Skocz do zawartości

kaido2

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    458
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez kaido2

  1. E tam, nie znasz się xD https://v.s-trojmiasto.pl/flv/223/22313_1410792473.mp4
  2. Ale zdajesz sobie sprawę, ze kazdy kto ma głowę na karku trenuje w miejscach do tego odpowiednich i przeznaczonych? natomiast realia sa takiie: "Jadąc szosowym 40-50 km/h nie wyobrażam sobie zjechać nim na CPR gdzie ten z założenia projektowany jest na maksymalną prędkość 20 km/h." Może być nawet DDR z polbruku,- pojadę nie ma problemu I następna sprawa. "Niech już te drogi dla nas przeznaczone, będą utrzymane w należytym porządku technicznym jak i użytkowym" Gminy, miasto, Urzędy marszałkowskie umywają od tego ręce. Tylko fejsbuki,- patrzcie jak się rozwijamy, nawet wybudowaliśmy nowe rowerzystom. A teraz o podstawach jazdy w grupie, czyli żelazny kodeks kolarski. "Jadę tak by nie tamować ruchu, jadąc grupą w odpowiednim szyku umożliwiamy innym bezpieczne przemieszczanie się, wykonywanie manewrów tym samym pasem, grupa jedzie zwarto , ale w taki sposób, by można nagle wykonać przegrupowanie szyku i bez wytracania prędkości pojazdu chcącego wyminąć grupę. W grupie obowiązuje pełna komunikacja, ostatni jak i pierwszy odpowiedzialni są za sprawne jej działanie w ruchu publicznym." Kto zna te zasady? Ustawkowicze? Nigdy nie zauważyłem, dlatego strach jechać z takimi. Który z kierowców artykułujący pewne rzeczy w przytoczony przeze mnie sposób zna realia? Żaden, jest tylko wyp.., bo pan jedzie. Zero jakiejś refleksji, obycia, doświadczenia, tylko roszczeniowość jaśnie domagających się w dość brutalny nieraz sposób.
  3. Zdecydowanie Spec Tylko on jest 58 Tarmac to jest maszyna stricte do ścigania. Pomimo optymalnej geometrii pod ściganie zapewni odpowiedni komfort ( to tak w skrócie) rama jest naprawdę dobrze przemyślana pod względem geometrii jak i wykonania ( warstwy i rodzaje włókna). Dostajesz rower na już całkiem przyzwoitych lekkich i sztywnych kołach FR3 na maszynach wraz z sensownym ogumieniem. Hample Ultegry , zapewne ktoś zmienił bo było jeżdżone w górach, ogólnie żylety, jak dla mnie in plus ( posiadam rower na tej grupie )choć Sorowskie też nie są złe, na dobrych okładzinach też hamują.. @Greg1 Praxis to autorska korba Speca którą spotkasz tylko w ich rowerach pod konkretne ściganie( pro peleton). Wszystko z nimi jest jak najbardziej ok, wymagają co najwyżej klucza serwisowego Speca jeżeli ktoś sam chce przy tym grzebać.
  4. I właśnie to " chyba" stanowi tu klucz. jakie są często realia to wszyscy doskonale wiemy Aczkolwiek? W wielu aspektach sytuacja się poprawia
  5. Znam to miejsce, jechałem od Mostu na rzece Świder do Karczewa ( Ultra niespodzianka). Tak, tam kierowcy są nabuzowani. Znam dość dobrze tamte nadwiślane rejony ( Wisła 1200) Powody bywają różne,- jak to się mówi stara mu nie dała, albo stara nie wygląda. Powodem może być równie ,- " nowe ścieżki wybudowali to masz tam zapier..ć". Spotkałem się z takimi reakcjami np właśnie z takiego powodu. bo zamiast kasa z budżetu na coś tam co jest w jego interesie, to poszła na "ścieżki dla pedałów w rajtuzach". W Nowej Soli gdzie burmistrz jest pro rowerowy masz właśnie z tego tytułu takie akcje. Takich miejsc jest wiele np wspomniany Otwock
  6. 1) Ustawka 2) Sucho 3) 50 km/h 4) Polandia Hejt? Co najwyżej reakcja, ze pewnej grupie ludzi się po prostu poje..ało Pomimo, że wywodze się skąd wywodze, to takie coś piętnuję.
