Skocz do zawartości

kaido2

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    455
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez kaido2

  1. Jeżeli ktoś ma pojecie odnośnie trenowania w całym rocznym cyklu, to trenażer jest tutaj ostatnią opcją dla osoby która musi zrobić interwał zimą( co się w tym okresie nie robi), a ma na to niewiele czasu i chce zaoszczędzić na przebieraniu i takim tam
  2. Ali i wysyłka sprzedającego
  3. Chociażby samo smarowanie, czy wymianę łożysk Do kwadratu potrzebujesz ścigacze korb, klucze do suportu i sam demontaż zajmuje 3x więcej czasu jak HTII do którego potrzebujesz klucz wielowpustowy do suportów tego typu , klucz octalink do odkręcenia plastikowej , alu,bądź stalowej nakrętki( w zależności kto co tam ma) i imbus 5 -ka z tego co kojarzę. Demontaż całości to jest jakieś 5 minut. Do samych łożysk żeby je nasmarować nie potrzebujesz demontować suportu , wyjeżdża korba i plastikowe dystanse, i ściągasz osłonki. W kwadracie tego nie zrobisz, bo osłonke łożyska z prawej strony zakrywa miska i prawa stronę chcąc nie chcąc trzeba zdemontować. W kwadratach wymieniam łożyska , bo mam ich całą siatę . To co zabija je w moim przypadku to jest to co mam pod noga, zaczynają strzelać po kilku deszczach , demontaż i smaruję. Lewa noga wiodąca, więc lecą lewe dostając luzów bocznych poprzez wyoranie bieżni. Na jedno padnięte prawe łożysko przypadają 3 lewe. Łożyska w Neco mają oznaczenie 6002, a wiec teoretycznie standardowe łożyska, aczkolwiek nieraz się przekonałem , że standard to tylko wymiar zewnętrzny, pod oś na kwadrat bywa różnie Wagowo HT v. kwadrat na samym suporcie jest już odczuwalny, bo HT2 to 2 ameliniane miski 2 wąskie łożyska, 2 plastikowe lekkie dystansy i ewentualnie cienka lekka osłona wewnątrz mufy, kwadrat zaś to kupę żelastwa i stali, gdzie dochodzi ciężka stalowa oś. Porównanie korby na kwadrat kontra np deore 3x,- no też jest różnica Wiem , bo nieraz żongluje w zależności co mam akurat do zajechania pod ręką, czy też rower ma być typowo treningowy, czy jednak startowy. Sztywność przy turystyce można pominąć, jednak przy obecnych setach na kwadrat to HTII wychodzi tutaj niestety na plus Żywotność: U mnie HTII zyją zdecydowanie dłużej jak kwadraty. Totalny zgon dla kwadratu następuje obecnie średnio po 15 kkm , kiedy ten z największym przebiegiem HTII ma za sobą 100 koła i jeszcze nie ma luzu na lewym łożysku. Oba traktowane bez cyrtolenia i ciuciubabek,- jazda w każdych warunkach.To też Świadczy o uszczelnieniu, bo nie tylko przed wodą chronią łożyska osłonki łożysk, ale także dystanse i od wewnętrznej strony miska i wewnętrzna osłona na wcisk. Jeżeli chodzi o zawartość smaru, to zawsze otwieram w każdym nawet nowym suporcie łożyska, bo bywa różnie, nawet w HTII jezeli chodzi o zawartość, czy ilość smaru. Wag setów Ci nie podam, bo po prostu nie ważę, ale po ostatniej wymianie kwadratu który miał dość z korbą 48/38/28, na HTII z korbą Ultegry ( pełne amelinium) + stal sztyce na karbon wyleciało dość sporo , bo rower z 13,2kg zrobił się na 12 Rower zrobił się nie tyle do Poznania, tylko lekko do Gdańska
  4. Bo dziś gravel po góralsku
  5. Bo szczelały szyszki spod kół na wysokość aero
  6. I to jest punkt, który bardzo ogranicza wiele możliwości , bo jakby popatrzeć na wschód to można mieć konkretny sprzęt za naprawdę rozsądne pieniądze.
  7. Ale głupotą jest przepłacać Robiłbym z niego gravelowego ścigacza. Rama wbrew pozorom jak ten rower wygląda, to jest dość lekka Przerabiałem ten sam rower, ale pod inną marką , też niemiecki P.S. -to taki dodatek do mojego hobby, a wcale sobie ne żałuje
  8. Ale cała reszta nadal taka se, chyba , że jeszcze dorzucę "pare tysi" To już wole te wymianki nawet z karbonowym widłem za tysiaka Zrobię jak chcę i się do tego jeszcze czegoś nauczę. Nooo same plusy
  9. Ile kosztuje alu kiera,albo nawet karbonowa prosta flyxii? Ile kosztuje mostek alu? Ile sztyca, jeżeli tam jest jakies amortyzowane cudo? Ile kosztuje widelec stalowy( a da się kupić w miarę lekki)? Ile kosztują budżetowe i nie koniecznie złe laczki szosowe nawet w drucie ? Jak jesteś w stanie przekroczyć budżet powyżej tysia, dorzucasz fajne chińskie koła na maszynach. Może nie wygląda , bo cel był zupełnie inny, ale tego robiłem pod MPP, bo nie było zbytno czasu przyzwyczajać się do agresywnej szosy. Jak myślisz ile to ważyło, a ile kosztowało?
  10. Wystarczy wywalić z niego zbędne śmieci, zmienić ciężki wspornik regulowany , niejednokrotnie stalową kierownice i amor na sztywniaka, zmienić lacie, i robi się waga gravela, czy typowej szosy dla normalnego zjadacza chleba. Pozycję też da się na tym osiągnąc aero A da się to osiągnąć niewielkim kosztem w porównaniu do kupna nowego roweru Temat przerabiałem kilkukrotnie. Czy jest frajda z jazdy takim rowerem? Jak się leci jak na szosie z wszystkimi jej walorami, to tak
  11. Jest do jeżdżenia I tym bardziej nadaje się do zrzutu zbędnej wagi klepiąc km w tlenie . Amor zablokować, albo wrzucić sztywniaka, zmienić laczki i jeździć wielogodzinne wycieczki po płaskich twardziochach jak ma do tego dochodzić dst.
  12. @spidelli, bo wtedy mi akurat aparat złapał ostrość, jak prędkość spadła do zera
  13. https://sklep.k2rowery.pl/sch-014-hak-ramy-alu-do-marin-author-kellys-raleigh-fuji-p-631.html
  14. Po prostu jeździj Systematycznie Zwiększając dystans Z czasem poprawią się czasy, prędkości, dynamika, bo przybędzie wytrenowania i zlecą kilogramy. Do tego nie potrzeba szosy
  15. kaido2

