-
Liczba zawartości
5 585 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
19
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Blogi
Kalendarz
Collections
Zawartość dodana przez Pixon
-
Pisz ile kilometrów zrobiłeś, a nie ile sezonów. Niektórzy 10 000 km robią w 3 sezony inni w 1.
-
[amortyzator] Manitou R7 Super Clickit
Pixon odpowiedział Malandato → na temat → Amortyzatory rowerowe
Ciężko to pojęcie względne. Nie chodzi ona super lekko, ale też nie jest tak, że trzeba ją przez jakąś szmatę przekręcać. Ot z wyczuwalnym oporem. To "pykanie" to jest dźwięk zasysania oleju ? Czy chodzi ci o "pukanie". Tak naprawdę to trafiłeś do tematu o starszym roczniku tego amortyzatora i niewiele jesteśmy ci w stanie powiedzieć o nowej wersji Elite na 2008/09. Skontaktuj się może ze sprzedawcą niech on oceni twój problem. -
Zdjęcie z terenu.
-
Tak już jest z tym Karmami, że są tak duże rozbieżności wagowe. Moje ważą 460 i 480.
-
Zupełnie mi tu kolorystyka roweru nie podchodzi. Może to się zmieni kiedy dasz lepsze zdjęcie. Bo to może być tak, ze to ono mnie tak negatywnie nastawia
-
Owszem widziałem i właśnie również takich szukam do swojego Poisona. Jak znajdziesz coś to daj znać. Chętnie z tobą bym coś wziął nawet i zza granicy. O ile by to nie wyniosło fortunę
-
A ja dodam do postu dayus "Stara miłość nie rdzewieje" Mimo wieku to ta rama w dalszym ciągu na ładne malowanie. Gdyby zestawić w niej jakoś mądry dobór kolorów to wyszedł by naprawdę ciekawy rower.
-
Błyskawicznie u Ciebie te zmiany postępują. Rower przyjemny w odbiorze, gdzie w końcu można dostać te czerwone alu śruby za w miarę sensowne pieniądze?
-
Wczoraj byłem mocno zakręcony i nastawiony na naukę do egzaminu, stąd moje roztargnienie i błąd przy pisaniu przedrostka Deore przed XTR'em. Już jest wszystko naprawione i nie kole tak w oczy pedantów Napisałem w przedmowie, że więcej pieniędzy raczej nie będę chciał przeznaczać w ten rower, a prędzej odkładać na wymarzone wakacje, lub przesiadkę na rower z pełną amortyzacją. Dlatego kupno sztycy za 249 zł raczej odpada. A ważę 80 kg, więc nie wiem jak to z nią by było. Ile dałem za korbę już ci powiedziałem. poisonek jasne, że wiem iż topswingi lubią łapać luzy. Mam nadzieję, że z dwa sezony ze mną wytrzyma. Zaciski: mój przedni Dartmoor Bolt-on spisywał się generalnie dobrze, lekki, tani. Skręcić go można było porządnie. Założył bym go teraz, ale tak jak wcześniej napisałem brakuje mi tylnego, stąd moje przeciąganie. Czy ja wzorowałem się coś na twoim projekcie budując, tudzież najpierw kupując części. Raczej nie, dopiero wczoraj kiedy poznałem masę całości, wszedłem sobie w twój projekt porównując co mamy podobne, co takie same. I ogólnie na czym ty zyskałeś trochę ponad 400g. I co z tej obserwacji wyszło? - że twój główny zysk wagowy daje amortyzator, który jest piorunująco lekki w stosunku do R7. Niestety moja znaczna masa nie pozwala mi założyć go. miskov17 no niestety tyle waży i nic na to nie poradzę, może w przyszłym miesiącu się szarpnę na wymianę kółeczek przerzutki na KCNC, to trochę waga zejdzie w dół. Co do opon przemyślę, to gdyż do czerwca (do zlotufr.org) chyba będzie trzeba kupić nowe opony jadąc w góry, liczę na to, że one trochę stanieją. Śruby w mostku faktycznie trzeba wymienić na jakiś tytan, albo wrócić do starych stalowych. Bo te oprócz wyglądu bezpieczeństwa faktycznie nie podnoszą. Kuba opony trochę uciekają na zakrętach, ale nie są takie złe: chyba najlepszy stosunek ceny/waga. Zakres kasety będzie bardzo dobry, z tego względu, że jak miałem 11-30 to bardzo rzadko korzystałem z największej zębatki przy podjazdach. Mistrzu nie przesadzaj, że Łódź jest tak blisko jury, chyba powtórzyć geografię trzeba, albo chociaż zerknąć na mapę Jedyne co mogę mieć problem jak pojadę w góry na ten zlot. Ale to już spokojnie robię formę Adamie między innymi to ty i wiele innych osób które znam osobiście mających pojęcie na temat sprzętu uzyskane na drodze testowania danej grupy sprzętu przekonały mnie do przejścia na Srama. Zobaczymy w tym sezonie czy nie pożałuję Zdjęcia wieczorem
-
Fotki z terenu dam jutro. Dziś co najwyżej mogę wrzucić z pokoju. Tak wiem, że na zaciskach mogę zrzucić 60 g niewielkim kosztem kupując Dartmoor bolt-on. Przedni już mam, ale czekam teraz na tylny i się coś doczekać nie mogę.
