Cześć. W głowie pojawił mi się pomysł na zmianę aktualnego roweru (cross) na szosę. Do tej pory robię około 100-200km tygodniowo. Naczytałem się, że na początek będzie najlepsza szosa typu endurance i najlepiej na przerzutce minimum sora. W internecie jest bardzo dużo różnych ofert i powiem szczerze, że jestem zielony w temacie. Mam dwóch faworytów i chciałem zapytać o wasze zdanie. Zastanawiam się między Cannondale synapse 3, a cube attain pro. Który z nich byłby lepszy na początek? Czy warto dopłacać tysiaka do cube'a czy lepiej wziąć cannondale? A może warto odrobinę zwiększyć budżet i wziąć coś innego w stylu canyon endurance 6? W planie mam robienie co jakiś czas dłuższych tras (100km+). Jestem też sceptycznie nastawiony do hamulców szczękowych, więc wolałbym tarczowe.
https://www.rowertour.com/p/281744/rower-szosowy-cannondale-synapse-3-szary#rozmiar-56cm
https://skiteam.pl/rowery-szosowe--/5995-rower-cube-676200-attain-pro-4054571407030.html?gad_source=1&gclid=EAIaIQobChMI2c2d6Lz9hQMVXKdoCR12OwrGEAQYASABEgIyWfD_BwE