aniawili

jak trzeba, to bierzemy, decyzja zapadła dzięki chłopaki za pomoc!

Update moich poszukiwań! Obdzwoniłam salony w Bydgoszczy i Łodzi i nie udało mi się przymierzyć żadnego małego roweru, bo nie mają takich ram na stanie. Zwęziłam swoje opcje do 3, zupełnie porzucając granice budżetu: - Canyon Grizl 6 lub 7 rama 3XS (nie ma salonów Canyona w Polsce, trzeba zamówić i w razie czego odesłać; w moim przypadku nie jestem między rozmiarami tylko zastanawiam się, czy najmniejszy nie będzie za duży ;D (reddit podpowiada, że 3XS dla mnie okej)) - Liv Devote 0 lub 1 rama XS - deklaracja pana z salonu Giant, że na panią 153cm pasował - Cannondale rama XS model topstone 2 ew 3 lub 4 - tutaj niestety nie mam innych informacji niż to, że S była na mnie trochę za duża, nie wiadomo jak będzie z XS Poszukuję używek, ale na razie pustynia, więc oswajam się z myślą o nowym. Który brzmi najlepiej w porównaniu z resztą?

Mój błąd, od samego początku miałam na myśli model Grizl.

Teraz jak przemyślałam, to wydaje mi się, że zadziałała siła sugestii sprzedawcy. Zarzekał, że podobna do mnie klientka wybrała topstone S a nie XS przy takim samym dylemacie i że dotykająca mi kroku rama na styk to dobre ułożenie. Tak, to moje pierwsze spotkanie z barankiem, ale przepadłam, podoba mi się bardzo. Mam dość swojej starej damki i nie mogę doczekać się upgrade'u. Z całego serca dziękuję za wyrozumiały i życzliwy komentarz, już nie mam wrażenia, że to ze mną coś nie tak, to ci źli producenci dyskryminują nas karły!!! Przyglądam się temu Liv Devote i myślę, że to to. Mam salon rzut beretem więc przymierzę na trzeźwo, bogatsza o wiedzę stąd. Jeszcze po głowie chodzi canyon grail al 6/7 Pozdrowionka!

Hej! Szukam roweru i im więcej ofert przeglądam, tym bardziej zagubiona się robię. Moje wymagania: - gravel - hydrauliczne hamulce bo nie chcę się bawić w wymianę za jakiś czas - przyzwoity osprzęt - im lżejszy, tym lepiej - pasuje na osobę 155 wzrostu, 60kg, przekrok 71/72cm budżet 4-5k, zarówno nowe jak i używane (choć używki ciężko w tym rozmiarze złapać) szukam roweru na lata, więc jeśli padnie jakiś sensowny argument, że warto to dopłacę, choć wiadomo że chcę jak najtaniej coś wyrwać Patrzyłam na używane cannondale, canyon, marin albo z nowych kross esker, może ktoś coś powie o tych markach? Dodam, że nie mam zamiaru tyrać go na dzikim terenie na ten moment, więc wytrzymałość materiałów ramy/widelca nie jest priorytetem względem hamulców/osprzętu. Przymierzałam Kross Esker 1.0, rama S jest za duża. Cannondale Topstone 2 rama S na styk, trochę za duża.