Cześć,
dopiero co kupiłem gravela, a już chcę go sprzedać. to nie dla mnie. Pochylenie, rogi i trymowanie, dodatkowo brak amorka dyskwalifikuje go. Nadgarstki mnie bolały po 5 km. A lubię jeździć po górkach w lesie, czasem po piachu. Czasem ścieżkami leśnymi albo ścieżkami rowerowymi. Szukam uniwersalnego roweru, który będzie następcą mojego staruszka, górala: Scott Reflex. Deore. W sklepie odradzili mi Meridę Crossway 700, ale to 11, a nie 10. A poczytałem, że lepsze 10 są. Co myslicie o Giant Roam 0 lub 1? A może inne polecicie?
pozdrawiam,
saygon