Skocz do zawartości

Xzc

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    148
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia użytkownika Xzc

Znachor

Znachor (6/13)

  • Reaktywny
  • Collaborator
  • Conversation Starter
  • Od tygodnia
  • Od miesiąca

Ostatnio zdobyte

33

Reputacja

  1. Wymiana dampera to nie taka prosta sprawa, trzeba uwzględnić progresję ramy, dampery sprężynowe działają świetnie jeśli rzeczywiście chcemy efektu jak dzięki nim się osiąga, czyli maksymalnie liniowej pracy, której nie jesteśmy w stanie uzyskać przy pomocy dampera powietrznego, z tym, że wiąże się to z odpowiednim doborem twardości sprężyny. Jeśli chcesz coś "sztywniejszego" nie do końca może być to najlepsze rozwiązanie, ponieważ wiązało by się z wsadzeniem dosyć twardej sprężyny co mocno ograniczało by czułość dampera w przypadku lżejszego terenu, podstawową wada dampera sprężynowego w przypadku np skakania może być brak progresji i jeśli zostanie dobrana zbyt miękka sprężyna może powodować to częste przelatywanie przez skok. Dodatkowo należy pamiętać, że dampery fabrycznie montowane są zaworowane pod konkretny rodzaj ramy, więc w przypadku zakupu nowego również trzeba wziąć pod uwagę tę kwestię. A do polecenia jeśli rzeczywiście miała by to być sprężyna to mogę rekomendować używanego przeze mnie super deluxa coil ultimate, działa to świetnie oczywiście jeśli tak jak wspomniałem wcześniej oczekujemy takiego działania do jakiego został stworzony, ma również chyba najlepszy stosunek ceny do jakości.
  2. Xzc

    [rama] norco sight framset

    Dzięki za pomoc, fajna cena tego roweru, z tym, że jest to rocznik 2023 bez high pivota na którym mi zależy, stąd poszukiwania ramy od rocznika 2024 kiedy to zmienili.
  3. Xzc

