Skocz do zawartości

DyktaTusek

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    170
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Ostatnia wygrana DyktaTusek w dniu 21 Października

Użytkownicy przyznają DyktaTusek punkty reputacji!

Dodatkowe informacje

  • Imię
    Imię: Kaczor Donald
  • Skąd
    Skąd: z BND o.Skawina

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia użytkownika DyktaTusek

Znachor

Znachor (6/13)

  • Bardzo popularny Rzadka
  • Conversation Starter
  • Reaktywny
  • Collaborator
  • Od miesiąca

Ostatnio zdobyte

182

Reputacja

  1. ^^^ ooo, BND, ale w PL u DyktaTuska zniżki na Simensy i wiatraki większe 😉 A panie z hamplami to mi się widać przebiły do neuronów, Cura to Formula przece 😉
  2. Z Myślonek stara Zakopianka do Stróży, potem już w kierunku na Pcimiu można fajnie po wschodniej stronie S7/Raby aż do Lubnia dojechać asfaltami lokalnymi, potem za Lubniem na Tenczyn ale pod estakadą odbić do góry technicznymi czyli jazda pod Zębalową wzdłuż S7. Na mapach są przerwy ale da się. Klimatycznie tam, choć w jednym czy 2 miejscach trzeba zejść w dół i wyjść przez ukamienowany potok i potem do tego świecącego Krzyża i obok Krzeczowa znów wzdłuż S7 pod ten Krzyż i pod Luboń Mały a potem jak poniżej. Co ciekawe stary wjazd do NT można fajnie pominąć lokalnymi drogami od CPNu z futrami, tak na Zachód by minąć ul. Krakowską. Klimatyczna jazda tą pustą starą Zakopianką ze Skomielnej teraz, jak z filmów apokaliptycznych ;-).
  3. Same negatywne doznania z goovnianymi hamplami RZYGAM'a, ale za to to poniżej fajne 😉
  4. Jak kto woli, ale jak dla mnie żaden zabudowany powerbank nie jest tak dobry i wygodny jak szybka podmianka ogniwa, które od razu daje moc bez strat na konwertowaniu napięcia i plączących się kabli. No i lampkizabudowane na stałe to powtórzę jednorazowe ELEKTROŚMIECIE, jak ogniwo padnie idzie to w piach. Dlatego zawsze mam zapasowy 21700 włożony do Powerbanka jak poniżej, mogę żonglować dwoma ogniwami dowoli. Mogę podbić telefon nawet tym z lamki jak potrzeba, zawsze to mam przy sobie w torebce z narzędziami, nie ma lepszego rozwiązania moim zdaniem. Mnie brakuje jednego, nie ma mocnych lampek na tył na takie ogniwo, no więc 2 aku AAA zawsze w zapasie też są 😉 Ledlenser Flex5 Zewnętrzna ładowarka powerbank USB-C, wyjmowany wymienny akumulator litowy typu 21700, krótki czas ładowania, wytrzymała obudowa, IP65, wskaźnik ładowania i pojemności : Amazon.pl: Elektronika
  5. Tak wiem, też to wcześniej pokazywałem, że tak właśnie trzeba/można, dużo zależy gdzie się ten punkt postawi, chyba napiszę do nich że brakuje tego co w komucie, po prostu kreski pomiędzy punktami nawet jak tam nic nie ma powinny byc, to chyba nie byłaby wielka modyfikacja. Poniżej przykład udzielonego przez kumpla GPXa na Martinkach - fajna króka czerwona enduro traska łacznikowa Valibook. Komoot ładnie pokazuje kropkami to co jest w oryginale i poprowadzi tak. A Mapy.com każą idiotycznie wracać i nic się z tym nie da zrobić. To jest ogromna jednak ułomność.
  6. Szkoda że nie mają takiej opcji by pomiędzy punktami dać linię prostą nieważne czy przez rzekę, Rysy itp. A jak mnie uparcie gdzieś rzuca objazdami czy obejściami to robię dokładnie jak opisałeś, dźgam punktów aż go zgwałcę 😉 Choć coś się zmienia jak poniżej, bo pod klasztorem w Tyńcu upierał się kiedyś na objazd na około choć nawet rowerem wzdłuż Wisły dołem dało się od zawsze przejechać i trzebabyło dźgać tych punktów, a teraz widzę daje chociaż opcję dołem od razu. A nawet w innym miejscu gdzie są schody, potem winda pod torami i dalej ścieżka wzdłuż torów też już mnie puszcza dodając tylko 2 punkty a kiedyś nie chciał. Coś się widać zmienia.
