Dzięki wszystkim za opinie! Widze, że się niemała dyskusja narodziła
Jeszcze żeby uzupełnić informacje jakim typem kolarza jestem i czego oczekuje po nowym rowerze.
Jeżdżę raz-dwa razy w tygodniu trasy do 100 km. Zależy mi na trochę lepszym komforcie (endurance + karbon widelec) no i czuję, że w Tribanie brakuje mi już przełożeń (stąd wybór Tiagry).
Nie chciałbym zwiększać budżetu. Na obecnym rowerze przejechałem 4 sezony i teraz go sobie zostawię i będę dostosowywał do jazdy po mieście. A nowy już typowo w trasy.
Generalnie Sense obserwuję już od jakiegoś czasu. Wydaje mi się najlepszą opcją w stosunku jakość-cena, która w zupełności odpowiada moim oczekiwaniom.
Zerknąłem w stronę rowerów używanych i zacząłem się zastanawiać, czy jest sens kupowania takiego roweru. Stąd mój post.
I to jest chyba argument, który najbardziej do mnie przemawia. Akurat mają mój rozmiar we Wrocławiu, więc się przejadę i wypróbuję na żywo
Przyznam szczerze, że w temat hamulców się nie zagłębiałem, a tutaj większość piszę o konieczności wręcz zakupu toweru na tarczach. Nigdy na takim typie nie jeździłem, a jeżdzę po płaskim. Zależy mi też na łatwym i stosunkowo tanim serwisie, więc nie brałem pod uwagę nic innego niż szczęki. To błąd?