
Stefcshg
Użytkownik-
Liczba zawartości
64 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
O Stefcshg
Ostatnie wizyty
Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.
Osiągnięcia użytkownika Stefcshg
-
[Opony] Czy da się polepszyć komfort jazdy w Tariban RC500
Stefcshg odpowiedział Rapero7000 → na temat → Koła rowerowe
Takiej sztycy nie wypróbuję, bo cena, ale z tego co gdzieś tam widziałem chyba rzeczywiście ok. Co do chwytów, to miałem na myśli jak się zachowują jak popada na nie deszcz, nie bez powodu niektóre są przykręcane. Te od roweru stacjonarnego sprawiały dobre wrażenie, ale po bardzo krótkim czasie się wygniotły i przestały w ogóle nadawać się do jazdy, plus to co robił z nimi deszcz. Próbowałem różnych, z tych bardziej miękkich Dartmoor, z lamelkami, ale są takie też innych producentów, tamte też nie przykręcane, raczej bardzo szerokie i grube, dało się jeździć z nimi bez rękawiczek, zaś w rękawiczkach żelowych twardsze chwyty to bez większej różnicy. Przy krótkich rogach chyba znaczenie ma szerokość kierownicy, też próbowałem, bez powodzenia, ale też kąt kierownicy (?). Dłuższe rogi też mają różną geometrię, można eksperymentować, było wspominane gdzieś na forum, że te dłuższe mogą poniekąd tworzyć coś jakby namiastkę lemondki. Podobno niektórzy oklejają owijką - ale nie wiem jak to się zachowuje w czasie deszczu, tutaj także kąt nachylenia względem podłoża, ale i kąt w poziomie, zależnie od potrzeb, nawet powiedziałbym, że od planowanej trasy. -
[Opony] Czy da się polepszyć komfort jazdy w Tariban RC500
Stefcshg odpowiedział Rapero7000 → na temat → Koła rowerowe
Te Esi Extra Chunki https://www.centrumrowerowe.pl/gripy-esi-extra-chunky-pd12927/?srsltid=AfmBOoolujS4bY8VQd-ttzQfCWb4mt9P2Q5nBGHt-7-hrC0t3atkSeeF to czym się różnią od takich z taniego roweru stacjonarnego, na którym nie wykonuje się żadnych manewrów podczas jazdy, a jakie próbowałem zastosować u siebie i się przekonałem z jakim skutkiem. Jeśli to jest ten rower: https://www.decathlon.pl/p/rower-szosowy-triban-rc500-flatbar-sora-prowheel/_/R-p-345067?mc=8788520&utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_campaign=pl_t-perf_ct-pmax_ts-bra_f-cv_o-roas_xx-marki-pasji-css&gad_source=1&gclid=EAIaIQobChMIqdqKkvj3iwMVomSRBR1DpgC-EAQYASABEgI2YfD_BwE to miałbym pytanie, jakie odczucia z jazdy z takmi rogami, czy jednak nie za krótkie, albo jak to złapać. Oraz trzecie: komfort od amortyzowanej sztycy, a obciążenie na szprychy, może też łożyska? -
[do 1500] Trekking do pracy
Stefcshg odpowiedział ayf89261 → na temat → Jaki rower kupić do X złotych?
Z tym różowym kojarzy mi się ta kreskówka https://youtu.be/HQBia-CfqbE?si=RSs6Rzr32GnJk3IP 🙂 A może ten: https://allegro.pl/oferta/lazaro-senatore-v3-wypasiony-rower-treking-wygodny-28-alivio-meski-15082519031 ? -
A może rzecz jest w zbyt twardym napędzie roweru dla ośmioletniego dziecka? ...Jadąc tamtędy stwierdziłem ze zgrozą, że brak mi siły rąk, żeby utrzymać rower - jak to się w sporcie nazywa... wytrzymałości siłowej. Czyli można sobie wyobrazić, że gdybym w takim miejscu zlazł z roweru i próbował zejść na dół (wiedząc dokąd, bo wcześniej tamtędy tam wjechałem), to czy wystarczyło by mi sił, żeby dotrzeć do domu, no bo jak to jest z trenowaniem tego co się robi na rowerze; podobno dla organizmu nie robi to za bardzo różnicy ile się jedzie, a ile się idzie - w sensie wytrenowania parametrów wydolnościowych, wytrenuje się on (w jakimś stopniu) do tego co się robi (np. do jazdy w trzeciej strefie tędna, jak to było pokazane na YT, na przykładzie Szajbajka, albo do triatlonu...) - a jak się nie jest wytrenowanym, albo jak się nie wie co jest dalej na trasie, np. którędy wrócić, albo okazuje się, że na dole płynie niby taka sobie rzeka? Raz miałem taką przygodę.
