
Magaraszz
Nowy użytkownik GZ-
Liczba zawartości
16 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Ostatnie wizyty
Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.
Osiągnięcia użytkownika Magaraszz
-
Speca full widziałem, sprawdzałem. amortyzatory oba działają płynnie w całym swoim zakresie, golenie czyste. Przy ugięciu ramy nie było luzu czy też jakiegoś dźwieku. Scott nie powiem nic sensownego bo nie widziałem, nie sprawdzałem. Najważniejsza dla mnie kwestia: "Tak wiem 2 ostatnie to fulle, nie brałem "fulla" pod uwagę lecz używany jest w "zasięgu" portfela. Chciałbym poznać opinie "speca" o tym który model najlepiej wypada pod względem cena/"wydajność"."
-
Odświeżam troszke temat ale wybieram między: nówki 5k pln trek caliber 9.5 5k pln cube reaction c:62 one 4k pln lapierre prorace cf 5.9 używane: 3.2k pln rockrider XC120 < używany bardzo zadbany > 4k pln specialized fsr epic comp carbon < używany dosyć zadbany FULL 2014r.> 5k pln Scott Spark 700 RC Carbon 27,5 < FULL 2014r. nie widziałem, ze zdjęć zadbany> Tak wiem 2 ostatnie to fulle, nie brałem "fulla" pod uwagę lecz używany jest w "zasięgu" portfela. Chciałbym poznać opinie "speca" o tym który model najlepiej wypada pod względem cena/"wydajność".
-
U mnie chyba sam typ "terenowy" opony zrobił taką różnice. Tak mi się wydaje ale może wielkość opony też zrobiła takie wrażenie. "ROWER BĘDĘ UŻYWAŁ: 60-70% asfalt / lekki teren 20% +/- / ciężki teren (znaczące korzenie, może delikatne chopki) max 20% zazwyczaj 10%"
-
Dzięki za propozycje. Te michelin z racji wagi i ceny bardzo do mnie trafiają mogę spytać z ciekawości przy moich zastosowaniach, nie hamując nigdy gwałtownie na ile KM posłużą mi takie opony w sensie "terenowe" wiadomo +/- bo nikt wróżbita nie jest. Co do szerokości myślałem o 2.35-2.40 bo ta lekko mniejsza szerokość pociągnie za sobą na bank mniejszy obwód jak i pojemność powietrza w oponie, może nie patrzeć na to w ogóle przy swoich zastosowaniach i mimo mniejszej szerokości sam rodzaj teren vs slick będzie wystarczająco podwyższał komfort z jazdy i śmiało kupować 2.2? Bo jeśli tak to może nawet jakieś 2.10-2.15 kupić i będę i tak zadowolony, a łatwiej będzie nie przekraczać w propozycjach tych 600 gram?
-
Cześć. Chciałem spytać ludzi którzy w praktyce (nie toeretycznie) mieli doświadczenia z oponami typu slick i typu teren, a do tego zrobili i jednym i drugim rodzajem swoje "3 grosze" km i mogą podzielić się różnicą jak i komfortem jazdy. Rower na który założone będą opony to HARDTAIL. Waga "jeźdźcy" 80kg, czasem z plecakiem 3-6kg. Mianowicie jeżdżę już spory czas slickami od schwable 26x1.75 po chodniku, ścieżce rowerowej, asfalcie < tu się sprawdzają i jest "przyjemnie" ale też wykorzystuje rower sporo do szutru (drobniejszego jak i do większego) i tu do drobniejszego jeszcz dają rade ale już przy większym jest bleee czyli drgania, niepewność jazdy inaczej komfort klapa. Opony dobijam lecz rzadko jakimś przejazdem po lesie ale tam poprostu one nie mają już racji bytu bo jest jeszcze gorzej niż na tym większym szutrze. Testowałem je w różnej konfiguracji ciśnień i jest faktycznie lepiej przy niskim w "terenie" ale dobicie jest wtedy łatwe, a jazda po "twardym" już nie jest taka jak na "prawidłowym" ciśnieniu. Myślę przejść drastycznie na wymiar 29x2.35-2.40 typu terenowego ale coś lekkiego max 600g. Czy taka zmiana będzie odpowiednia jeśli szukam "zdrowego" kompromisu między tym, a tym sposobem użycia opon? Bo korzystam w przedziale "ROWER BĘDĘ UŻYWAŁ: 60-70% asfalt / lekki teren 20% +/- / ciężki teren (znaczące korzenie, może delikatne chopki) max 20% zazwyczaj 10%" Ciekaw jestem czy przy modelach za okolice 150zł szt. dużo strace do obecnych schwable land cruiser 26x1.75 w jeździe po twardym? Bo wiem że w terenie zyskam niebo, a ziemia bo miałem okazje przejazdu rowerem z kapciem od maxxisa 29x2.35 i to jak się kleił w terenie, było tak bardzo komfortowe że nie mam jak tego porównać do tego jak męczy jazda tymi slickami po takiej nawierzchni. Na opony max chcę przeznaczyć 150zł szt ale dosłownie ani grosza więcej, a wręcz coś jak jest ciekawego za okolice 100zł będzie miło.