    [Piasta] Dobranie osi

    Bez komentaaarza xD To jest ZTTO i daleko temu do chłamu Kup ten dropout, załóż , pomierz i wtedy zamów odpowiednią oś. Może być tej samej marki co ten dropuot
  16. @KNKS, zmieniłem bo Poprzednia była 48/38 ( 28 usunąłem szlifierką) i te 38 z kasetą 28T max na 17-tu% po górskich szutrówach jakie mam pod domem z kamiorami zwłaszcza po dużym deszczu nie mówiac o burzy , no jednak , fajne , ale będę jechał za tydzień szybki ultramaraton gravelowy( dst 450 km) po górach świętokrzyskich i ta korba z foto w konfiguracji z " zawodniczej przełajki" :D, gdzie uwaga blat jest 50 ( a nie 46) , małą mam tam 34, pozwoli mi te '20-to procentówy" pod Łysą jakie Mati przygotował " w czasie wyjechać " bez łamania kolan HT2 po serwisie i korby już przygotowane miałem pod ręką i szybciej było mi zmienic jak poszukiwanie odpowiednich kasetek w warsztacie . . .Wracając: Oczywiście po plaskaczu na gonkach szutrowych blat 53 mistrzem. Polecam nawet z kasetą szosową P.S. Tak naprawdę to jest szosówka tylko , że rama jest Eski Sport z lat 50- tych, a ta jest w stanie przyjąć lacia 35c
  17. Bo Ultegra w lesie, to jest to, czego mi brakowało xD
  18. @ernorator,problemu z putinem już nie ma więc może teraz się skusisz Dokładnie tak, już trochę km na niej przedymałem w tym po szlakach MTB i potwierdzam powyższe Tak na marginesie, to na tej ramie można zrobić świetny rower za śmieszne pieniądze
  19. Pytanie czy podjazd ma 300-400 m ,czy 30 kilometrów. Na krótkim odcinku pewne rzeczy są do wytrzymania, a wręcz nieodczuwalne, zwłaszcza dla osób mieszkających i dużo jeżdżących po górach I tak, pamiętam jak "trenowałem" do MPP Odcinek 400m o średnim nachyleniu 17% jechałem z blatu 52 i 33 z tyłu a zawrotna prędkość to uwaga 12km/h Tak, ze lepiej jeździć i nie patrzeć w Garmin, bo da się Ale na Rdzawce po 950 kilometrze przyszedł moment by wrzucić z przodu 42, bo tam na jakieś 2 km jest jakieś 15%, a noga już ubita dalej też już nie kozaczyłem a spokojnie do celu Gliczarów z tarczy 42, i tam nadszedł kres kiedy wrzuciłem ostatnią deskę ratunkową 48 z tyłu
  20. Ale poniżej tych 6 km/h jadąc ileś km pion już tak różowo to nie wygląda, zwłaszcza jak kładziesz się już nie kierze bo przód staje dęba i lepiej wtedy nie patrzeć jaką wartość pokazuje garmin , bo się jeszcze można z wrażenia samemu przewrócić. Jak jeszcze nie boli to znaczy, że musi być lekko
  21. W zbyt miękki napęd bym nie szedł, bo poniżej pewnej prędkości jest walka o utrzymanie równowagi. Przełożenie 34/34 powinno dać możliwość bezproblemowego wyjechania nachylenia w okolicach 20% nie mówiąc już o 10. Jeżeli na 34/40 będziesz w stanie utrzymać te 6 km/h to wymiana kasety z zastosowaniem przedłużki do haka przerzutki. Ale już w konkretnych górach zdecydowanie 1x z kaseta o dużej rozpiętości. Podjeżdżanie ściany 25% i próba manewrowania na korbie średnio się zazwyczaj dobrze kończy, zwłaszcza gdy na korbę idzie konkretna moc
