Hej,
chcę kupić crossa, jestem raczej niedzielnym rowerzystą, nie chcę agresywnej pozycji, cenię sobie komfort. Ale nie chcę odstawać też bardzo od 12 lat młodszego kuzyna, który śmiga wprawdzie na Evado 5.0, ale ma zdecydowanie więcej pary w nogach. Chcę kupić rower na lata.
Podejrzewam, że rocznie zrobię 600-800 km, będą to głównie przejażdżki po 1-2h, trochę dojazdów do centrum miasta, i może dłuższe trasy na 6-8 godzin 1-2 w roku. Użytkowanie: 55% ubite drogi szutrowe w lasach i parkach (w różnym stanie, czasem zdarzą się jakieś kamyki, szyszki czy gałązki, rzadko korzeń), 35% asfalt/kostka w mieście i poza nim, 5% wąskie ścieżki leśne i polne.
Moje trzy typy to:
- Giant Roam 1 - ok. 4800 zł - z tego co czytam fajna opcja z amortyzatorem powietrznym. waga ??? [Giant nie podaje, ale chyba koło 13kg?]
- Trek Dual Sport 3 gen V 2024 - 5000zł - z tego co czytam fajna opcja bez amortyzatora. waga 12,1kg
- Riverside 920 - promka na 3500zł - chyba spec w tej cenie to mega okazja...? ale wizualnie podoba mi się mniej niż ww., które mega mi się podobają. waga tylko 12,4kg! prawie tyle co Trek bez amortyzatora
- ew. Canyone Pathlite 6 - promka na 4200zł - ale promka jest na kolor ciemnozielony, który mi średnio leży i dość wysoka waga 13,4kg
Nie spieszy mi się, mogę poczekać na dostępność i lepsze promki Gianta i Treka - jeśli jest na co czekać...?
Czy któryś z nich polecicie bardziej? Czy na moje zapotrzebowanie warto brać rower z amortyzatorem? Wiem, że bez niego rower jest lżejszy, ale tego szutrowania (różnej jakości) jest sporo. Na minus dodatkowy serwis co roku za ok. 200 zł...
Czy ten Riverside 920 to super opcja w tej cenie? Mogę wydać do 5k, ale mieć 1,5k w kieszenie biorąc 920 też byłoby miło. A ta waga z amorem powietrznym wyglada swietnie.
Planuję wszystkie przymierzyć, ale może być problem złapać u mnie w Poznaniu gdzieś Gianta i Treka w rozmiarze L... no i Canyona of kors
Wiek 34 lata, Wzrost 182cm, waga 72kg