  7. tak, tak, znalazłem i nawet przeedytowałem posta, dzięki wielkie raz jeszcze. p.s. a może to będziesz wiedział 😉 => na Komoot można olać planowanie po ścieżkach i zrobić sobie z punktu do punktu po lini prostej, np. tam gdzie są schody, chcesz tamtędy zejść z rowerem i to się da zrobić na Komoot, ale na Mapy.com tej opcji nie ma (nie widzę?) i z uporem maniaka jakieś objazdy absurdalne sugeruje. o tak na Komoot można to zrobić, teraz się to nazywa 'ustaw segment poza siecią': W sumie ciekawe, na telefonie przez fejsa jestem wciąż zalogowany a na kompie nie mogę się lognąć do Komoot, coś pozmieniali.
  8. ^^^ widzę że doskwiera Ci to samo i robisz dokładnie to co ja 😉 Pomęczę Cię, bo rozumiem ta stronka ma umożliwić zaciągnięcie cudzego GPX i wgranie go do Mapy.com jako wersji edytowalnej. Tak zrobiłem na czyimś tam przykładzie ze Stravy, ale nadal mam tą czerwoną transparentną ciągłą kreskę 'Path' bez możliwości edycji jak poniżej. Co robię źle? Albo co zrobić/jak zapisac ten plik na GPX editor by Mapy.com zaimportowały jako edytowalną wrsję 'Route' - przerywana linia na filoetowo? bardzo mi tego brakuje na Mapy.com - z góry dzięki! Path Route: Edyta: dobra, pogrzebałem i znalazłem, 'fast functions' i 'convert path to plan' i potem wysłać na Mapy.com i od razu otwiera w naszych Mapy.com - fajne - może się komuś przyda. Dzięki za tą stronkę bardzo !!!
  9. Tylko jedna osoba chyba o tym wspomniała - jak jazda nocą to moim zdaniem wymienny aku tak by mieć ze sobą zapas i jak coś szybko podmienić to podstawa. Tak samo z tyłu. Wszystko inne to zabudowane elektrośmiecie. https://fenix.pl/product/49046,lampa-rowerowa-fenix-bc26r
  10. Te wszelkie rady profesorów, celebrytów, specjalistów, tyle ich że głowa mała. A tu dziennie tyle tego należy zjeść, a tam tego tyle, a tego nie za żadne skarby, a dobrze sok z ananasa popić bo ma coś dobrego, a tu warto taki suplement codzień, a tam inny orzech włoski raz na tydzień. Ludzie! kto ma czas to oglądać i się do tego stosować? Ja jem co chcę i co sam uważam za stosowne, ze 2 razy w roku w trasie jakiś fastfood i darowałem sobie to ględzenie o GMO itp. Jedyne co zauważam, to że jak jestem na ultrasach, to mega słaby jestem jak nie zjem wcześniej mięcha, a po dordze bardzo dużo mi daje chałwa popita na stacji mlekiem, a w trasie serek pleśniowy no i bueeee w smaku te sztuczne izotoniki - lata praktyki i eksperymentów. Na razie kolono rura w doopie nic nie wykazała, czyściutko a czuje się bardzo dobrze choć pół wieku minęło ;-). Natomiast nie rozumiem skąd ta nienawiść do polskich rolników? Tylko dlatego, że ktoś jakieś patologie znalazł w traktowaniu zwierząt chodowlanych? Myślicie że u Ukrów czy w Latamie takowych się nie znajdzie? Dla mnie jak Kosiniak albo Kamysz mówią, że bezpieczeństwo żywieniowe kraju jest takie ważne, a więc produkty wszystko jedno jak produkowane, przetwarzane itp, ale ważne właśnie by u nas były produkowane to się zgadzam w 100%. No ale wiadomo, on to mówi a z panem T robią dokładnie odwrotnie, tak że rolnictwo w Polsce będzie padać pod nierówną/nieobłożoną normami żadnymi konkurencją. No i wiadomo że lepiej by ktoś w PL zarobił na produkcji i pieniądze zostały tu, vide właśnie kupione przez Intercity używki wagony od Szwabów, czy przetargi tak pisane by PL firmy odpadały np. Pesa, a Simens się załapał - no bo musimy do neoCPK jeździć 350km/h zamiast 250 - 15min z Poznania kogoś zbawi ;-).