-
Bardzo dobrze, że nigdy nie miałem i nie będę miał kolarzówki, ani żadnego roweru z barankiem. Zaprzestałem próbować jeździć gdy mocno wieje oraz w takich miejscach, bo raz wystarczyło, choć potem próbowałem w tym miejscu po raz drugi i samo przejechanie tamtędy było strasznym przeżyciem, dodam, że okolica posępna. A wcześniej w innym miejscu zaliczyłem asfalt z braku umiejętności bez pomocy wiatru, było to nagłe i szokujące, inne niż w tamtym, leżałem i nie mogłem wstać, a przejeżdżający samochód mi nie pomógł, dość daleko od domu, ale wróciłem o własnych siłach, a potem do jazdy na rowerze, poźniej często jeździłem tamtędy, aż się nauczę, ale w tamto drugie miejsce już nigdy, tam zresztą nikt chyba nie próbuje, bo to ani do zwiedzania, ani na trening.
-
Stefcshg obserwuje zawartość → [Złamanie trójkostkowe] czyli tytan na całym obwodzie kostki i strzałki.
-
[wyścigi] Prędkość rowerowa
Stefcshg odpowiedział LastThought → na temat → Rowerowe forum na max - ogólna dyskusja
@KrissDeValnor Niestety jeżdżąc trekkingowo, turystycznie, w sumie od niedawna i w pojedynkę, pewnie w ogóle nie powinienem się wypowiadać w takich sprawach. Chciałem zasięgnąć opinii od Was na podstawie jakichś tam własnych doświadczeń i poszukiwań w internecie - co zrobić żeby jeździło się łatwiej, mając na myśli to, że do ścigania się, to ja się nie nadaję, ani nie interesuje mnie to. A przekonałem się, że jakimś treningiem poprawy zasięgu, ale czasu przejazdu trochę też, nie osiągnąłbym - prędzej przez wygodę, czyli sprzętem (waga, geometria), może bikefittingiem, ale do tego i tak nie mam dostępu, no i to wszystko i tak już nieaktualne, stan zdrowia. Edycja: ...A no tak, niezrozumienie z mojej strony - co innego jazda maratonów czy ultra, a co innego wyścig, ok. przepraszam... w takim razie dalej nie rozumiem... No ale - chyba miałem na myśli ogólne predyspozycje do tego co ja chciałbym (chciałem) osiągnąć, a nie dojście do takiego poziomu wytrenowania o jakim piszesz. @szajbna Chodzi Ci oczywiście o zmianę szerokości opon, choć tak jak wyżej napisałem, z tego czego mozolnie próbowałem się dowiedzieć z internetu, to na kołach 26" można poczuć, że podjeżdża się łatwiej, ale zdaje się bardziej zależy to od ogólnej masy roweru, jeśli nie brać pod uwagę masy rowerzysty/kolarza, a podobno też od masy elementów rotujących. To jednak różnica po przesiadce na mniejsze koła podobno nie jest aż tak duża, jeśli by to były rowery o podobnej masie. Podobnie z utrzymywaniem prędkości na płaskich odcinkach - też nie tak istotna różnica przy mojej jeździe, ale to piszę na podstawie czat gpt, bo własnych odczuć z jazdy, w sensie czy łatwiej mi było przejechać tę samą trasę na kołach 26 cali, czy 28, to nie bardzo potrafię ocenić jaki był wpływ rozmiaru kół i opon, natomiast co do wygody, która w tym przypadku byłaby najważniejsza, to zdobyte w ten sposób doświaczenie pozwala raczej stwierdzić, który rower do czego oraz jakie cechy obydwóch mógłby mieć taki, który byłby uniwersalny. -
[Jedzenie i picie] w treningu kolarza - film
Stefcshg odpowiedział Punkxtr → na temat → Dieta i odżywianie