    [rama] norco sight framset

    Znaczy dziwne wydaje mi się, to że wybierając region polska na stronie norco jest dostępny tylko 1 model na rok 2024, byłem w sklepie i w panelu do zamówień hurtowych były dostępne inne modele slight na 2024 a także sam framset z tym, że karbonowy, tak więc zakładam, że jest jakiś błąd na tej stronie skoro możliwy jest zakup stacjonarnie w PL innych modeli, które na głównej stronie norco nie występują, dlatego też się zastanawiałem czy realnie ktoś nie spotkał się z tym framsetem aluminiowym. Nie nie dzwoniłem bo temat jest świeży i na razie przeglądam internet tutaj jest framset z kanadyjskiego regionu, o który pytałem, wiem, ze jest informacja, o braku w magazynie natomiast zastanawiam się po prostu czy ktoś nie miał styczność ze sprowadzaniem czegoś takiego, cena wydaje się mega atrakcyjna.
  4. Witam, Przymierzając się do wymiany sprzętu na nowy sezon, natknąłem się na kanadyjskiej stronie norco na framset Norco sight w wersji aluminiowej z vividem ultimatem za 2.2 k USD, cena wydaje się mega atrakcyjna patrząc na to jaki damper jest w niej zamontowany. Generalnie posiadam fajny osprzęt w obecnym rowerze, który zdecydowanie chciałbym przerzucić do nowego stąd poszukiwania samego framsetu a nie całego roweru, niestety nie widzę tej ramy na polskiej stronie Norco, jednak najprawdopodobniej jest błąd tej strony, ponieważ wyświetla jedynie 1 model karbonowy sighta z rocznika 2024 a na pewno są dostępne w sprzedaży modele aluminiowe. Moje pytanie brzmi orientuje się ktoś czy ten framset jest realnie dostępny w polsce, lub czy da się go jakoś ściągnąć z zagranicy ? Widzę, że na stronie dystrybutora norco na PL jest dostępny framset karbonowy jednak wolałbym zdecydowanie aluminium poza tym cena karbonu jest 2,5x wyższa niż aluminium co również jest dużym argumentem przeciwko ramie z włókna węglowego.
  5. Kontrowersyjnie podpowiem Ci, że sens dokładania kasy do wyższej grupy jest znikomy, dla przykładu 2 lata używałem XT m8100 rozpadł się w tym sezonie (dosłownie rozpadł) zamieniłem na deore m6100 mówie o manetce i przerzutce i nie odczuwam żadnej różnicy w pracy przerzutki, manetka XT działała trochę lepiej jednak była zdecydowanie droższa. W szosie jeżdżę na ultegrze 8100 kolega na nowym 105 di2, różnica między mechaniczną r7000 a r8100 jest właściwe żadna, a nowa elektronika od 105 przynajmniej w opisywanym przypadku była bardzo zawodna, w przeciągu 3 msc łańcuch spadł już 5 krotnie co na przestrzeni 4 lat zdarzyło się tylko raz w mechanicznej ultegrze, wiem, że pomijam kwestię wyregulowania, ale naprawdę o wiele więcej poprawy z jakość użytkowania osiągniesz przez wymianę np zawieszenia czy hamulców niż upgrade napędu.
  6. m6100 jak dobrze poszukasz to w granicach nawet 250 zł jesteś w stanie kupić, na początku sezonu chyba 262 zł zapłaciłem, także totalnie nie ma sensu przepłacać za XT, tym bardziej w elektryku gdzie tak mały zysk na wadzę i tak będzie nieodczuwalny.
  7. A jeśli masz obawy, że na szutrach będzie ci brakowało przełożenia to powiem Ci, że z korba 30t i kasetą 10-51, po płaskim nie ma problemów jechać te 30 kilka km/h przy normalnej kadencji, również miałem obawy, że na prostych będzie brakować, jednak trzeba mieć świadomość, że MTB to nie szosa i tutaj na płaskim po 50 się nie rozpędzisz a powiedzmy te sensowne 30 parę km jesteś w stanie na takim napędzie bez problemu uzyskać, a pod górę masz bardzo szeroki zakres miękkiego przełożenia.
  8. Bardziej niż na napędzie skupiłbym się na geometrii ramy i amortyzatorze, bo to tak naprawdę ma główny wpływ na odczucia z jazdy i o ile widelec możemy sobie ewentualnie wymienić (chociaż jest to koszt o wiele wyższy niż wymiana napędu) to już z geometrią ramy nic nie zrobimy. Sam na początku jak zaczynałem z MTB planowałem zakup meridy 500, nawet ją zamówiłem ale przez okres pandemii był bardzo długi okres oczekiwania na dostawę i w między czasie kupiłem gianta xtc, różnica była głownie w napędzie gdzie merida była na polecanym przez znajomych 2x11 a giant na 1x12, prawda jest taka, że te opinie zachęcające do 2x11 pojawiały się od osób, które