Kąt pod którym będzie prowadzona szprycha w kole 26' jak i 28'(29) w zaplocie na 3 krzyże, będzie przecież taki sam. Nie bawiłbym się w zaplot na 4 krzyże, koło straci na sztywności bocznej. Badania które jakiś czas temu przeglądałem jasno pokazały ze ilość krzyży w zaplocie koła ma następujący wpływ na koło: im wiecej krzyży tym koło sztywniejsze w płaszczyźnie horyzontalnej (wzdłużnej, czy jak to chce nazywać, w każdym razie lepiej przenosi momenty siły pochodzące od piasty), za to traci na sztywnosci bocznej. Zaplot na słoneczko przykładowo jest najbardziej sztywny bocznie, ale za to nie przenosi zadnych sił pochodzących od ruchu obrotowego piasty, czyli nie nadaje się do koła tylnego gdzie napęd przekazuje sporo siły, aby wprowadzić koło w ruch, jak i do kół z hamulcami tarczowymi. W 28 calowych kołach (nie będe pisał ze 29 bo to tylko chwyt marketingowy) nie ma sensu stosować 4 krzyży, koło stanie się wiotkie bocznie, a na pewno przy 3 krzyżach poradzi sobie z siła przekazywaną przez piaste.
4 krzyże stosuje się głównie w kołach 20' dla BMX z 48otowrami, z oczywistych względów, ponieważ stosując zaplot na 3 krzyże w obreczy z 48 otworami, kąt pod którym będzie prowadzona szprycha ciagnąca będzię taki jak w przypadku obreczy na 32 szprychy z 1-2 krzyżami, cieżko teraz jest mi to ocenić, musialbym zaprojetkować w cadzie jakiś prosty model koła i odczytać kąt.
Takie są moje spostrzeżenia na ten temat, chętnie wysłucham innych teorii i skonfrontuje je ze swoją