Już to wstawiałem w innym temacie: Natomiast jeśli chodzi o morsowanie, to nie wstawię - co niedawno oglądałem (nie na YouTube - na Facebooku, ale nie moim, bo nie mam), jak przyjechali goście i próbowali z atrakcji ile kto na pierwszy raz wytrzyma - nawet nie pół minuty i wyskakiwali. Mnie już eksperymentów ile czego wytrzymam się odechciało, a jeszcze są jakieś terapie pszczołami, podobno na stawy, na które zimno (wraz z obciążaniem) mi poszkodziło na amen. Ukąszenie osy podobno mniej dotkliwe niż pszczoły, chyba że klecanki, a to miałem. No i jakie wnioski, że się mnie tak pech czy głupota trzyma, co z takim jak ja zrobić - żeby było ogólnie lepiej. -
Posiadam ten model butów Columbia i to jest pogorszenie jakości względem tego co było kilka lat temu, a nawet beznadzieja. Chyba, że identyczne z poprzednimi to te - odpowiednio droższe: https://sklep-columbia.pl/buty-trekkingowe-meskie-columbia-woodburntm-ii-black.html - trochę zastanawiająca rozpiętość cenowa niemal identycznie wyglądających butów z tego modelu w tymże sklepie producenta. A miałem też inne tej marki i próbowałem w nich jeździć na rowerze, w sumie mieszane odczucia, nie bardzo podeszły mi ani do jazdy, ani do chodzenia, nie będę tu wymieniał jakie miały wady, to tak jako dygresja. Co do Malucha to do muzeum, tak jak Trabanta, albo Żuka, nie te czasy - jak się tu dowiaduję, że współcześnie nie problem pedały kupić w rozmiarze pod numer buta... - te powyżej "Wellgo platformowe 285 g" to wydaje mi się, że coś za małe.
-
Na Allegro jest wybór butów Scott w raczej niskich cenach, które mają chyba wystarczająco sztywne podeszwy, ale nie wiem czy nie za miękkie i luźne boki, i czy wystarczająco trzymają stopę, to samo tyczy się butów pokazanych przez Spidelli - jak ktoś ma mocne stopy, aparat mięśniowo szkieletowy, to na krótkich dystansach pewnie mu/jej to nic nie robi, mi też piankowe podeszwy nie robiły do czasu i to na długich, zbyt długich i zbyt często, już o tym nawet pisałem. Takie adidasy do biegania jak powyżej, z podeszwą piankową chyba tylko "do sklepu". Wrażenia z jazdy to też subiektywna sprawa, gdzieś to czytałem, że można mieć frajdę z jazdy maluchem, ale to w Mercedesie ma się poczucie luksusu (czy też - jedni mają, a inni wolą kaszankę od szynki?). Dodałbym więc - czy warto korzystać z technologii Mercedesa i rozwijać je, czy Malucha może też. https://youtu.be/g6BQvdwLLZ4?si=sSM4ezfDYGQFqEj7 https://www.centrumrowerowe.pl/blog/sztywnosc-butow-rowerowych/
-
szerokość obręczy vs szer. opony
Stefcshg odpowiedział djarr → na pytanie → Forum rowerowe dla niezarejestrowanych
https://www.velomobilforum.de/forum/index.php?threads/schwalbe-big-apple-20-zoll-riss-seitenwand.71459/ - tutaj znaleziona w Google dyskusja o pękaniu ścianek bocznych - i jest takich więcej, pamiętam jak szukałem, bo przymierzałem się do takich opon. I podobno nie jest to tylko problem z tym modelem Shwalbe (a w zasadzie chyba właśnie z niewłaściwym ich używaniem). Kiedyś i mnie pęłkły, z tyłu, jedna z tych cienkich (ewidentnie przy obręczy, od zbyt niskiego ciśnienia, ale chyba też wiek opony długo przechowywanej, nie jeżdżonej). Druga, grubsza, właśnie Schwalbe, popękała na boku, czego się po niej nie spodziewałem (wprawdzie nieznacznie i nie przy obręczy, a raczej rozwarstwiła w miejscu gdzie jest logo, i też coś takiego widziałem w internecie, że te opony niestety mają). I to też pewnie pzrzez niewłaściwe ciśnienie, nie wiem czy może akurat nie za duże, jeśli opona ta u mnie na obręczy 19 mm nie osiągała deklarowanej przez producenta szerokości, ale chyba nie miało to wpływu. Przykład tabel z ciśnieniem w zależności od masy