Cześć,
Na początku stycznia zmieniłem sobie w szosie opony na tubeless bo jednak asfalty są u mnie dość średnie. Rower był ruszany minimum 2x w tygodniu. Ruszany czyli przynajmniej się przejechałem dookoła bloków 2-3km.
Jednak wczoraj złapałem gumę na boku, której uszczelniacz nie potrafił zamknąć i czekała mnie ścieżka wstydu. Gdy zdjąłem oponę okazało się, że uszczelniacz jakby wysechł i zmienił się w nieregularną gąbczastą kulę o średnicy ok 3 cm czyli dość sporo.
1. Jaki może być powód tego, że powstała taka kula w oponie? Rower być ciągle w ruchu. Uszzczelniacz renomowany z allegro, miał dobre oceny i był najczęściej kupowanym w kategorii.
2. Używam kalkulatora ciśnienia z internetu i komfort podniósł się bardzo na rowerze. Jednak w czasie jazdy czuję, że na większych dziurach felga uderza o podłoże i dobija oponę. Czy tak ma być w tubeless? Wagę swoją i roweru nawet zawyżyłem w kalkulatorze. Przejechałem już ponad 500km wokół domu i to dopiero pierwsza moja guma, ale dość często uderzam felgą o ziemię.