  7. Nawet grube. Czapeczek mam dosyć sporo z różnych zawodów, czy jako testery np od organizatorów zawodów, którzy później wrzucają je do pakietów itd. Wykonane są z różnych materiałów. jedne uniwersalne all season inne stricte letnie.Te dobre ze sztucznych odpowiedniej grubości, gdzie zimą ciepło zatrzymywane jest pod spodem, natomiast latem działają jako izolator na gorące powietrze niczym z suszarki wpadające przez otwory wentylacyjne. Chroni też głowę przed nagrzewaniem się od promieni słonecznych( przez otwory), czy skorupy kasku. "Aby uniknąc przegrzania, czy udaru latem zaleca się zakładanie nakrycia głowy" Czytał każdy lekarz domowy Dobre czapeczki letnie robi np Vesuvio ( BCM Novatex), Sisu. Natomiast jeżeli chodzi o uniwersalne, to mam ze Wschodu 2021, ale ciężko mi teraz powiedzieć u kogo Leszek zamawiał te czapki. Składu materiału też nie podam, bo metki już dawno tam nie ma.
  8. Dodając,- dobra czapeczka zimą chroni od zimna, latem od upału, od robactwa i ukąszeń, pozwala skutecznie odciąć słońce.
  9. Kierowcom zdarzają się błędy mniejsze , większe spowodowane daną sytuacją, jednak jeżeli jesteś doświadczony w ruchu publicznym po wyjężdżeniu iluś tam godzin to jesteś w stanie pewne rzeczy czytać, przewidywać , reagować. Posiadasz tez pewne umiejętności techniczne , które umożliwiają wybrnięcie z podbramkowej sytuacji. Różne akcję się mi na co dzień zdarzają, ale nie tłukę nikogo pompką, nie wyzywam od debili, każdemu coś zdarzyć się może. Dokładnie tak. Żadna szanująca się grupa( o klubach, które przeprowadzają treningi w ruchu publicznym już nawet nie wspomnę) nie wyjedzie grupą większa jak 15-cie osób, raz przepisy, dwa im większa tym trudniej upilnować pomimo zabezpieczenia z przodu i na końcu. Druga rzecz: Rozumiem, ze w pewnych warunkach na farbie może być ryzykownie i żeby ktoś jakiegoś numeru nie odje..ł w postaci ryby i mu się koło nie odkleiło przy pewnych prędkościach, a cały tył nie wyjechał na plecy, to dmucha się na zimne, ale gdy jest sucho? 3-cia rzecz jak już nie ma innej możliwości aby grupy wystartować z obrzeży to przejazd "honorowy" z wszelkim zachowaniem bezpieczeństwa i zasad obowiązującego ruchu. To co tam się odje..ło kwalifiukuje się do postawienia do pionu organizatora jak i osoby uczestniczące w tym pseudo kolarstwie.
  10. Też niejednokrotnie się z tym spotkałem. Jak się okazuje obręcze nie są idealnie okrągłe, a miejsca ( ścianki i otwory ) również mają delikatne odchyłki w normie i bywa, ze w jednym miejscu nypel zejdzie niżej, a w innym oprze się wyżej.
  11. @uzurpator, nie jestem mechanikiem teamowym, ale mam kolegów Przy tych konfiguracjach jakie wykonują pod danego zawodnika, nie jeden teoretyk czytający cyferki na boku opony mógłby się zdziwić.
  12. Chce powiedzieć, ze pojmowanie tekstu jak i tematu bardzo mocno u Ciebie kuleje, a brak doświadczenia ( praktycznego) odnośnie tematów związanych z wąska oponą szosową tylko ten temat pogrąża. O maniach, "a może jednak, może chcesz powiedzieć" już nawet nie wspominam. Nadmienię, że gdybyś wszedł w kompetencje mechanikowi teamowemu, który przygotowuje rower pod 65 kg zawodnika i stwierdził , ze ma flaka, to by Cię wykopał na butach , że długo byś się zastanawiał kiedy wylądujesz na ziemi . Dopiero wraz z nastaniem kół pod tarczę producenci zaczeli produkować ścianki o różnej grubości ( cieńsze), bo po co grube skoro i tak nie będą ścierane. Dotychczas wszystko było znormalizowane etrto i nie było potrzeby podawania szerokości wewnętrznej, bo z góry było jasne jaka jest erzy obręczy o danej szerokości zewnętrznej. Zewnętrzna jak piszesz była istotna ponieważ istotne było czy calipper daną obręcz pomieści. I tu można postawić kropkę. Dyskusje z Panem @zekker można śmiało zakończyć, bo nic dobrego z tego nie będzie.
  13. @nossy, pisałem to w kontekście "śmiacia się" Relacje ze światem zawodowym, mam trochę z innej strony. Niektórych zawodników znam , a i też pewne informacje dopływają do mnie od działaczy, członków PZKOL, czy mechaników ( np naszego klubowego, który równie z pewną grupą zawodowców ma kontakt, czy innych którzy dany sprzęt pod danego zawodnika konfigurują) i niektórzy dalej woleli by obręczówki i stare standardy bo, a niektórzy z jakiś tam swoich preferencji będą brnać jak w ogień w nowoczesność. Co człowiek to inna opinia, natomiast nikt "śmiacia" z praktyków z własnym doświadczeniem by nie uskuteczniał, bo przecież wielu z nich przez te etapy przechodziło i wielu zwłaszcza tych zdecydowanie starszych szanuje nowe rozwiązania, ale jednak dalej wybiera te starsze.
