@PiotrWie Jako, że przejechałem jesienią na analogowym rowerze trasę z Polski przez Bałkany, Grecję, w tym wyspy Sarońskie, Kretę, Karpathos, Rodos i dalej do Turcji i na Cypr to mogę co nieco doradzić.
Jesienią na greckich wyspach, szczególnie na Morzu Egejskim lubi wiać. I to nie jest lekka bryza tylko wypizd jak na Islandii tylko z wyższymi temperaturami. Po raz pierwszy w życiu i to dwukrotnie wiatr zrzucił mnie z roweru. Miałem odcinek na Krecie ze średnią 1km/h. Pytałem lokalsów i wszyscy zgodnie potwierdzali, że pora chłodna (mniej wiecej od połowy października to częsty i silny wiatr). Prognozy pogody w różnych modelach nie pokazywały faktycznej siły wiatru, niby każdego kolejnego dnia miało być spokojnie, przychodził poranek i pizgało tak samo.
Wyspy osłonięte od północy przez Półwysep Anatolijski, np. Rodos mają znacznie łagodniejszy wiatr. Natomiast najbardziej narażone na wiatr są właśnie wyspy Jońskie i Kreta.
Jeszcze a propos temperatury. W listopadzie na południowym wybrzeżu Turcji było na termometrach około 16-18C, czyli wydawałoby się całkiem przyjemnie. Gdy jednak powietrze schodziło z gór całymi dniami potrafiło być przenikliwie zimno. W słońcu było ok ale gdy słońce zachodziło za chmurę albo w cieniu było po prostu lodowato. Dawno tak nie wymarzłem jak przy 16C w Turcji
Nie pisze tego by zniechęcać - pisze by ostrzec, że warunki mogą być inne niż wynikałoby z wykresów pogodowych.
PS. Na przezimowanie Cypr wydaje się być lepszy od Krety, znacznie przyjemniejsze temperatury. Tylko ten nieszczęsny prom z Turcji