nigdy nie korzystały z 1x12, nigdy do działania napędu nie miałem zastrzeżeń, natomiast sama geometria (mocno przestarzała) + awaryjny widelec spowodował, że po 3 msc kupiłem fulla i tak już zostało, stąd z praktyki wiem, że napęd nie jest aż tak istotny jak inne elementy i nie wiem co to za zjazdy na których musicie dokręcać, chyba, że zjazdem nazywacie asfaltową drogę w dół, bo tak naprawdę na prawdziwym zjeździe w terenie ważniejszym elementem niż twarde przełożenie do dokręcania są dobre hamulce, zawieszenie i geometria i mówię to z perspektywy osoby, która naprawdę dużo zjeżdża. Dobry napęd to już nawet deore m5100, którego jakbyś dobrze poszukał to i za jakieś 500 zł całość jesteś w stanie kupić, a jest na tyle budżetowy, że eksploatacja nie będzie aż tak dużym obciążeniem finansowym.
  9. A jaki sens mają ulepszenia w tego typu rowerze mowa o widelcu z amortyzacja czy jakimś pomiarze mocy, skoro wartość tych ulepszeń przekroczy wartość zakupu roweru ? Dobrej jakości amortyzator powiedzmy RS Rudy to wydatek 2,5k + pomiar mocy z 1.5k. Chyba najprościej było by pojeździć tym co obecnie jest zmodyfikować ewentualnie o dobrej jakości opony, czy podwójną owijkę, które jeszcze nie są tak zaporowym wydatkiem i zobaczyć czy w ogóle wkręcasz się w to. Później ewentualnie go sprzedać i kupić coś co bardziej nadawało by się do modyfikacji, bez urazy dla Rometa, ale chyba nie jest to najlepsza baza pod rozbudowę (oczywiście moja subiektywna opinia). Swojego czasu też chciałem ulepszać HT, wstawić sztyce regulowana hamulce SLX, a finalnie zamiast tracić niepotrzebnie pieniądze na części do roweru, który dla mnie i tak nie miał przyszłości przerzuciłem się na fulla i zdecydowanie jestem zadowolony z tej decyzji.
  10. Miałem okazję przejechać się defym, dla kogoś kto dopiero zaczyna jest to super rower, na zasadzie nie ma tak agresywnej pozycji i wydaje się być stabilniejszy od typowo wyścigowych roweru, ale pojawia się pewna kwestia, z czasem kiedy bardziej się wkręcamy w jazdę nasze ciało tak naprawdę dopasowuje się do roweru i pojawia się myśl, że może jednak lepiej było wziąć bardziej wyścigowy model, oczywiście jest to też indywidualna kwestia, ale sam coś takiego przerabiałem. Nie chciałem do końca wyścigowego roweru, bo wydawało mi się na początku, że będzie zbyt wymagający zresztą cały czas spotykałem się z taką opinią, że lepiej kupić endurance, finalnie kupiłem synapsa, którego z czasem mocno uagresywniłem, wywalając podkładki, wydłużając mostek zakładając koła 50mm, wymiana kierownicy na aero z większym dropem, ale cały czas pojawiała się myśl, że supersix dałby mi więcej możliwości, przyzwyczajenie się do bardziej agresywnej pozycji nie wymagało jakoś sporo czasu a potem okazało się, że taka pozycja zdecydowanie bardziej mi odpowiada niż ta, która była wstępnie ustawiona (teoretycznie bardziej wygodna). Ze swojego doświadczenia wolałbym brać TCR, jeśli będziesz jeździć regularnie to ciało dostosuje się do roweru a moim zdaniem taki TCR będzie lepsza bazą pod ewentualna rozbudowę. Oczywiście możesz mieć inne podejście do jazdy i też chyba nie wspomniałeś o wieku, wiadome, że im człowiek młodszy tym łatwiej będzie mu sie zaadaptować do bardziej wymagającej geometrii, jeśli traktujesz rower po prostu jako środek transportu służący do wycieczek to w tym wypadku defy byłby lepszy.
  11. Sam kupiłem kiedyś za mały rower, ale taki urok pandemii był, że brało się co było i po 2 miesiącach przerzuciłem się na inny, niby wszystko było ok ale jadać pod górę, pojawiał się straszny ból w plecach i finalnie nie miało to większego sensu, a kompensowanie mostkiem było już przesada, gdzie w rowerze do xc już fabrycznie był zamontowany 100mm, także nawet lepiej dołożyć te kilkaset złotych do dobrego rozmiaru niż potem bawić się w sprzedaż na której i tak tą teoretyczną oszczędność się straci.
