Nowe klocki muszę się dotrzeć, zwykle trwa to kilka hamowań. Od siebie proponuje:
- kupić odtłuszczacz do tarcz samochodowych, lub inny odtłuszczacz np. Wurth -odtłuszczacz
- zdemontować tarczę i zrobić jej kąpiel w tym środku w jakiejś małej czystej miseczce. Szczoteczką do zebów umyć przestrzenie w tarczy. Powtórzyć taką kąpiel dwukrotnie dla pewności - po każdym razie wymieniać płyn.
- Zdemontować i wypalić klocki w piekarniku 220°C z 10 minut, później papierem ściernym je potraktować. Uwaga bo będą gorące!
- w czasie moczenia się tarczy i wypalania klocków, zrobić inspekcje zacisku, czy gdzieś nie puszcza oleju i tym samym nie tłuści klocków hamulcowych.
Jak to nie pomoże, to zostaje kupno nowych hamulców.