lis50

To działa tylko w warunkach pustynnych. Jeśli z nieba się leje to łożysko mające fabryczną ilość smaru ma go za mało. Eksperyment powtarzam od kilkunastu lat, z tym samym wynikiem. Te które mają "fabrycznie" szlag trafia szybciej niż te wzbogacone. Nie wiem ile razy powtarzasz jakąś próbę zanim uznasz że dana metoda jest dobra.

Mam elektryka który generuje 160 Nm . Kaseta slx 10-45 , przerzutka x01, łańcuch x01. Zmiana biegów pod obciążeniem odbywa się bez problemów.

Serwisowałem kilkanaście surronów light bee z hamulcami czterotłoczkowymi, saint, magura, hayes. Wszystkie w wersji bez blokad. Ludzie którzy nimi jeżdżą wracają dość regularnie. Skoro wracają to znaczy że żyją. I w każdym z ich bajków heble rowerowe zostały zamontowane przez właścicieli. Wszystkie z nich jeżdżą po ulicach. Żaden z nich nie ma homologacji drogowej. To tyle w temacie twoich sugestii. Mi to lotto co sugerujesz. To nie są moje zabawki. To moje obserwacje z obsługi serwisowej tego. Zatem z tych surronów nie ma blokad. Poraz drugi - tyle w temacie.

Nie jest kompatybilne - to znaczy? Zakładałem kasety ultegra do napędów srama 12 sp. Praca lepsza niż z kasetami srama

Od 3 lat na kasetach 12sp shimano mam łańcuchy srama x01

To problem z bms baterii.

Surron to elektryczny motocykl. Waga zaczyna się od 50 kg. W standardzie mają amortyzację z branży rowerowej, podobnie hamulce. Upgrade'm do nich są widelce manitou, rs i fox. Powszechnie stosowane są czterotłoczki magury i trp. To powiedz jak to jest że te komponenty, zaprojektowane do rowerów, są rekomendowane jako odpowiednie do motocykli? 50 plus przeciętny Kowalski 80-90. 130 kg. Prędkość max dla light-bee to 72 kmh. Czy tu łączenie kropek odbywa się inaczej?

Nie możemy się nie zgodzić. Bo kupujesz i wybierasz z tego co jest dostępne. A jest dostępne to co jest dostępne. Więc masz wybór albo kupić co jest albo nie kupić i nie jeździć. Poza tym twoich dylematów nie rozumiem. Po pierwsze, na rynku są tarcze od 140 do 220 mm średnicy. Poza najtańszymi widelcami amortyzowanymi większość współpracuje z tarczami przynajmniej 200 mm. Tarcze tej wielkości bez problemu sprawdzają się w elektrykach ważących z użytkownikiem 110 kilogramów jeżdżąc 30-40 kilometrów na godzinę. Obecnie mam 3 elektryki, szybkie, tarcze w 1szym 180, w 2gim 200 i 180 i w 3cim 220 i 200. Wszystkie nadal są nieprzepalone, nadal proste, mieszkam w regionie gdzie nie ma plaskich obszarów. 180tki w pierwszym to te ze zdjęcia. Ważą 106 gramów, czyli zdecydowanie bardzo lekkie. Mam je 3 miesiące, około 3000 km. Ich użytkowanie nie wiąże się z żadnymi problemami. Nie wiem czy producent chce dla mnie jak najlepiej, ale na pewno nie mam żadnych zastrzeżeń Wspomniane 200 i 220 to tarcze które miałyby prawo się odkształcać i z reguły nie jest zalecane używanie tarcz całostalowych o tej średnicy. Mam 3 takie 220tki, sram centerline. Żadna z nich nie ociera. Czy myślisz że mam szczęście?

Czy nowe di2 nadal będzie współpracować tylko z systemami rowerów elektrycznych?

Montowałem ich.....dużo. Od kiedy odpowiadam za jakość tego co robię otwieram wszystkie. Stery suche w najdroższym gotowcu były w sztywniaku za 30 tysięcy, stery fsa. Prawie suche wszystkie z logo th industries z metką cane creek. Posmarowane na biednie Endurobearings np w szosowych trekach. Popularne stery nieco także bez smaru. Jeśli ktoś nie chce - nie musi. Kupi kolejne.

