Chciałbym się podłączyć do tego wątku.
Mam Rometa Aspre 1, to entry level gravelek, mam na nim oponki Bontrager GR1 Team Issue 700x40C. Poprzednio miałem Micheliny PowerGravel, no ale się wytarły. I jakoś tak mi się wydaje, że te Bontragery - chociaż dobrze trzymają na szutrach, leśnych kampinoskich ścieżkach - nie są tak szybkie na asfalcie. Ponieważ czasami umawiam się z kolegami na czysto szosowe ustawki, to pomyślałem sobie, że może warto kupić drugi zestaw kół (kompletny, tj. z kasetą i tarczami) i po prostu w zależności od terenu szybko zmieniać sobie koła.
[Uwaga: wiem, że to nie będzie rower szosowy nawet na szosowych oponach i nie szukam takiego - po prostu, nie mam absolutnie miejsca na drugi rower, natomiast na drugi zestaw kół owszem. Życie składa się z kompromisów - niektóre są dobre, ale inne są zgniłe. Nie wiem, czy to, czego szukam nie będzie takim zgniłym kompromisem.]
Znalazłem na OLX ogłoszenie - facet sprzedaje dokładnie takie właśnie koła do tego roweru, kompletne, one mają obręcz o standardowej szerokości 19 mm. Jaką oponę byście polecali do takich kół? Szukam czegoś raczej zdecydowanie budżetowego - może w granicach do 100-120 złotych za oponę. Czy opona 28 mm będzie szybsza niż opona 32 mm? Jednak te asfalty na bocznych drogach w PL potrafią być popękane (powiedzmy - asfalt jakości gravelowej). Czytałem opinię, że w PL jednak lepiej wziąć oponkę nieco szerszą, różnica w oporach ruchu nie będzie duża, a różnica w komforcie może być spora.