Skocz do zawartości

wiatrak2

Nowy użytkownik
  • Liczba zawartości

    14
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia użytkownika wiatrak2

Świeżak

Świeżak (1/13)

  • Od tygodnia
  • Collaborator
  • Dedicated Rzadka
  • Pierwszy post
  • Conversation Starter

Ostatnio zdobyte

1

Reputacja

  1. No oni tam z tymi rozmiarami nie budzą zaufania - rozmiar roweru należy dobierać tradycyjnie na podstawie dwóch wymiarów - wzrostu i przekroku. Dziwne natomiast jest to, że w przypadku granicy między dwoma rozmiarami (np. XL i XXL), ich wykres mówi, że przy 198cm wzrostu i 95cm przekroku jest się w "części wspólnej" obu rozmiarów, ale przy 198cm i 100cm przekroku jest się już w rozmiarze XXL. Tymczasem dłuższy przekrok, czyli krótszy tułów, raczej by sugerował pójście w mniejszą ramę
  2. Też jestem tego zdania co @Mihau_, tym bardziej, że jestem już historycznie przyzwyczajony do jazdy na za małym rowerze patrząc też po kilku wątkach na redditcie, gdzie wypowiadają się właściciele rozmiarów 2XL, to większość z nich mówi, że dla osób <200cm lepiej wybrać XL. A fitting pewnie i tak prędzej czy później wjedzie, ale lepiej, aby był opcją, a nie koniecznością
  3. @locomotiv12 moja obecna szosa nie będzie dobrym wyznacznikiem, to 15 letnia Merida Road Race 903, którą kupiłem, jak jeszcze wierzyłem, że zostanę zawodowym kolarzem potem spędziła z 8 lat w piwnicy, ale w ostatnich sezonach zatęskniłem już za mocno za porządną jazdą i parę razy wziąłem ją na przejażdżkę. Natomiast rower jest na mnie za mały (miałem chyba 14 lat, jak go kupowałem :D), po każdej jeździe miałem wrażenie, że zaraz się złamie na pół, do tego musiałem bardzo ostrożnie dobierać trasy na jazdy, bo każda nierówność to ryzyko utraty sprzętu Patrząc na to, że planuję nowy rower w dużej mierze eksploatować na asfalcie i mam nadzieję pojeździć na nim w górach, to dwa blaty się kłaniają. Natomiast jako, że głównie będę śmigał z kumplami na gravelach, to nie szedłbym w "czystą" szosę, bo na pewno wpadną trasy bardziej piaszczyste Stąd Grail CF SL 7 wydaje się takim no-brainerem. Szkoda tylko, że jako jedyny nie jest na promocji, jeszcze cierpliwie czekam W dobrej cenie pojawił się też Ridley Grifn, tylko tu rozmiarówka jest bardzo ubogo opisana i nie wiem, czy w ogóle jest sens patrzeć na XL z tego modelu
  4. @locomotiv12 no właśnie jak myślę sobie o tym, gdzie zamierzam jeździć, to mi wychodzi gravel możliwie bliski szosie (niemal endurance :P), stąd stawiam na Graila. Moje obawy budzi natomiast wizja, że stanę u progu jakiejś leśnej ścieżki i się okaże, że nie mam na czym tego przejechać stąd ten Grizl też mi chodzi trochę po głowie. Pewnie zestaw idealny to Grizl + szosa @Mihau_ - też zakładam, że łatwiej będzie kombinować przy XL niż 2XL, natomiast wolałbym uniknąć wymiany kokpitu na start pisałem dzisiaj chwilę z suportem Canyona, tylko coś im się nie pokrywają informacje, bo dziewczyna napisała mi, że jeśli tabelki pokazują, że jestem pomiędzy dwoma rozmiarami, to lepiej wziąć większy, natomiast na stronie Graila jest napisane na odwrót Powiedziała mi też, że jest możliwość jazdy testowej po odebraniu roweru z opcją darmowego zwrotu, gdyby rozmiar był nieodpowiedni, ale pewnie ciężko by to było tak na szybko ocenić
  5. Pomierzyłem dzisiaj trochę graveli i porównując do Canyona wydaje mi się, że jednak XL byłby lepszym wyborem, pewnie spróbuję jeszcze porozmawiać z suportem Canyona. Pozostaje mi w sumie kwestia decyzji, czy iść w Graila, czy w Grizla. Z tego, co rozumiem, Grizle są bardziej wszechstronne, dostosowane do bikepackingu i lepiej radzą sobie w trudniejszym terenie, jednak odbija się to na ich masie i sportowym charakterze. Biorąc pod uwagę fakt, że zamierzam rower używać często również na szosie, wydaje mi się, że pójście w Graila będzie jednak odpowiedniejsze. Może jednak ktoś przechodził już przez ten dylemat i chciałby podzielić się przemyśleniami
  6. @Mihau_ jasne, nie ma standaryzacji w rozmiarówce (w sumie szkoda), ale widziałem na jakimś wątku, że ktoś przy wzroście 184cm pisał, że rozmiar L był dla niego za duży - jak dla mnie było to zaskoczeniem @KrissDeValnor ale alternatywka, chyba nie jestem na to gotowy takie uroki bycia wysokim
