Cześć, przesiadam się z gravela Cannonadle Topstone 3, chciałbym kupić coś bardziej agresywnego i bardziej nastawione na jazdę po asfalcie. Po kupnie gravela i tak jeżdżę tylko na oponach 28mm, sporadycznie zakładam 37mm i jadę po szutrze (posiadam też MTB ktory jest przyjemniejszy do jazdy po lasach). Jeżeli chodzi o moje preferencje chciałbym żeby rower był bardziej agresywnej geometri, niż gravel albo endurance. Raczej moje trasy oscylują w granicach 80-120km. Myślałem o zakupie używki coś z tego:
https://www.olx.pl/d/oferta/cube-agree-c-62-rower-szosowy-uktegra-di2-xs-xxl-gwanracja-uzywany-CID767-ID10hG6N.html
lub
https://www.olx.pl/d/oferta/bianchi-aria-disc-roz-57-ultegra-11s-obustronny-pomiar-mocy-stages-CID767-IDYomeV.html
lub nowego roweru:
https://www.pepper.pl/promocje/rower-szosowy-wilier-gtr-team-shimano-105-12v-s-m-l-xl-eur144942-893200
Czy warto kupić używany rower z karbonu, czy odpuścić sobie zupełnie takie oferty? Może macie jakieś swoje propozycje. Z góry dzięki za pomoc.