  22. A co jest złego w chińskiej ramie? Przecież większość świata stoi na Winspace, Carbondzie, Flyxii Nyk jest akurat na Flyxii Bo na tej ramie po założeniu wszystkich gratów jakie zakłada się w tej klasie to realna waga oscyluje 9,5-10 kg. Natomiast co do samej ramy to fajnie działa w typowo gravelowych warunkach z domieszką większych nierówności Na resztę chłopaki odpowiedziały
  23. bo jak krecha jest na browarze, to od razu jedzie szybciej
  24. Tak jeszcze wrócę do tego Spec Turbo Pro ( bo Roubaix zaczynały się od 30, a zwykłe Turbole były od 28) to świetna opona. Pro w szerokości 24 nawet dymałem po szutrach premium, cieły się ale kapcia zero. Ostatnio rozmawiałem z jedna zawodniczek która jest jeszcze większą fanką tych opon co ja i mówiła że już są bardziej plastikowe i szybciej się zużywają, bo nowa formuła Klasyka, nowa receptura = zuo Ale jak ktoś jest jeszcze w stanie zdobyć stare modele to jak najbardziej tak Z GP jest jeden podstawowy problem, mowa oczywiście tych pod dętkę. Problem niechlujnego wykonania bocznych ścianek, temat wybuchających GP to jest temat który się ciągnie od GP4000S2. Bo to że dętka sobie sama z siebie potrafi zdechnąć to normalna rzecz, ale puszczające ścianki gdy ciśnienie jest jeszcze dalekie maksa to rzecz niedopuszczalna , bo przy takim 80 km/h na zjeździe wiadomo jak może to się skończyć. No ale klienci chcą mieć ultra lajty, no to producent daje taką możliwość. na szczęście używałem GP5000TR a tam są ściany jak w wilczym szańcu co nie oznacza, że GP mi nigdy nie wybuchła, nawet zwykłej drutowej się zdarzyło Powiem Ci, że jak kiedyś z ciekawości tak sobie zacząłem tą stronę dokładniej przeglądać to mnie oczy wypadli. pomijam niekiedy mylne opisywanie modeli opon co może dać już dużo do myślenia nawet pod kątem sponsoringu Mnie w ogóle dziwi sam fakt, że opona która została stworzona w ciężki, konkretny warun jest odrzucana, bo w idealinie gładkim asfaciku ma większe opory toczenia od wyścigowej szutrówki na idealne warunki. Trudno żeby nie miała , bo to zupełnie inna kategoria opony do zupełnie innego zastosowania( i w tych warunkach będzie ona "najszybsza"), tylko że nikogo nie weźmie żadna refleksja, ze w warunkach do których ta dana opona została stworzona połknie tą na idealne warunki, . Tylko żeby takie rzeczy wiedzieć to trzeba mieć już jakieś tam doświadczenie w temacie
  25. Bez przesady. To co się naoglądasz na stronce ma się nijak z rzeczywistością. Jeździłem na wszystkich wspomnianych z GP5000 włącznie i o tyle jest ciekawie , że na mokrym tam gdzie 5000 się już odklejała, na 2.0 mogłem zjechać na pełnej prędkości. Durano plusy w tym zestawie wypada najciężej , ale nie miałem powodów do narzekań że to muli jak jakieś 35 na niskim ciśnieniu. Jakiś drastycznych różnic co do prędkości też nie zauważyłem, natomiast mieszanka w trudnych kleiła i to była ta przewaga gdzie odjeżdżałem tym co na " szybkich "oponach musieli dohamowywać 2.0 w zwykłych pojawiło się chyba w 2020, nie pamiętam dokładnie. Natomiast mogłeś mieć jak najbardziej założone zwykłe stare Rubino.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...