Wiesz gdyby młody jeździł sobie po ścieżkach w lesie to nie byłoby tematu, "problem" jest taki że przejechał większość singli na dolnym śląsku i zaliczył pierwsze wypady do bike parku. Widać apetyt na więcej ale na trasach z rock gardenami czy większymi korzeniami męczył się okrutnie.
Ale nic, utwierdziliście mnie panowie w przekonaniu że to bez sensu i lepiej poczekać aż dorośnie do 24.
Dzięki!