Różnica jest 1 mm. Standard rynkowy to stery półzintegrowane z gniazdem w główce 56 mm na osadzenie miski. 55 to wynalazki niektórych producentów ram. Jakie stery kupić? Najtańsze chińczyki z Aliexpress. Podstawą żywotności sterów jest regularny serwis danych kartridży. Jeśli je dopchasz smarem przed pierwszym montażem (mus) a potem wyczyścisz co 3-4 miesiące to będą bez limitu żywotności. One nie ulegają zużyciu mechanicznemu. Jedynym upgrade mogą być stery serii 110 cane creeka - łożyska są nierdzewne. Jednak za cenę takich sterów kupisz 10-15 kompletów chińskich. Inny upgrade to chris king. Tylko to 20-30 kompletów chińskich. Mam jedne stery z Aliexpress, kartridże kupisz za 10-15 pln sztuka, jak weźmiesz pakiet 10 sztuk TP za 5-10 pln sztuka. Kupowanie czegokolwiek poza wspomnianymi cc i ck nie ma żadnego sensu bo jakość jest i tak chińska.

Konwersja roweru na częściach z Aliexpress Wymogi : Konwersja bez bólu głowy: rama z mufą gwintowaną, zestaw bafang o mocy od 250 do 1000w . Możesz go "zdławić" do wspomagania maks 25kmh. Możesz założyć bez manetki gazu. Przy jeździe po płaskim przez kogoś lekkiego 250tka ewentualnie da radę. Rama musi mieć miejsce na baterię mocowaną na szynie przykręconej do dolnej rury wewnątrz przedniego trójkąta. Rama 16 cali bez z klasycznym przednim trójkątem bez obniżenia górnej rury zmiesci baterię w obudowie hailong. 15-17Ah. Zestaw tonsheng tsdz2 z czujnikiem nacisku na pedały. Dla lekkiej osoby na niziny 250w ujdzie. Tsdz jest jest jednak mechanicznie dość delikatny i może wymagać wkładu regularnego serwisowego żeby go mechanicznie utrzymać w sprawności.

W widelcu jest na pewno 100x15, bo sam go montowałem 🙂 To mój własny "składak". Amortyzator jest na 100% konieczny. Widelec karbo, kierownica też, opona 2.20 , niskie ciśnienie. Mam dwa inne elektryki i w nich amortyzację i tego na sztywnym dzieli co do komfortu przepaść do tamtych. Mogę założyć oponę o dużo większym rozmiarze, więc też i masie a to zamuli rower i uposledzi przyśpieszenie. Sprawdzone. Ale nadal będzie mnie trzepac, tylko trochę mniej. Obecny sztywny widelec ma 500 A/C. Dodanie iluś mm na asfaltowym zastosowaniu nie upisledzi w moim odczuciu niczego, robiłem kombinacje o dużo większym rozrzucie i jest więcej niż ok (ze 100 mm skoku na 180). Widelec trekkingowo-grawelowy o sensownej kulturze pracy? Nie ma takich , poza tym to inny kaliber masy własnej. Stan wizualny jest praktycznie pudełkowy, mimo wieku. Sprzedawca bez wysyłania oferty sam ją złożył. Obecnie to 750. Jest ryzyko - jest zabawa? 😁

