Dzieki za odpowiedzi.
Generalnie testowalem juz wszystkie te rowery oprocz Emondy i tych dwoch modeli Bianchi. Poczatkowo bylem nastawiony na Treka Domane, jezdzilem i rzeczywiscie bardzo wygodny, ale chyba az za bardzo - dziadkowoz, no i cena odstrasza. W tych wartosciach mozna szukac juz 105tke Di2. Wracajac do tematu, chce cos bardziej wyscigowego, ale bez przesady, jestem tylko poczatkujacym amatorem. Na pierwszy rzut oka Basso nie bralem pod uwage, ale tak przypadkowo troche sie na nim przejechalem i bardzo milo mnie zaskoczyl, czuc bylo, ze jest bardziej „sportowy”, ale nie bylo to meczace, czulem nad nim fajna kontrole. Stad jestem troche zmieszany co do charakterystyki ramy. Wilier i Orbea tez byly OK, takie bardziej po srodku, pomiedzy Basso Venta, a Trek Domane. Mocno zastanawia mnie Basso bo cena tez atrakcyjna, tylko gdzies, chyba nawet na tym forum natrafilem na opinie, ze z carbonem sa problemy, peka przy osiach czy jakos tak. Niestety jest to dosc „egzotyczny” model i malo o nim informacji w necie. Wilier fajnie wyglada, kable pochowane, a Orbea ma dozywotnia gwarancje. Gianta jakos nie czuje, nie mam nic do tej marki, ale nastawilem sie bardziej na te co wypisalem. Ciezki wybor …
Moze jeszcze podpowiecie mi czy duza roznica bedzie Shimano 105 stare vs 105 nowe (12 biegowe) vs ultegra (na tym jest Wilier do kupienia). Czy dla amatora bedzie to niezauwazalne.
Dodam jeszcze, ze jak przymierzałem w Treku model Domane to z ciekawosci przejechalem sie najnowszym Madone i to juz z kolei byl dla mnie rower za bardzo sportowy