rowerzysty: https://www.rowertour.com/blog/cisnienie-w-oponach-rowerowych . Widziałem podobną tabelę dla Schwalbe na jakimś forum, ale jednak nie konkretną specyfikację, czyli źle mi się wydawało, przepraszam za pomyłkę. Specyfikacje to jednak pod tym linkiem: https://www.schwalbe.com/media/38/93/37/1630151846/Schwalbe-Bicycle-Tires-Catalogue-2022-PL.pdf , plus ogólne zalecenia. https://www.schwalbe.com/en/pressureprof/ Natomiast ten kalkulator nie przewiduje nawet tak cienkich obręczy dla MTB, najmniejsza wartość 21. Przy 17 mm i 26 cali to bezpieczna szerokość opony będzie chyba jakieś 47 mm, 50 może warunkowo? -
szerokość obręczy vs szer. opony
Stefcshg odpowiedział djarr → na pytanie → Forum rowerowe dla niezarejestrowanych
Zależy od gęstości oplotu, grubości ścianek bocznych, a producenci podają w specyfikacjach swoich opon optymalny zakres ciśnienia w zależności od wagi użytkownika. Te na zdjęciach powyżej to raczej z mających grubsze ścianki boczne, czyli ogólnie cięższe niż szybkie "wyścigowe", które też występują w rozmiarze 26, albo miejskie (na asfalty, też o cienkich ściankach).Tabelki z szerokościami obręczy i dopuszczalną szerokością opon jakie widziałem w sieci różnią się, wydaje się więc, że lepiej dmuchać na zimne. -
[wyścigi] Prędkość rowerowa
Stefcshg odpowiedział LastThought → na temat → Rowerowe forum na max - ogólna dyskusja
- chuchrem, nie "churem", czyli osobą o wątłym wyglądzie, słabą fizycznie. Jeszcze takie porównanie dwóch rowerów z różnych epok - https://youtube.com/shorts/X3BjCiARoxo?si=UFIT-0s64VcZ0nPw - może i nawet zrobione żeby była dyskusja w komentarzach (no i jest). Czyli zależy prędkość też od jedzenia😋 -
[wyścigi] Prędkość rowerowa
Stefcshg odpowiedział LastThought → na temat → Rowerowe forum na max - ogólna dyskusja
To o tej próbie on mówi: https://youtu.be/o4jJZWyGhH4?si=BRUXNsbI8mwPLgCA Czyli 5000+ zł to w sumie za mało, ale w porównaniu z Kands Pure pewnie poczułbyś różnicę, inna sprawa jak długo byś wytrzymał w pozycji zapewniającej lepszą szybkość: https://youtu.be/zjMLvbNu4Ns?si=kiQPMp9S6xdvTgUL tylko, żeby jeździć w takiej, to raczej będąc churem to zdaje mi się nie ma sensu zaczynać z kolarzówką, a i maratony na trekkingu, czy tam innym "flatbarze" też nie będą się udawały, jak się mylę, to niech ktoś sprostuje. -
[Rower zimowy] hamulce v-brake vs tarczowe mechaniczne
Stefcshg odpowiedział adamek1 → na temat → Hamulce rowerowe
Są jeszcze hamulce rolkowe, ale trochę nie ten temat w sumie. Odporne na warunki atmosferyczne i zabrudzenia, niemal bezobsługowe, mają coś w rodzaju modulacji siły hamowania, stosowane w rowerach miejskich i trekkingowych, turystycznych, z piastami planetarnymi (chyba że ktoś gdzieś widział, że jednak nie tylko planetarnymi?), ostatnio chyba wyszły z mody z racji swojej specyfiki. Mają niestety wady: ciężar, wymagają np. schładzania; do tego odpowiednich nawyków - ostrożności, bo nawet przy mocnym ściśnięciu kalmki koło nie blokuje się od razu (wydaje się, że tym słabiej im bardziej są rozgrzane), co czasem może być zaletą i dodatkową przyjemnością z jazdy, a innym razem ma się poczucie, że siły hamowania brakuje, np. jeśli okazuje się, że długi a dość stromy zjazd kończy się niespodziewanie, czy w innych nagłych sytuacjach. -
[4500] Rower z napędem alfine / nexus
Stefcshg odpowiedział Shape00 → na temat → Jaki rower kupić do X złotych?