-
Faktycznie coś się usunęło. Żaden kłopot wstawiam od nowa rozpiskę. Krótkie wprowadzenie. Jest to ostatnia tak duża inwestycja w ten rower i jednoczesne zejście z wagi. Teraz myślę, że przyjdzie czas na zbieranie może na jakiegoś fulla. JEdnak to jeszcze nic nie wiadomo, może Sid WC albo Team 09 zejdzie do poziomu 1000 zł to wtedy pomyślę nad jego zakupem. Póki co skupmy się na tym co zostało wymienione. Wymiana dotyczyła elementów, które wyraźnie były zużyte. Na pierwszy ogień poszedł napęd. Stary przejechał ok. 12 000 km na systemie dwu łańcuchowym i odmówił dalszej współpracy. Wybór padł na trwały i solidny sprzęt. Kaseta XT 8 11-28 (zysk 90g), używana korba XT z tego roku w idealnym stanie i w niezłej cenie (zysk 7 g , przypomnę, że stara to była Alivio. Różnica niewielka dopiero widać obcięcie wagi przy suporcie). Zęby będzie obsługiwał pięknie oniklowany łańcuch XTR ze spinką Srama. Na przodzie zmianę biegów umożliwi mi najlżejszy chyba w historii Shimano produkt, a mianowicie XTR M952 Top-swing 31,8 (zys 51g). Postanowiłem przesiąść się w tym roku na Srama stąd też okazyjny zakup tylnej X.9 (zysk 70g), a do niej lekkich gripów Srama (zysk 110g) Zwieńczeniem projektu był zakup nowych, lekkich kół które w lecie może uda mi się przerobić na bezdętkowe. Zysk na kołach powinien być najbardziej odczuwalny, no i jest on największy aż 700 g . W między czasie kiedy ja kompletowałem części R7 była w serwisie gdzie wymieniono olej, a także uszczelniono komorę powietrzną. Myślę, że teraz skończy się problem ulatywania powietrza. Czekam jeszcze na paczkę z pedałami Exustar E-pm. Bar Ends (rogi) Boplight 58 Bottom Bracket (suport) Shimano Deore XT + 3 podkładki 91 Brake (hamulec przód i tył, fajki, gumki) Avid SD7 358 Brake Levers (klamki) Avid SD7 177 Cables (linki i pancerze z końcówkami) Jagwire 160 Casette Sram (kaseta) Shimano Deore XT CS-M737 11-28 260 Chain (łańcuch) Shimano XTR/Durace CN-7701 106 ogniw 265 Crankset (korby) Shimano Deore XT FC-M770 777 Derlr Front (przerzutka przód) Shimano XTR FD-M952 + alu śruby 109 Derlr Rear (przerzutka tył) Sram X.9 238 Fork (amortyzator) Manitou R7 Super Clickit + gwiazdka + manetka + pivoty + bieżnia 1637 Frame (rama) Poison Zyankali 2007 18` + piwoty + hak 1612 Grips (chwyty) Boplight pianka 80 mm 30 Handlebar (kierownica) Boplight 560 mm 155 Headset (stery) Cane Creek ZS 22 LT 90 Pedals (pedały) - Exustar EPM 270 ? Seat Binder (zacisk sztycy) Accent + alu bolts 21 Seat (siodło) Selle Italia SLR TT 141 Seatpost (sztyca) Accent 27,2 mm 350 mm 248 Shifters (manetki) Sram X.0 gripshift + linki 201 Skewers (zaciski piast) Deore XTR 119 Spacer (podkładka pod mostek) alu 20 mm 14 Stem (mostek) Boplight 100 mm 123 Tire Front (opona przód) Kenda Karma 482 Tire Rear (opona tył) Kenda Karma 462 Tubes (dętki) 2 x Maxiss Ultralight 255 Wheelset Rear (koło tył) XTR FH-M970, DT Revolution, Mavic XC717, DT alu nypel 851 Wheelset Front (koło przód) XTR FH-M970, DT Revolution, Mavic XC 717, DT alu nypel 716 SUMA: 9804g
-
Nono chłopcze z nizin żebyś nie odfrunął jak będziesz przekraczał prędkość dźwięku W końcu na dłuższych dystansach będę mógł liczyć na jakieś zmiany i odpoczywanie jadąc sobie na twoim kole bez wyraźnej straty prędkości.