-
ajj czyli tak jak myslałem stare ale zadbane może i dzisiaj być na "poziomie". Aż strach mi teraz coś kupować z judy/recon bo jak różnica będzie 0 albo jeszcze co gorsze na minus to za głowe się złapię. Co do części zamiennych na bank jest jak mówisz że byłby problem, jedynie raczej opcja "wyjeździć" taki słaby amorek, a potem zmiana. Ew. demontaż i próba opchania za stówke, dwie i kupno czegoś na "poziomie". Dzisiaj "obmacałem" z 30 rowerów i taką mam "bombe" że muszę przemyśleć x100 w jaki budżet się "wepchać" bo np. Trek Procaliber 9.5 dzisiaj mi smaczka zrobił ale cena wyższa i z ceną już mniejszą specjalized rockhopper. Oba "geometrią" mi pasowały, różnica odczuwalna była w masie roweru (chociaż tylko 1kg może efekt placebo bo trek z carbonu i tak "wkręciłem" sobie te lekkość) i może czułem większą stabilność przy treku z racji choćby sztywnych osi których brak w specjalized. Tu kombinacje tych 2 "pomykaczy": https://www.specialized.com/pl/pl/rockhopper-comp/p/4279943?color=5448791-4279943 https://www.trekbikes.com/pl/pl_PL/rowery/rowery-górskie/rowery-cross-country/procaliber/procaliber-9-5-gen-2/p/33258/ Myślicie że warto między jednym, a drugim dopłać aż 2500zł? Biorąc pod uwage że rower to tylko "fun" dla mnie, 0 myśli o "wyścigach".
-
Widzę że jesteś tu dłużej. Masz może obycie z obecnymi amortyzatorami przednimi i takimi które były lata temu? Jest tak że nowa generacja niższej półki lepiej się sprawdzi niż stary ale "jary" np. SID? "Obecnie korzystam z amortyzatora z przodu 13-15 +/-letniego SIDa który już jest na powietrzu i mimo tych lat jednak komfort który daje z jazdy jest conajmniej bardzo dobry w moim odczuciu. Jak już wspominam o amortyzacji mam nadzieje że obecne modele nawet typu recon silver z racji nowej generacji będą lepsze lub przynamniej na podobnym poziomie co ten SID bo poprostu robi robote mimo bycia "seniorem"'
-
Racja za 4399zł nie ale tak jak pisałem ja płace praktycznie połowe z tego "2300zł" i może już ta cena robi z niego "okazje". Co do oś poczytałem o nich troche w sensie o tych sztywnych i na bank jest to jakiś + jak już walczy się o czas ale rower nawet jakby mnie "wciągnął" nie ma mowy o żadnych zawodach także nie są one tak ważne dla mnie, a firma "GIANT" już od lat wielu "znam" stąd dosyć zdecydowany jestem tym bardziej że estetycznie też rower całkiem ciekawy jak na mój gust. Tylko kwestia właśnie konkurencyjnych ofert czy są w lepszym stosunku cena/jakość jak chociażby ten radon czy jednak GIANT 2300zł za te pieniądze jest liderem pod tym względem?
-
Dzięki za konkretną odpowiedź. Tak napęd 2x jest dla mnie komfortową sprawą którą miło widzę. Co do ceny Te 3-4tyś pewnie i 5tyś mógłbym wydać tylko bardzo lubie kupować coś w "dobrej" cenie i w dobrym stosunku cena/jakość. Ta propozycja od emski podoba mi się ale ten GIANT jest jakby "okazją" i chyba ten stosunek cena/jakość ma obecnie najlepszy z tematu? Jeśli ktoś jeszcze mógłby obejrzeć specyfikacje tego GIANTA za 2300zł NOWY i potwierdzić że zakup warty każdej złotówki to bym miał nową "maszynkę" na dniach. https://www.centrumrowerowe.pl/rower-mtb-giant-talon-1-ge-pd43015/?srsltid=AfmBOorSRnVwO4lBowTthXe-8G471Yqsa2KFdMIN1VajpSA-EYWu2crj
-
Mam konkretną opcje: https://www.centrumrowerowe.pl/rower-mtb-giant-talon-1-ge-pd43015/?srsltid=AfmBOorSRnVwO4lBowTthXe-8G471Yqsa2KFdMIN1VajpSA-EYWu2crj Powyższy model mogę mieć NOWY w cenie 2300zł czy jest to dobra opcja patrząc stosunek cena/jakość? Widziałem że przerzutki są DEORE, a amortyzator powietrzny. Ciekaw jestem waszego zdania.
