Apteczka
Dobrze mieć ją ze sobą, czy to na wycieczce w góry, czy na dłuższej wyprawie rowerowej. Tylko co do środka Ja wkładam do niej raczej standardowy zestaw leków, czyli:
krople żołądkowe - chyba nie trzeba nikomu mówić po co. Wystarczy wspomnieć, że ból brzucha na trasie to właściwie koniec jazdy.
węgiel lub nifuroksazyd - j.w plus częste postoje
Manti - dobrze mieć, szczególnie po chłodnej nocy w namiocie
Altacet - bardzo przydatny, szczególnie gdy chodzisz przez jakieś trawska, nogi podrażnione etc.
Apap, Ibuprom itd. - jakiś środek przeciwbulowy
Bengay - chyba najlepsza rzecz pod słońcem, zarówno rozgrzewa do snu (tylko ten smród w namiocie), jak i daje ukojenie zmęczonym mięśniom.
Bandaż elastyczny
Bandaż zwykły x2 + plastry
Kompresy x2
nożyczki, nóż - wybrać właściwe
Oprócz tych rzeczy w mojej apteczce wożę jeszcze chemiczny wkład rozgrzewający wielkości 4x8 cm oraz tabletki z dużą dawką magnezu Enervita. To właściwie najpotrzebniejsze rzeczy, które powinny się znaleźć w Twojej apteczce.