-
[smarowanie] Zalety i wady olejów do łańcucha
Pixon odpowiedział Maciek764 → na temat → Naprawa i konserwacja roweru - zrób to sam
Taak, kolega opowiadał to przy ognisku jak już wszyscy byli podchmieleni i dla każdego to była iście niesamowita opowieść. Wracając do olejów. Używam oleju silnikowego dozowanego z butelki po finish linie. Sprawdza się bardzo dobrze, smaruje dobrze. Jedno smarowanie wystarcza spokojnie na 100 km jazdy w terenie. Łańcuch po tych 100 km należy przetrzeć szmatką, lub jeżeli się przesadzi ze smarem to trzeba go umyć w benzynie. System przetestowany przez ok 20 000 km. Wychodzi tanio i przede wszystkim nie słyszymy łańcucha po 30 km jak na FL -
Bergson Evolution została zakupiona we wrześniu kiedy na dworze zaczynało robić się chłodno i wietrznie. Od dłuższego czasu przymierzałem się do tego zakupu jednak zawsze coś innego wypadało do kupienia. Odzież to została kupiona z myślą o skutecznej ochronie przed zimnym wiatrem oraz deszczem podczas długich wypraw rowerowych oraz krótkich wycieczek po okolicy. Z tą myślą poszedłem do sklepu wybrać sobie jakiś ubiór. Nie nastawiałem się na typową odzież rowerową, ponieważ wydając tyle pieniędzy chciałem kupić rzecz uniwersalną, która nada się do pójścia na miasto kiedy zaczyna mocniej wiać i robi się zimno (wrzucam polar pod spód) jak również miała mi służyć podczas letnich wyjazdów w góry. Odwiedziłem kilka sklepów począwszy od HiMountain poprzez Jack Wolfskin, Fjord Nansen, Campus, Northface i skończywszy na Bergson. Ceny były bardzo zróżnicowane, nie będę oszukiwał wybrałem jedną z tańszych wersji i zapłaciłem za nią 399 zł. Bluza według zapewnień producenta przystosowana do pieszych wędrówek po górach. Oddychalność Przy mało intensywnym wysiłku, czyli spacery po mieście, parku, dojazdy na uczelnie, krótkie sprinty do autobusu, wtedy oddychalność jest na dobrym poziomie. Oczywiście w tych warunkach używana jest wraz z koszulką bawełnianą NIE termoaktywną. Sytuacja ulega drastycznej zmianie kiedy zakładam ją podczas treningów rowerowych gdy intensywność jest już duża (na poziomie 80% HRmax). Człowiek zaczyna się dość szybko pocić, nie robi się z tego sauna, jednak czuć wilgoć na rękawach i na plecach. Po wysiłku schnięcie bluzy zajmuję trochę czasu, ok. 1h przy temperaturze 10°C. Wentylację można nieznacznie poprawić rozpinając kieszenie zewnętrzne, niestety tracimy wtedy przestrzeń na upakowanie drobnych przedmiotów gdyż jest szansa ich zgubienia.Bluza jest używana wraz ze strojem kolarskim z którym powinna w miarę dobrze współpracować, niestety ma problemy. Spowodowane to być może jest przystosowaniem bluzy do zupełnie innego wykorzystywania. Wiatroodporność Bardzo dobrze chroni przed wiatrem. Używany w turystyce rowerowej, w której człowiek jest narażony na silniejsze działanie zimnych podmuchów powietrza i większego wyziębienia organizmu niż to się dzieje podczas spaceru. Tak na marginesie do kompletu dobrać jeszcze rękawiczki, które chowa się pod rękawy bluzy, następnie ściąga paskami; w efekcie jesteśmy w 100% chronieni przed wiatrem. Wodoodporność Nieraz podczas wycieczki zerwała się ulewa. Ludzie dookoła narzekali po 30 minutach ciągłego padania, że mają mokro. Z Bergsonem nie było tego problemu, bluza nie wciąga wody do środka, krople trzymają się materiału, ale nie wsiąkają do środka. Podczas jednej z wypraw rowerowych użytkowana przez 10h w deszczu, dojechawszy do celu, sucho. Wygoda Bluza ma dopasowany krój