-
Tutaj chodzi tobie o sztywność karbonu, rozumieć mimo wagi to dobry bo carbon, czy może carbon bee bo ciężki i lepiej aluminium przy tej samej wadze?
-
"Tylko że aluminiowa rama 1400g to puszka od piwa, a 1400g carbon to prawie beton 😉" Tutaj chodzi tobie o sztywność karbonu, rozumieć mimo wagi to dobry bo carbon, czy może carbon bee bo ciężki i lepiej aluminium przy tej samej wadze? Co do skakania to są naprawdę symboliczne uniesienia, a nie tyle skoki do wysokości dosłownie krawężnika 20cm+/- także myślę że każdy ten rower sprosta temu wymaganiu, nawet chwilowo myślałem o gravelu do takich zastosować z racji że duża przewaga jest jazdy na asfalcie ale miałem jazde próbną typowym gravelem i jednak amortyzacja przód to u mnie element nie do obejścia nawet stosując zaniżone ciśnienie w przedniej oponie w takowym gravelu jazda była nie akceptowalna. Obecnie korzystam z amortyzatora z przodu 13-15 +/-letniego SIDa który już jest na powietrzu i mimo tych lat jednak komfort który daje z jazdy jest conajmniej bardzo dobry w moim odczuciu. Jak już wspominam o amortyzacji mam nadzieje że obecne modele nawet typu recon silver z racji nowej generacji będą lepsze lub przynamniej na podobnym poziomie co ten SID bo poprostu robi robote mimo bycia "seniorem".
-
Dzięki wszystkim za angaż w temacie. Marka Rockirider jest chyba w dobrym stosunku/cena z tego co troszke poprzeglądałem. Ktoś obeznany obecnie w temacie może powiedzieć czy ten model "Rockrider EXPL 540" dużo będzie odbiegał od wspomnianego wyżej "XC100". Pytam bo ten 540 już za kwotę 3000zł mógłbym mieć "nówkę sztukę", a waga według: https://www.decathlon.pl/p/rower-gorski-mtb-rockrider-expl-540-29/_/R-p-329414 Wynosi w wersji M: 12.8 kg z czego na oponach i dętkach blisko 12kg bym się zbliżył co daje wagę imo tego karbonu od rometa. Co do rometa już wiem aby go odpuścić i daje sobie z nim siana ale jeszcze proszę o propozycje, a od siebie dodam np. scott scale 940 po przebiegu 1000 km za kwotę 3500zł to dobry wybór? Podoba mi się doysyć rama i pamietam "scott" z starych lat że był tym "high-end". Tutaj jego specyfikacja: https://www.scott.pl/produkt/1275/8710/Rower-Scale-940-Granite-Black/ EDIT. Nie mogę edytować 1 postu w temacie ale. ROWER BĘDĘ UŻYWAŁ: 60-70% asfalt / lekki teren 20% +/- / ciężki teren (znaczące korzenie, może delikatne chopki) max 20% zazwyczaj 10%
-
Dziękuje za konkretną opinie o romecie bo na tym mi najbardziej zależało ze względu na atrakcyjną cenę jeśli chodzi o nowy rower "na karbonie", a ta propozycja Rockridera też całkiem sensowna tylko muszę więcej poszperać za jakąś atrakcyjną ceną i inną kolorystyką niż biała bo taką w 1 linku z google znalałem. Co do samej marki Rockrider nie ma jakiś przeciwskazań bo nie jestem aktualnie w temacie rowerów, a ostatnio coś więcej jak się interesowałem roweremi było około 15 lat temu i wtedy o tej marce chyba w ogóle nie słyszałem.
-
Nie mogę edytować ale tu jest opis tego rometa: https://www.rowerzysta.pl/rower-gorski-romet-mustang-evo-1-2024-czarno-czerwony Ten mustang jest nowy i tyle kosztuje to mnie najbardziej skusiło, a odchudzenie go w postaci opon, dętek za grosze odchudza go blisko 800 gram +/-. Także wagowo wypada całkiem ciekawie za takową cene. Prosiłbym was o jakieś propozycje bo post wyżej dzięki za odzew ale bardzo potrzebuje konkretnych propozycji.