  7. Mój obecny rower nie nadaje się niestety do porównań rozmiaru, bo kupiłem go 100 lat temu, jak miałem z 15 cm mniej także w zakupie gravela upatruję upgrade'u na wielu płaszczyznach, nie chciałbym natomiast się wrypać w za duży egzemplarz - wg rozpiski od Canyona mój wzrost definitywnie przypisuje rozmiar 2XL, ale po innych postach na forum widzę, że Canyon należy do producentów z raczej zaniżoną rozmiarówką. A co do telepania Gravelem - wiem, że cudów nie ma, mam znajomych gravelarzy, z którymi planuję wreszcie jeździć na wspólne ustawki
  8. Cześć! Korzystając z promocji na koniec sezonu, chciałbym kupić dla siebie nowego gravela. Do tej pory używałem szosy, jednak doskwierało mi ograniczenie w wyborze tras i konieczność używania ruchliwych dróg w mojej okolicy. Chciałbym więc znaleźć rower, który pozwoli mi na sportową jazdę, w miarę możliwości na dowolnym terenie (choć głównie asfalt/utwardzone ścieżki, czasami jednak drogi leśne, nienajlepszy szuter, błoto itp.). Przyznam, że ostateczny wachlarz zastosowań roweru nie jest mi jeszcze znany - może wchodząc w świat gravel zapragnę wypraw bikepackingowych, albo jazdy po trudniejszym terenie chciałbym więc ten nieistniejący rower "do wszystkiego", a realistycznie - taki, który w razie czego pozwoli mi w przystępny sposób realizować różne wyzwania. Wciąż waham się, czy iść w napęd 2x, czy 1x, choć ten pierwszy wydaje mi się lepiej dopasowany do moich szosowych zapędów. Jako osoba o wzroście 198 cm i przekroku 95 cm, muszę celować w największe rozmiary. Bardzo podoba mi się Canyon Grail CF SL 7 - co myślicie o tym modelu w moim kontekście? Martwi mnie w nim jednak ten jednolity kokpit, czy nie odbiłby mi się czkawką. Do tego patrząc na rozmiarówkę Canyona widzę, że rozmiar 2XL to aż 64,8 cm górnej rury - zacząłem się zastanawiać, czy nie byłby to wręcz rower za duży Chętnie przyjmę Wasze opinie na temat odpowiedniej dla mnie maszyny - jeśli macie jakieś uwagi co do tego konkretnego Canyona, lub znacie coś, co lepiej się sprawdzi - dajcie znać
  9. No właśnie ewentualne problemy z rozciąganiem by mnie trochę zdziwiły, bo piletesy, yogi i inne takie powinny tu podziałać natomiast widzę, że sporo jest przypadków, gdy ludzie muszą się przyzwyczaić fizycznie do roweru z barankiem, więc może to trochę normalna sytuacja. Na pewno spojrzymy na rowery o łagodniejszej geometrii (i dobrze dobranym rozmiarze), widzę na przykład, że tegoroczne Krossy Eskery wyglądają na bardziej przystępne dzięki za rady!
  10. Macie rację, trzeba tematowi geometrii poświęcić więcej uwagi - dzisiaj dla testu samej budowy gravela/szosy wypożyczyliśmy z Decathlonu ich gravel w rozmiarze M (mniejszych nie wypożyczają) i po 15 kilometrach żona skarżyła się na ból w odcinku lędźwiowym i łopatkach, a po 30 km już ledwo była w stanie się wyprostować zsiadając z roweru. Zauważyłem, że cały czas robi "koci grzbiet", miałem wrażenie, że kierownica jest za daleko i musi do niej nienaturalnie sięgać. Aż tak mocna reakcja na pozycję na rowerze mocno nas zaskoczyła - myślicie, że to tylko kwestia rozmiaru, czy może przejście na gravel/szosę nie jest rzeczą prostą?
  11. słuszna uwaga natomiast boli trochę perspektywa płacenia więcej za "mniej" spróbujemy może gdzieś przymierzyć Rometa, żeby się przekonać na własnej skórze, jak to wygląda, chociaż kilka minut w sklepie pewnie nie da zbyt wielu odpowiedzi
  12. Livy wypadają strasznie biednie jeśli idzie o osprzęt, ale jasne - być może gdzieś trzeba będzie iść na ustępstwa. A orientujecie się może, czy Cube'y WS to też wersja damska? Na oko geometria nie różni się od modeli bez dopisku "WS", ale skądś on się wziął
  13. Pewnie, mam świadomość, że kobiety powinny mieć rower o innej geometrii, ale niestety rynek nie oferuje zbyt wielu takich modeli jeśli idzie o konkretne wymiary - wzrost 173 cm, przekrok 84 cm
  14. Cześć! Szukam dla żony roweru na start z gravelową przygodą. Moją uwagę przykuły rowery od Rometa, które wydają się być najatrakcyjniejsze w kwestii stosunku cena/jakość. Przyglądamy się więc głównie dwóm modelom: - Romet Aspre 2 - Romet Boreas 2 Orientuje się ktoś może, czy poza osprzętem są jakieś wyraźne różnice między tymi dwoma modelami? Jak oceniacie te modele na pierwszy gravel dla dziewczyny - chciałbym, żeby rower był możliwie wygodny - będzie on używany głównie na szutrowych drogach / asfalcie (różnej jakości ;)). Zastanawiam się też, czy warto dopłacić do modelu Nyk - można go znaleźć za ~7000 zł, a startuje się już z karbonem - jeśli macie jakieś opinie o tym modelu, też chętnie je przeczytam Pozdrawiam!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...