  11. Ale że rolnicy mają pierdyliard nakazów/zakazów Eurokołchozowych czego nie mają w Mercosur czy na Ukrainie to fakt. Nawet jak był poprzedni kołchoz, ten Sovietkołchoz to mieli o wiele prościej.
  12. Była taka wielka ulewa w Krakowie w tym roku i żona elektrycznym SUVem sobie wracała w nią do domu z Krakowa, gdzieś tam jakiś przejazd pod torami sporo zalany, auta stały, ale stwierdziła że ona przejedzie, chyba na Wrocławskiej. No i zanurkowała po silnik jak potem mówiła. Dojechała do domu, ale następnego dnia, cyk, pyk coś w środku i nie ruszał. No i co? Najpierw Purion, ale podmieniłem na inny i nic. Więc szybko silnik (Bosh Gen.3) do rozbiórki z nadzieją że się da go ocalić. Rozkręcanie, suszenie, sprawdzaie uszczelnień, łożysk (jedno nietypowe), smarowanko, zmiana oringu jednego przy korbie prawej i się udało bez strat. Woda wlazła nie wtyczkami, te moim zdaniem są dobrze uszczelnione, ale przez starty na płasko oring. Wody się wiele nie dostało, ale wystarczyło by go unieruchomić. Widać że ona tam po korozji na ośce już próbowała wcześniej penetrować. Brose to bez takich zanurzeń pije wode i koroduje 😉 Te lepsze konstrukcje są odporne nawet na duże ilości padającego deszczu, zwały błota, ale rozbryzgowo. A jak chcesz brodzić w wodzie rowerem po strumieniach to jak koledzy sugerują, tylko analog. A ha, i pamiętaj Kercher + rower - jakikolwiek, to głupota! 😵‍💫
  13. ^^^ Wywaliłem Goretex do śmieci. O nie, lepiej spalić? sh*t. A na poważnie - oglądałem ten wywiad panii profesor z Rymanowskim i bardziej inna rzecz zastanowiła. Od razu rzuciłą się na nią banda jutjuberowych vege fanatyków. Nie że tam mi to przeszkadza jak kto żyje, niech se żreją tą swoją zieleninę skoro chcą, ale zastanawia mnie ich fanatyzm w "nawracaniu" innych. Najlepiej zakazami, podatkami i moralnym bulsh*tem jak to krowy morduję albo gwałcę pijąc mleko. Zresztą mam jedną vege wariatkę w domu, córkę, choć chyba się łamie po 2 latach, uzyskaniu właśnie dorosłości i tłumaczeniach matki, że te vege gotowce to dopiero syf, nie mówiąc, że właśnie przez ten 2 letni vege eksperyment źle się czuje i dlatego ma anemię bo nawet ryby już nie zje. Dobrze, że się chociaż nie udziela z tymi przygłupami. Ale mnie zastanawia jedno. Generalnie dużo się mówi że źle jemy, syfem oddychamy, tu na strują, tam nas trują, rak, alergie, inne choroby, ale ludzie żyją coraz dłużej - pros and cons of civilization? Hmmm.
  14. Mi się też te LAKE'i podobają, naturalna skóra i to w tej wersji Pittards WR100, ponoć rewelacja na buty tego typu. No i jest Vibram. Tylko 44ki nie mogę znaleźć w polskim necie by jak coś łatwo odesłać. Jak Twe doświadczenie z rozmiarówką - pod grubszą skarpetkę trzeba brać rozmiar więcej czy uwzględnili to w jej podawaniu?
  15. Nigdy nie miałem butów zimowych, albo platformy których na rowerze nie ciepię albo zawsze jaieś kombinacje ze zwykłymi + 2 pary skarpetek, cienkie merino + zimowe skarpetki narciarskie. Próbowałem oczywista neopreny ale to porażka. Zawsze przy minus kilku tak po godzinie, zwłaszcza od bloków czuję wyraźnie jak zimno przenika. Zastanawiam się teraz poważnie i w końcu nad kupnem SPDów zimowych. Początkowo myślałem nad tymi od Bontragera, ale raz że niedostępne a dwa chyba jednak takie za 'wielkie i źle się będzie kręcić/będą zawadzać. LAKE też fajne wyglądają, fajne bo ze skóry naturalnej, ale rozmiarówki na szybki zakup/zwrot u nas brak. Teraz się zastanawiam nad tymi Vaude, bo widzę można dostać je w Zalanado (darmowe zwroty) a najbardziej Northwave'ami Himalaya., też podają że skóra naturalna. Ktoś ma jakieś doswiadczenia z nimi? Buty NORTHWAVE Himalaya | CentrumRowerowe.pl
×
×
  • Dodaj nową pozycję...