  14. Z zawodnikami sprawa wygląda tak, że często są wielu rzeczy nie świadomi , bo od tego typu problemów mają sztab ludzi ( tutaj mechaników, fitterów) , którzy mają pod nich optymalnie dopasować dostępny sprzęt, by ci wygrywali. Jednak obydwaj wspomnieni , tego typu sprzęt jak najbardziej pamiętają. Jeździli, trenowali, startowali i z wieloma rzeczami odnośnie wielu tematów by się zgodzili, natomiast kulanka mogła być niezła z żarów na 13-kach, czy innych wyliczeniach teoretyczno-matematycznych To tak uzupełniam, bo gdzieś mi przemknęło
  15. Zmeiniam zazwyczaj całe gotowe koła i tak jako przykład: Szybka akcja , bo ultramaraton ( szosowy MPP) za ultramaratonem( terenowym Wschodem 2021) i nie ma co się przyzwyczajać do roweru. W trekkingu zmieniłem przełajowe Pasaki na maszynówkach i Gravelkingach SK 700x38 na jakieś do tłuczenia koła szosowe na kulkach i Schwalbe One 700x23. Pomimo gorszych kół było zdecydowanie szybciej jak na szerokim secie na GK co spowodowało iż z szosowcami szanse miałem wyrównane. W kilku rowerach zmieniam sety z szutrowych ( 700x35) na szosowe ( 700x23 lub 25), by na asfaltach cieszyć się dynamiczną i szybką jazdą. Taak, jest zdecydowanie szybciej jak na 35-kach
  16. @itr, pisze tylko jak to wygląda, a od strony klubowej skupiającej się tylko na tym widać to najlepiej. od strony stricte amatorskiej , wiele rzeczy nie widać, stąd wielu się wydaje, a w rzeczywistości tak nie jest ustawki to ustawki, treningi grupowe ( kluby) z przerabianiem danego cyklu materiału w zależności od startów danej grupy zawodników, bądź cyklu rocznego to drugie, a treningi indywidualne to trzecie. na prostej kierownicy nie przerobisz elementów ze strategii jak i technicznych ( zagrania), dlatego jak chcesz to uprawiać by miało to ręce i nogi to: szosa treningowa z kilkoma różnymi rodzajami kół i ogumienia + szosa startowa, ewentualnie + rower TT. Kolarskie czwartki Tor Służewiec, Cyklon i mój kolega Mateusz Piechnik pewnie kojarzysz
  17. @KNKS i nie Ty jedyny. Te teorie tez słyszałem , dlatego bywa, że na akcje typu " gravele po szosie" przyjeżdżam na szosie. O jak się szybko świat odmienia Chłopaki z gravelowej "Grupy Ultra KDZ" ( do której też należę) , grupy która jeździ głównie gravelowe ultramaratony,- w niej niektórzy też, że sobie z szosami pocykają. No i słyszę opowieści prezesa, czy któregoś z chłopaków z CykloOpola ( startującej i trenującej zgodnie ze sztuką grupy szosowej do której tez jeszcze należę ) jak to wygląda i w jak ekspresowym czasie następuje odstrzał z koła . Gravele nawet na szosowych setach nie mają wstępu na treningi z danego cyklu szkoleniowego po torze , a zdarzają się chętni " bo phi, to endurensy , jak szosy" Dopiero( o to to nie) odstraszyło, że tam się jedzie w zakresie 45-50 km/h , a w finiszu 65-75 Druga sprawa , na takim torze takie osoby sprawiały by zagrożenie, więc o ile ktoś jest w stanie wytrzymać dynamikę na rudzie w w ruchu otwartym to ok, ale na torze już niestety nie. Szosa RC i minimum miesiąc jazdy w grupie na normalnych treningach w grupie szkolnej i wtedy można coś gadać.