Miałem kilka foxów z goleniami 32. Ostatni z nich f29 rlc miał 120 skoku i nie miał sztywnej osi. To było dawno ale nie pamiętam żeby on cierpiał na brak sztywności w odczuwalny dla mnie sposób. SID rct3 to używany widelec i ma sporo lat na karku. Ale wizualnie na zdjęciach w aukcji wygląda na dobry stan. Lakier nie ma prawie żadnych oznak starzenia jak spuchnięcia czy odpryski. Ma oś sztywną 100 mm co było powodem żeby brać go pod uwagę. Wygląda jak "leżak zapasowy". Właściciel wystawił go za równowartość 200 euro. Mój budżet to okolice 300. Widelec nie będzie używany w terenie. Rower w którym ma być założony to lekki elektryk którym jeżdżę do pracy. 50 km w 2 strony. Na pytanie po co do tego roweru taki widelec odpowiem: rower obecnie jest na sztywnym widelcu i oponach 2.1 cala. Zgodnie ze sztuką komfortu bez amortyzacji ma widelec, ramę, kierownicę karbonowe. Niestety żaden z tych gadżetów nie rozwiązuje problemu beznadziejnych nawierzchni w drodze do I od celu do domu. Obecnie przednia opona ma tylko 1.8 bara ciśnienia. Miałem opony 35c, potem 47, a obecnie race kingi i nie chcę dokładać masy rotującej a zamiana 47 na 2.1 wniosła cokolwiek na poziomie symbolicznym. Mam "korzenie" mtb i obecnie nadal wszędzie jeżdżę rowerami mtb z amortyzacją i w moim odczuciu żadne półśrodki w postaci karbonu czy opon o dużej, nieasfaltowej objętości i tak nie zapewniają tego co sensowny widelec. Po zrobieniu 25 km, często z prędkościami 35-45kmh jestem wytrzepany do bólu a tego efektu nie mam w pozostałych asfalciakach z amortyzacją. Stąd kupno widelca który jednak ma pozostać budżetowo możliwie lekki, wspomniany sid i fox spełniają ten warunek. Kryterium nr jeden przy wyborze jest zdolność jednego i drugiego do amortyzacji drobnicy. Rs'y z solo air i MC znam i choć nie jest to cud to w warunkach które opisałem jest dużo lepiej niż na sztywnym. Jeśli lis oferuje więcej to będzie wyborem nr 1. Ważę z rowerem ok 95 kilo. To rozwiązanie ma mi pomóc nie odgryźć sobie języka, co obecnie jest blisko.

https://www.bike-discount.de/de/fox-racing-shox-34-a-float-stepcast-29-performance-100-2posgrip-remote-tapered-boost To ten Czyli sid z tej oferty jest gorszy co do bebechów. W różnych opisach wspominane jest że stepcasty mają odczuwalnie mniejszą sztywność. Mada startowa ja plus rower to 94 kilo.

Jeśli okaże się że lis jednoznacznie jest lepszy plus nowy (sid używka) to przeboleję konieczność przeplatania koła na 110. Wolałem tego nie robić.

Bike discount ma jeszcze to Fox Racing Shox 34 A FLOAT StepCast 29 Performance 100 2PosGrip Remote Tapered Boost Czy to co go różni od podlinkowanego przez ciebie 32 to golenie 34 i mlodszy rocznik?

I jeszcze ten Czyli zawartość obu jest ta sama? Widelec z Merlina ma blokadę na goleni - czy sprężyna i tłumik będą takie same ? Czyli podsumuję, zgodnie z twoimi sugestiami: Sid vs ten fox - przewaga foxa co do kultury pracy? Fox którego podlinkowałeś z bike-discount.de jest taki sam jak ten do którego screena wstawiłem? Rytm z oferty Merlina to widelec taki sam co do bebechów, ma blokadę na goleni i jest cięższy z powodu innych użytych materiałów?

Taki model i tak wygląda prawa goleń z pokrywą. Rozrzut podanej wagi jest duży, zależnie kto sprzedaje. Widziałem trochę ponad 1500, 1600 nawet 1800. Są jakieś wersje specjalne dla montowni np ze sterówką stalową?

Fox jest nowy. Pytania co do niego jak wyżej.

Działa.

Bieżnie są stalowe. Korpusy piast najczęściej aluminiowe. Niektórzy producenci oferują pełne zestawy do przebudowy piast. Jak ten na zdjęciu. Opcja nr2 to taka sama piasta i przełożenie wszystkich części, także wybicie i wprasowanie bieżni.

Dwa amortyzatory - Fox float 32 performance - SID Rct3 Dlaczego te? Bo potrzebuję widelec pod 100x15mm. Sid to tłumik Motion Control DNA i solo air. Blokada na goleni. Używany, w bdb stanie. Fox jest nowy. Ma tłumik z blokadą manetką, jest oferowany bez, więc trzeba dokupić. Rocznika nie znam. Step cast, więc dość nowy. 1. Czy one potrzebują jakiś dedykowanych specjalnych narzędzi do zrobienia serwisu? 2. Czy manetka do foxa musi być dedykowana? Z Rsami z motion control mam jakąś styczność - czym różni się wersja DNA od tych podstawowych? Zakładając że oba widelce są w bdb stanie (czyli rs był serwisowany) to który oferuje lepszą czułość?