Cześć,
Zastanawiam się nad rowerem, który będzie trochę "do wszystkiego" chcąc uniknąć sytuacji, że okaże się do niczego
Obecnie jeżdżę rowerem trailowym Marin Rift Zone 2 29, z którego jestem generalnie zadowolony jeżeli chodzi o stosunek cena/jakość i zastosowanie, do którego był kupowany (leśne single, małe hopki). Amortyzatory 130/125mm są w zupełności wystarczające a nawet na wyrost stąd nie będę miał problemu ze zmniejszeniem ich wielkości.
Ale do sedna.. z hopek z powodu licznych kontuzji i wypadku rezygnuję a singli w nizinnym mieście jest na tyle mało że trailówka przestaje mieć sens. Chciałbym zmienić rower, który będzie nadawał się na leśną jazdę XC (jakieś małe lokalne zawody) + sporadycznie 1-2x do roku dłuższa trasa a'la Pomorska 500. Obecny model jest dość cięzki i "ospały" (prawie 16kg) stąd pomysł żeby zmienić na fulla do xc ze skokiem 100/100mm z wagą w okolicach 12-12,5kg. I tutaj pytanie czy na tego typu maratony / dłuższe wyprawy do 100km nada się rower z pełnym zawieszeniem? Przymierzałem się jeszcze do zostawienia obecnego roweru i dokupienia osobno gravela/crossa ale jednak wolałbym zostać przy jednym lepszym rowerze do "wszystkiego", gdyż w większości jazda będzie krótka i intensywna po lokalnych lasach.
Na ten moment zastanawia mnie trzy modele z pełnym, zawieszeniem:
1. Kross Earth 3.0
https://kross.eu/pl/rowery/gorskie/mtb-xc/earth-3-0-zielony-czarny-srebrny-polysk
2. Orbea Oiz H20/10
https://bmsbike.com/product-pol-1244377-Rower-MTB-Orbea-Oiz-H10-2023-niebiesko-pomaranczowy.html
3. Cannondale Scalpel Carbon SE 2
https://www.greenbike.pl/rower-gorski-cannondale-scalpel-29-carbon-se-2-w-100-gotowy-do-jazdy-p-6984.html?gad_source=1&gclid=CjwKCAjwvIWzBhAlEiwAHHWgvWfE63NRVwaHt4_uEV96tCrzJv-9SQSiEzprm4kKMkptj9MmtxKJLRoCv2cQAvD_BwE
Czy może lepiej "odchudzić" i doinwestować obecny sprzęt o lższeje koła, napęd i też się nada na te dłuższe trasy?