  18. A potem tłumacz, ze życie nie jest takie jak w internetach opisują i zdziwienie, bo nagle rower szosowy na zjeździe odjechał, czy skoczył na podjeździe na tak przestarzałym kole i oponie 23c. 2 dni temu przerabiałem to w Jasenikach. Młody człowiek tak ufający "internetu", a tak się przejechał, bo jak prędkość na zjeździe takiego mojego archaicznego opornika mogła wynosić 20 km/h więcej jak jego cudownych szerokich och achów, bo przecież w internetach w tabelkach wyglądało to zupełnie inaczej, jutubery i fachowcy mówiły. Ludzie( zwłaszcza młodzi) się na te wszystkie wypowiedzi osób nie mających żadnego doświadczenia z tego typu sprzętem w sieci nabierają , bo tabelki pokazują, producenci marketingują, a potem zdziwienie , że jak to możliwe. I tych przypadków na co dzień, czy to u znajomych " po klubach", w warsztatach, centrach rowerowych spotykam nie mało. Trenerzy też mi nie jedno opowiadają. Uważam, Ze te wszystkie powielane teorie są wręcz szkodliwe. Nic nie jest : ) Sam zakładałem na takie np Michelin Dynamic Sporty 700x23c i nic się z tym nie działo , a rower na asfalcie nie ten. Do obręczy 21fabrycznie wychodziły Schwalbe One i późniejsze Pro One w wersji TL ( jak i chyba mam nawet gdzieś takie pod zwykła obręcz w wersji microskin, które wchodzą też na 13-kę) 700x23. A opona Panie @zekker Specialized Turbo Pro 700x28 to jeszcze czasy świetności "13-tek" i pod takie obręcze była pierwotnie dedykowana i produkowana. Zresztą jeżeli chodzi o samą oponę to nic się nie zmieniło , bo sztuki z ostatnich lat też mam, obok Turbo 30-tek i Roubaix32. Zresztą tych 28c pod 13-ki x lat temu, jak zaczeły się pojawiać trochę było.
  19. @zekker napiszę krótko, bo naprawdę szkoda mojego czasu Gdybyś miał pojęcie, to byś takich wywodów teoretycznych i wyssanych, mających nieraz niewiele wspólnego z praktyką tutaj nie uskuteczniał. Czytam i za głowę się łapię i oczom nie wierzę. Acha, jeszcze jedno- PM = Pomiar Mocy I nie rzucaj się do mnie, że mogłem rozwinąć. Skoro odpowiedź jest w temacie, to ten skrót powinien być oczywisty. To tyle względem sprostowania. Nie mam więcej pytań P.S. Sprzęt mam optymalny do danych zastosowań, przestarzały to może być emeryt wzgl boomer.
  20. Jprdl XD Czy myslisz, ze podając to co jest istotne jestem na tyle debilem, aby to nie dotyczyło tego samego modelu opony ( bo tylko na tym jeździł wtedy klub), tego samego setu i warunków? Nie podaje takich szczegółów taboretów, bo istota jest który wygodniejszy. Szybkie konkret info a nie czy ta zupa z ta ilością soli będzie słonsza od tej z większą. Skoro Spec turbo pro pod 80 kg kloca podaje przy 700x28c 85 psi, a ważyłem 65 kg i sprawdzałem czy z wyższymi ciśnieniami coś się zmieni, a nie zmieniało, to optymalnym tutaj było w moim przypadku 4,6bara gdzie na kamolu rodem z P-R otrzymywałem odrobinę komfortu . I to jest ta praktyka i doświadczenie która mi na pewne rzeczy pozwala, a nie czystot eoretyzowanie przed ekranem monitora.. Faktem jest moja pomyłka, bo Spec te opony robi w rozmiarach 700x24 i 700x26, jednak nie zmienia to faktu, że nadal wyniki najlepsze miałem na oponach 700x23 i wąskich szosowych obręczach etrto 622x13. Takie rzeczy tylko na PM. W całej tej dyskusji przyjmuje, ze rozmawiam z ludźmi dla których takie rzeczy są istotne i nie trzeba o tym wspominać. Jak widzę mylę się , dlatego sorry, ale na tym przystanku wysiadam, bo szkoda mi czasu i energii by tak oczywiste rzeczy rozbijać na atomy i dywagować tworząc jakieś filozofie. Są przyjemniejsze i ciekawsze rzeczy jak produkowanie się po internetach.
  21. @uzurpator, gość był już tak irytujący , że chłopaki z sekcji enduro/DH odważyli mu się pewne rzeczy pokazać( ukradkiem podstępnie nie wnikałem) Nic złego się nie stało , bo z tyłu było zabezpieczenie. Wiele zszedł z buta, nikt się nawet nie śmiał zaśmiać. Nikt nie jest idiotą, żeby kogoś dosłownie zrzucić ze ściany , ale niekiedy dochodzi do sytuacji, że jak nie pokażesz pewnych rzeczy, to dana osoba nie zrozumie. Wszystko odbyło się bezpiecznie, a gość sam przyznał , że wreszcie zajarzył o co k'man.
  22. A potem wszyscy się uśmiali.Skoro nie wiesz, to skąd możesz o pewnych rzeczach wiedzieć co się wydarzyło , a co nie? Tego typu temat i rozwiązywanie go w podobny sposób to nie jest nowość na ustawkach
×
×
  • Dodaj nową pozycję...