  12. Rozmiar w sumie też zależny jest od długości rąk, ale M przy 181 raczej na pewno będzie za mała, znajomy przy 175 jeździł na M i miał wstawiony mostek 120mm i o ile nawet potrzeba wstawienia 130 mm nie jest jakimś większym problemem, to już powyżej tej wartości zaczynają się problemy z dostępnością i cenami, przynajmniej tak było za czasów kiedy sam potrzebowałem taki kupić. W giancie przy 188 cm jeźdżę na L i według mnie on będzie za duży na Ciebie więc to M/L wydaje się być najbardziej odpowiednie, tym bardziej, że według tabelki gianta byłbyś tam w środkowym zakresie, a nie skrajnie jak przy M.
  13. To w sytuacji gdy sami byśmy składali napęd, z tym, że tak jak w podanych rowerach jest np sram GX z kasetą 10-52 na bębenku XD gdzie przejście na też moim zdaniem opłacalniejsze kasety shimano wymagało by wymiany bębenka, a nie w każdej piaście jest to możliwe. Swoją drogą ekonomicznie wymiana poszczególnych koronek zwłaszcza w dość budżetowych kasetach typu m6100 trochę mija się z celem, chyba, że trafią się w jakiejśc dobrej cenie, ale w zeszłym roku, próbowałem w ten sposób ratować zajechane najmniejsze koronki, wymiana dwóch najmniejszych kosztowała 150 zł, a cała nową kasetę jak się mocniej poszukało to udało się kupić za 280 zł.
  14. Prawda jest taka to moje subiektywne zdanie najbardziej opłacalne pod kątem ekonomicznym było by założenie deore m5100, nawet masz tutaj za trochę ponad 500 zł https://www.bike-discount.de/en/shimano-deore-m5100-1x11-speed-upgrade-kit-11-51?number=20124719&__delivery=30&__currency=1&gad_source=1&gclid=Cj0KCQjwsoe5BhDiARIsAOXVoUty_swcHnjwtgAiVxCBKwjohz_VqHhy_alc8WSpqIoISUbcKe1YIU8aAk1KEALw_wcB działanie było by w zupełności wystarczające, zakres przełożeń również, pasowałoby do kół ze zwykłym bębenkiem, ewentualne uszkodzenia były by marginalnym obciążeniem, przerzutkę koło 100 zł da radę kupić, nowa kaseta to coś koło 200 zł, a działa to naprawdę przyzwoicie i naprawdę jeśli ktoś nie ma parcia na super high endowe komponenty a stosunek ceny do jakości jest priorytetem to ciężko znaleźć coś lepszego. Sam w tym roku rozwaliłem XT manetkę łącznie z przerzutka i chciałem wymienić na polecanego srama X01, z tym że przerzutka to koszt rzędu 900 zł+, skończyło się na deore m6100 z powodu, że mam koła z piastą z microsplinem i akurat powrót na zwykły bębenek byłby nieopłacalny ekonomicznie, działa to identycznie jak wspomiany XT 8100, poza odczuciami z manetki, m5100 działało by tak samo z tym, że mamy o 1 przełożenie mniej, którego braku pewnie i tak większość nie zauważy.
  15. Generalnie to geometria i ilość skoku definiuje czy rower jest klasyfikowany jako enduro czy w jakiejś innej kategorii, choć rzeczywiście mullety najczęściej są stosowane w rowerach enduro służących głownie do bikeparku, mniejsze tylne koło powoduje trochę lepszą zwinność takiego zestawu, natomiast to, że jest zastosowany mullet nie zawsze ogranicza Cie do tego, np do reigna czy shlasha możesz dowolnie założyć koło jakie wolisz czy to 27,5 czy 29, nie wiem jak w tym przypadku jest bo te opisy są mało precyzyjne, ale pytanie o wzrost tyczyło się tutaj odnośnie sztycy, jeśli brałbyś rozmiar XL to zakładam, że dropper o długości 150mm wystawał by dość mocno z rury podsiodłowej, co na bardziej technicznych stromych odcinkach na pewno było by odczuwalne. Generalnie im sztyca ma dłuższy skok tym lepiej, tym bardziej, że większość daje możliwość płynnej regulacji więc nie zawsze jesteś skazany na maksymalne opuszczenie a masz możliwość dostosowania poziomu jaki Ci pasuje, choć tak jak wspomniałem na technicznych i stromych odcinkach długa sztyca regulowana naprawdę wiele zmienia. Patrząc na geometrię nie do końca można sklasyfikować te rowery jako enduro, kąt główki na poziomie 65 stopni to raczej AM, obecnie enduro są bliżej zakresu 63.5 i oczywiście nie twierdzę, że takim rowerem się nie da jeździć tras enduro, sam w rowerze mam 65,5 stopnia natomiast warto pamiętać w jakim kierunku obecnie idą rowery, bo o ile komponenty i w zasadzie wszystko jesteśmy w stanie wymienić, to już geometrii ramy nie zmienimy. Więc rama, która nam pasuje geometrycznie to podstawowa sprawa następnie zawieszenie i hamulce, a reszta nie ma aż tak dużego wpływu na odczucia z korzystania z roweru, oczywiście mówię to z perspektywy roweru służącego głownie do zjazdu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...