Cześć, nowy jestem i wpadam z pytaniem właśnie o Maxxis Grifter a raczej o alternatywę dla nich. Kupiłem Griftery w rozmiarze 29x2.0 zamiast Michelin Country Grip'r ze względu na to że po utwardzonych ścieżkach, asfalcie i lekkim szutrze jeźdżę głównie, ale zależało mi też na komforcie i dobrej trakcji. Pięknie się ułożyły w obręczach już przy ciśnieniu około 1.5 bara, używam ich aktualnie na 2.2bar (wiem że to poniżej zalecanych minimalnie 2.5, ale ja nie mam z tym żadnego kłopotu, wolę niższe aniżeli wyższe ciśnienia, ważę 80kg przy 192cm wzrostu, rama 21"). Bardzo fajnie się toczą, przyczepność bez zastrzeżeń, dobrze też tłumią drobne nierówności.
Ale...chyba zmienię te opony bo...strasznie sypią żwirkiem/piaskiem czego kompletnie nie wziąłem pod uwagę, po prostu zbierają wszelką drobnicę z podłoża i strzelają tym po ramie, nogach, napędzie. Zapewne ma szansę się to zmienić jak bieżnik zjadę np. o połowę no ale nie będę przecież na to czekał teraz przez kilka tysięcy kilometrów 😉
Czy np. Continental Terra Hardpack nie będą tak sypały drobnym żwirkiem/piaskiem?