do męskich proporcji, wcięcie w talii dzięki któremu nie odstaje mocno co podczas jazdy zmniejsza stawiany opór. Ściągacze w rękawach, stójce oraz na dole bluzy pozwalają dobrze dopasować ubranie do własnych gabarytów. Najlepszy, najlepiej wykonany i najwygodniejszy w tej bluzie jest wysoki kołnierz. Wyłożony został przyjemnym miękkim materiałem nie podrażniającym szyi trzymającym bardzo dobrze ciepło. Wykończenie suwaka jest wzorowe i nie ma możliwości przycięcia skóry. Od środka wszyta jest jeszcze listwa gumowa, która ma zabezpieczyć przed dostawaniem się wody jak również przycięcia pod spodem ubrania lub skóry. Softshell ten zaopatrzona jest w 3 kieszenie, 2 zewnętrzne pełniące również funkcję otworów wentylacyjnych co skutecznie uniemożliwia wtedy przewóz wartościowych rzeczy bez ryzyka utraty ich, oraz wewnętrzną, w której możemy zmieścić portfel lub komórkę. Wytrzymałość Jeżdżąc po krzakach lubiących zaciągać odzież, trzeba uważać z rzeczami delikatnymi, wykorzystany materiał w tej bluzie do takich bez wątpienia nie należy.Kilka krotnie udało mi się zahaczyć o korę drzewa podczas ciasnych zakrętów, wtedy myślę "ups! no to załatwiłem sobie ubiór" spoglądam prędko w to miejsce, a w nim zielony ślad od porostów, który wystarczy zetrzeć palcem lub wilgotną szmatką. Nie robiłem testu na przetarcia więc nic o tej kwestii nie jestem w stanie napisać, w przyszłości kiedy może będę miał silniejszy kontakt z glebą lub w górach zjadę po kilku głazach, to z pewnością dodam dopisek jak się wtedy sprawuje. Wygląd Czarny kolor wydawać by się mogło praktyczny. Nie do końca jest to prawda. Jeżdżąc po błocie, w deszczu na czarnym widać bardzo dobrze wszystkie zabrudzenia, myślę, że lepszym wyjściem był by tu kolor khaki itp. Do tego mamy szare/grafitowe z charakterystycznymi "bąbelkami", "kropkami wypukłymi" wstawki przy obramowania suwaka głównego oraz suwaków od kieszonek. Bluza uszyta jest dobrze, żadne nitki się nie ciągną, nie ma miejsc w których materiał się pruje. Materiał 86% poliester 14% stretch Podsumowanie Moim zdaniem bluzę warto kupić, jest to jedna z tańszych ofert jeżeli chodzi o softshell. Zalety + wiatroodpornośc + wodoodporność + wygoda + wykonanie +/- cena umiarkowana Wady - ODDYCHALNOŚĆ przy intensywnym wysiłku ,
-
Ile zapłaciłeś za serwis tych kół tzn. wstawienie tych kilku szprych i centrowanie.
-
[Kask] Po co to komu? Jaki wybrać? Za ile?
Pixon odpowiedział jelen → na temat → Ochrona, dodatki, akcesoria
Tylko jak uderzysz nim w coś porządnie podczas jakiejś wywrotki. Po tym fakcie skorupa będzie już delikatniejsza i przy następnym wypadku może już tak dobrze nie chronić twojej głowy. -
tzn. brana z serwisu rowerowawaga.pl ? zajrzyj tutaj
-
[uczciwość] transakcje z użytkownikami forum
Pixon odpowiedział Kanonier → na temat → Sklepy rowerowe
wyśle, wyśle w końcu nikt nie chce mieć policji na karku -
ehhh panowie klik Ta już chyba była : klik klik seksbomba z policji
-
Kubie nie chodziło raczej, że jest gruba, tylko brzydka. Taki teraz podwórkowy slogan http://farm1.static.flickr.com/47/188533906_edf30b95ee.jpg http://www.betterride.net/HeatherAnderson1.jpg Gdyby to zdjęcie było większe to byłaby znakomita tapeta
-
Masa gripów Srama jest realna tzn. zważona przez ciebie ? Czy są one z linkami czy bez? Moje z linkami ważą 201g. Pytanie drugie na ich temat, czy u ciebie też w jedną stronę chodzi lekko 4>3>2>1, natomiast już w drugą potrzebna jest większa siła żeby to przerzucić?