Zauważyłem, że odczuwalny opór podczas jazdy, przy długich łagodnych podjazdach, albo wytracanie prędkości po zakończeniu zjazdu, wyraźnie zależy od opon - ich wagi (nieduża różnica) i bieżnika, pomimo tego samego rozmiaru. Okazało się, że to wytracanie po zjeździe jest mniejsze w moim przypadku na Nexusie 3, zaś na Nexusie 7 wcale nie podjeźdża się łatwiej pomimo, że dałem na tył większą zębatkę (o 1 ząb, maksymalnie dozwoloną wg powyższego geer-calculatora) niż była z Nexusem 3. Porównałbym to w ten sposób, że z lżejszymi oponami o gładszym bieżniku podjeżdżało się prawie tak samo jak z posiadającymi lepsze zabezpieczenie antyprzebiciowe i bardziej rowkowany bieżnik, ale też w sumie z tych płaskich (nie wymienię marki opon, bo tak), to znaczy - w obu przypadkach niewydajnie, brakowało przełożenia przy stromszych górkach. Przy zjeżdżaniu odczucie niewytracania prędkości, po prostu lekkości, też na korzyść Nexus 3. Za to na płaskim, albo minimalnie pochyłym, Nexus 7 to płynniejsza jazda i większa prędkość, także maksymalna i jakby podświadome dążenie do rozpędzania, żeby jechać na jak najwyższym biegu, mieć tę prędkość, zwłaszcza świeżo po przesiadce z 3-ki, co aktualnie uważam nie jest najlepsze dla zdrowia stawów... https://si.shimano.com/pl/pdfs/dm/CASG004/DM-CASG004-02-POL.pdf https://si.shimano.com/pl/pdfs/dm/SG0003/DM-SG0003-10-POL.pdf Co do wysychania tego smaru Shimano wewnątrz, to chyba dotyczy to własnie piast nie najlepiej serwisowanych, zaś olej jednak wchodzi w reakcję ze smarem, co można zaobserwować na filmikach w postaci szarej mazi na zewnątrz wkładu, ale to zdaje się tak ma być. Są też filmiki przedstawiające różne metody, podejścia, np. moczenie całego wkładu przez noc, po uprzednim moczeniu w benzynie (to wtedy pewnie rozpuszczą się te kolorowe kropki). Niektórzy też próbują przeróbek w postaci nawiercania Nexusów 7/8, żeby zalać je ojejem na wzór Alfine, które w niektórych modelach też mają (miały?) tendencję do nieszczelności, przecieków. Potem uszczalnianie tego taśmą izolacyjną, klejem, silikonem, czym się da - że taka przeróbka powoduje zmniejszenie oporów, łatwiejsze zmiany biegów. Te rewelacje, żeby przesmarować Nexusa w całości niebieskim smarem, to dlatego, że ich autor doszedł do wniosku, po kilku nerwowych nocach spędzonych nad zrozumieniem jak się rozbiera i składa taką piastę i wypaleniu przy tym kilku paczek papierosów - jakoby najbardziej newralgicznymi elementami podatymi na zużycie w całym mechaniźmie były wałki z kółeczkami zębatymi, które wobec tego należy szczególnie posmarować w miejscu ich osadzenia, bo tam są największe obciążenia i to wydłuży żywotność całości. Za swój niewąptliwy talent i pracowitość został doceniony i wynagrodzony w jednym z krajów zachodnioeuropejskich otrzymaniem właściwego zatrudnienia, gdyż ze swojego, gdzie nie było raczej tradycji ponoszenia kosztów serwisu takich piast i rowerów, a istniała kultura postępu m.in. przez wykonywanie napraw i ulepszeń siłą własnych rąk, woli i umysłu, za co zyskiwało się pewnego stopnia powszechną chwałę, musiał się ewaukować. https://youtu.be/W5ih1IRIRxI?si=c-2TDLEnp2kQQ6PF ...tak mi się ten Marin trochę kojarzy, no bo jest też taki kanał na YouTube: https://www.youtube.com/@narower