Ecia

Zgłosić na policję, i to jak najszybciej, zanim usunie aukcję lub sprzeda. I wymóc na nich (stojąc nad karkiem), żeby jeszcze przy tobie skontaktowali się z Allegro (nie popuszczaj, bo sami na 99% oleją sprawę). Zrób screeny z tej aukcji, żebyś w razie czego miał dowód, że aukcja była (i o którą chodzi). I screeny strony Allegro sprzedawcy (nie zaszkodzi też poscreenować jego innych przedmiotów - na wszelki wypadek).

No, to mam do czego wzdychać . Tym niemniej obawiam się, że zanim nastąpią okoliczności sprzyjające wymianie u mnie amora - tej okazji już nie będzie...

Zgadza się - w pozytywnej powinno być przynajmniej o 10% powietrza więcej, niż w negatywnej (info od serwisanta Harfy). Miałam analogiczne odczucia, jak Sel, ze swoim Revelationem, dopóki nie ustawiłam wg powyższego zalecenia.

W kwestii ciśnień: powtórzę tutaj pro publico bono, co mi powiedział serwisant Harfy, z którym rozmawiałam właśnie o Revelationie. Otóż dla optymalnej pracy dwukomorowych RS (a prawdopodobnie w ogóle dla dwukomorowców?) w pozytywnej komorze powinno być przynajmniej o 10% powietrza więcej, niż w negatywnej. Od kiedy zaczęłam brać ten stosunek pod uwagę, praca mojego Revela (identycznego, jak ten testowany ) znacząco się poprawiła - a wcześniej nie byłam zeń specjalnie zadowolona: zbyt duże tłumienie powrotu, tępawy... Obecnie, przy mojej wadze 45 kg, mam ustawione ciśnienia 40/20 psi i amorek jest wręcz superkomfortowy - co zaprzecza ewentualnym, spotykanym przeze mnie poglądom, jakoby Revela nie dało się ustawić pod niską wagę . Ergo: czułość nie zależy wyłącznie od ciśnienia w komorze negatywnej. Aby amor dobrze pracował (a co za tym idzie, był też odpowiednio czuły) - należy zwrócić uwagę na stosunek ciśnień w obu komorach. Jak widać na moim przykładzie, nawet z prawie pustą negatywną widelec może być tytanem czułości

... a i w Wigwamie nic o nim nie wiedzą - a specjalnie wypytywałam, czy aby na pewno nie ma już żadnych Minutek ze skokiem 130 mm . Tym bardziej osobliwe, że istnienia wersji Minute MRD Absolute byli świadomi i nawet ponoć ją mieli, ale się wyprzedała... Może to błąd na stronie CRC i chodzi o starsze wersje Minut - albo literówka w wartości skoku...

130 mm? Minute występuje w wersjach 120 i 140 mm... gdyby to cudo było dostępne ze skokiem 130 mm, nie jeździłabym dziś na RSie

A przeczytałeś przynajmniej ten temat od początku? Masz tu bardzo czytelną instrukcję (nawet niejedną), jak odpowietrzać hamulce.

Tego kewlarowego oplotu chyba nie da się ściągnąć - trzeba by rozpleść

Masz zatem jedyny w swoim rodzaju ustnik Source'a w kropki

Można ten ustnik rozebrać (wyciągnąć pomarańczowy szkielecik ze środka) i wyczyścić tę faunę i florę

No, dobra, ale to nie jest wątek o wyborze roweru - kończymy OT.

To ja bym jednak obstawiała 17". Górala lepiej mieć mniejszego, niż za dużego. A na Levelach w rozmiarze 19" jeżdżą ludzie po 180-185 cm wzrostu (zajrzyj do klubu Krossa ).

A jaki typ roweru?

Słusznie, bo Kelly's ma lepszy osprzęt za niższą cenę . Jeśli rozmiar ci odpowiada (21,5" cala to dużo, dla osoby powyżej 185 cm wzrostu) - ja bym brała Kelly'sa.

onion: dla ciebie raczej 19". W klubie Krossa sporo osób wypowiadało się o rozmiarach tych ram względem wzrostu i przeważała opinia, że na wzrost ok. 185 cm odpowiednia jest właśnie rama 19". Jeździłam zresztą na wycieczki z Helevornem, który właśnie mniej więcej tyle mierzy - A4 z ramą 19" wyglądał jak idealnie zrobiony pod jego wzrost.

Zdaje się, że mogą w ten sposób posłużyć - bo mają większą powierzchnię podparcia, niż np. w bezplatformowych Shimano. A jeśli do tego dokupisz typowo trekkingowe buty na miękkiej podeszwie - stopa nie powinna się ślizgać nawet na niewielkiej płaszczyźnie pedału.

Z Control mają trójstopniowy naciąg sprężyny - jednak nie tyle po to, aby dopasować siłę wpięcia i wypięcia do indywidualnych preferencji (jak w Shimano), co w celu naciągnięcia sprężyny, kiedy ta poluzuje się pod wpływem długotrwałego użytkowania. Podobno ośka w Controlach jest też wykonana z lepszego jakościowo materiału. Ja bym z tych dwóch opcji wybrała Time'a. Ale do trekkinga aż takie pancery chyba niepotrzebne