-
Wstęp Po wielu latach przewożenia, niezbędnych rzeczy na wycieczkach rowerowych, plecakiem szkolnym przyszedł czas na zakup czegoś bardziej profesjonalnego i spełniające dwa warunki: - Nie może być tak mały, że po zapakowaniu części rzeczy resztę będę zmuszony upychać jeszcze po kieszeniach - Konieczny bukłak Mając takie cele przeszedłem się po sklepach rowerowych. Niestety to nie dało zbyt dobrych efektów. Po nich przyszedł czas na sklepy turystyczne, w których doprecyzowałem swoje wymagania i tak powstał zarys plecaka jaki potrzebuje, a także pojawiły się konkretne modele. Po powrocie do domu o każdym z nich poczytałem wiele pochlebnych opinii, nie obyło się też bez wytknięcia wad produktom znajdującym się na mojej liście. Po przeanalizowaniu wszystkich za i przeciw kupiłem plecak, który w tej chwili testuje Deuter Hydro Exp 12 Wygląd Prezentuje się zwyczajnie, ma klasyczną linię jak większość plecaków na rower. Zestawienie kolorystyczne jest na pewno funkcjonalne. Szarość nie powinna tak się szybko brudzić a w połączeniu z jaśniejszym odcieniem plecak nabiera wyrazu. Odblaskowe logo poprawia bezpieczeństwo, oprócz tego mamy jeszcze szlufkę za którą można złapać lampkę. Funkcjonalność Podstawowa wielkość plecaka to 12 l, za pomocą suwaka możemy ją powiększyć do 15l. Przydatna opcja podczas całodziennych wypraw, kiedy oprócz ładunku typu: jedzenie, bluza, aparat, narzędzia, chcemy jeszcze dopełnić bukłak do kreski. Wielkość bukłaku to 3 l. zdecydowanie wystarczająca ilość by nie robić ciągłych przystanków w sklepie po kolejne 0.5 l jak to było w przypadku bidonu. Bezpośredni dostęp do picia ze smoczka, rewelacja . Duża liczba kieszeni dzięki czemu można dobrze rozlokować wszystkie drobne przedmioty. Czasem tak dobrze, że później nie wiadomo co w którą kieszonkę się wrzuciło : - kieszeń na pompkę, - zapinana z siatki na portfel tudzież inne drobne monety, - a także na komórkę w pasie biodrowym i wiele wiele innych Wspomniany już pas, biodrowy, a także piersiowy stabilizują plecak nie pozwalając przemieszczać mu się po plecach. Wersja 12 dodatkowo wyposażona jest w pokrowiec przeciwdeszczowy, który po nałożeniu trzyma się za specjalne plastikowe uchwyty, dzięki którym nie ma szans by cokolwiek się zsunęło. Oprócz tego dodatkowo wyciągana kieszeń na kask. Nie wiem po co skoro jadąc i tak ma się go na głowie , może w trakcie np. zwiedzania żeby się gdzieś nie zawieruszył. Cena/jakość Cena nie należy do niskich, jednak pod koniec sezonu zawsze są obniżki. Wtedy plecak z deklarowanej ceny producenta, schodzi ok. 25%. Co w tym przypadku wyłożenie kwoty po zniżce już jest dla człowieka mniejszym szokiem. Jakość produktu jest dobra. Szycie bez żadnych niedoróbek, suwaki chodzą bezproblemowo, nie zacinają się. Póki co nic się nie pruje. Plecy wykonane ze sztywnego materiału dzięki czemu wyładowany plecak nie będzie nas upijał w kręgosłup gdy w środku coś się niefortunnie ułoży. Podsumowanie Póki co jestem zadowolony zobaczymy jak będzie po dłuższym okresie użytkowania