Nie jestem pół-zawodowcem, ani nawet nie jeżdżę "treningowo" (choć jeżdżę dość dużo). I nie mam zamiaru tego zmieniać. W pierwszym poście prosiłem o rekomendacje/podpowiedzi pod moje potrzeby, a otrzymałem 2 strony wykładu o rzeczach, które szczerze mówiąc nie są mi do niczego potrzebne. Jak jadę w trasę 70km, to ostatnią rzeczą jaka mi przejdzie przez myśl jest, czy teraz powinienem jechać z kadencją 60, 90 czy może 130. Jadę i cieszę się jazdą, trasą, okolicą, a nie spinam żeby kręcić w określonym tempie. Pewnie dla Was to ważne, ale nie dla amatora, który po prostu lubi dłuższe wycieczki rowerowe w różnym terenie (nie mylić z treningami). Słabo to wyszło, podpowiedzi jak na lekarstwo (aczkolwiek dziękuję userom smw44199 i thetere). Pozdro.