Skocz do zawartości

Krypto.Szosowiec

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    1 075
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Krypto.Szosowiec

  1. Przynajmniej na południe od Warszawy, niczego takiego nie ma, bo jak ma być? W okolicach Falenicy, Wawra, Starej Miłosnej można coś znaleźć, ale są to tereny na co najwyżej rower XC. Objeżdżałem je na MTB ze sztywnym widelcem. Największa górka jaką znam, to ta w Otwocku o nazwie Meran. Tyle że ponownie, tam XC to max co ma sens. Kolega mieszkający w wymienionej okolicy, nie wyciągał nawet roweru Enduro, bo szkoda mu było nim jeździć a potem robić serwis. Zabierał go tylko w góry, a tutaj latał na XC lub czymś podobnym.
  2. A myślisz że to jakiś problem, żeby zlecić produkcję oleju według własnej specyfikacji? Co do amortyzatora. Rozebrałeś kiedyś nowy amortyzator Rock Shox, czy tak sobie teoretyzujesz?
  3. Oczywiście że tak jest. Tyle że do prywatnego użytku potrzebujesz tak małe ilości, że cena Cię nie zabije albo nie spowoduje że zostaniesz z niesprawnym rowerem. Nie każdemu się chce latać i porównywać właściwości oleju. Niektórzy, a zaryzykuję że większość ludzi woli kupić dedykowany produkt i zapomnieć. Zaraz się pojawi głos: a ja mam 12 rowerów i wiesz ile to wychodzi?! Wiem, dlatego może trzeba sprzedać jeden rower i mieć na serwis, bo 12 rowerami na raz się nie jeździ.
  4. Ta blokada jest tak potrzebna, że możesz ją od razu wywalić. Ja bym tylko sprawdził, czy przypadkiem problem nie jest taki, że korba od strony napędu nie jest dosunięta do końca do suportu, przez co pin się nie zamknął.
  5. Przecież to chodzi o najzwyklejsze pajacowanie, a nie że stoi na drodze i w czymś przeszkada.
  6. Oj patrząc na inne zdjęcia, obawiam się że to jednak prawdziwe oblicze
  7. Bo tanie stalowe rowery, to toporne konstrukcje z bardzo grubymi rurami. Nic to kompletnie nie daje, a rower jest bardzo ciężki. Mój aktualny aluminiowy rower z karbonowym widelcem, jest bardziej komfortowy niż poprzedni w pełni stalowy.
  8. Stal w tym zakresie cenowym niczego nie wniesie, oprócz dodatkowej wagi.
  9. @TheJW obawiam się, że mógłbyś mieć potem kłopoty. Szkoda nerwów. Nie mniej, bardzo chciałbym to zobaczyć. Najpierw pajac wjeżdża, a potem pokornie wychodzi, bo coś jednak nie poszło zgodnie z planem. Był kiedyś taki filmik na YT, gdzie grupka zaczepiała losowych ludzi, a potem jak zwykle było "It is a prank". No cóż, raz nie zdążyli i typ skończył z wybitymi zębami i kompletnie zmasakrowanym nosem.
  10. Ja ostatnio zakładałem u siebie zestaw Tiagra i problemów nie miałem. Robiłem wszystko tak jak w MTB, czyli pochylenie roweru w różnych płaszczyznach. Działają dobrze, obydwie klamki mają taki sam skok.
  11. https://www.mediaexpert.pl/rowery/rower-elektryczne/rowery-elektryczne/rower-elektryczny-sharp-bk-gs03-eg-m21-szary Nie wiem czy ktoś coś kombinował przy zdjęciu, natomiast wydaje się że nie. Co tu się wydarzyło?
  12. Weź miarkę i zmierz, bo opony są różne i różnią się wysokością. Nie ma czegoś takiego jak standardowa opona. Ewentualnie wejdź sobie na stronę Bicycle Rolling Resistance i tam masz pomiary wysokości różnych opon. Biorąc pierwszą oponę Schwalbe z brzegu: 622 + 39 x 2 = 700 mm 70 cm
  13. Kiedyś o to pytałem do roweru szosowego, ale w zasadzie odpowiedź będzie ta sama: 1. Może być ciężko z regulacją. Linia łańcucha jest taka sama? 2. Łańcuch 11s jest węższy, wiec duża szansa że 10s będzie tarł o klatkę przy większej iloąci biegów.
  14. Czyli chcesz pajacować kosztem innych ludzi. Weź ten rower i się...
  15. Kurde, a gdyby się dało rowerem pojechać dookoła... Ta galeria jest ogrodzona 10 kilometrami muru z jednej i drugiej strony, że trzeba aż tyle nadrabiać? Każda galeria jaką widziałem, ma parking/ chodnik czy coś podobnego dookoła. No nie ma siły, że masz wejście z jednej i drugiej strony, a na zewnątrz budynku nie ma możliwości przejazdu. Coś mi tu śmierdzi. Tyle powiem.
  16. Czyli pisząc krótko, będzie tym samym olejem. Po napisie na opakowaniu, nie da się tego stwierdzić i dlatego kupuje się dedykowany olej. Ciekawostka dla fanów LHM: Kiedyś jak jeszcze miałem konto na FB, próbowałem udzielać się na grupach rowerowych. Zrezygnowałem jak pojawił się identyczny wątek, a ktoś mi odpisał że się nie znam, bo on leje LHM do hamulców, dolnych goleni oraz tłumika i wszystko jest dobrze.
  17. Zrób ludziom przysługę i nawet nie myśl o czymś takim. Nie wiem, chcesz komuś zrobić na złość, czy nagrać kolejny przygłupi filmik na TikTok?
  18. Powinieneś także dodać, że nie potrzebowali tego od pewnego czasu, od kiedy było wiadomo że przyjdzie powódź. Sklep można było zamknąć, bo klientów i tak pewnie nie było.
  19. Widziałem to wczoraj i... nie dorzucę nawet grosza. Dlaczego? Ludzie, bez przesady. Że idzie powódź, było wiadomo od dłuższego czasu. Nie można było zabrać rowerów i gdzieś przetransportować? Nie można było spakować wszelkich akcesoriów i przenieść gdzieś wyżej? Przecież tam były pokazane nawet Google i ubrania. Taki problem wsadzić to do kartonu? Naprawdę, nie rozumiem tego kompletnie. Gdyby ktoś chciał to zrobić, to by to zrobił. Strzelam że w ramach solidarności kolarskiej, jakiś duży sklep który nie był zagrożony, pewnie by nawet pomógł. Fala przeszła 15 września, czyli w niedzielę. Od dobrych kilku dni, było słychać że będzie źle. No ale lepiej zostawić bo może się uda, a teraz żebrać o pomoc. Kiedyś oglądałem jakieś filmy, ale przestałem. Koleś jest tak odklejony i ma tak wybujałe ego, że szkoda to oglądać.
  20. Ja nie nadinterpretuje. Rozumiem że system jest dziurawy, natomiast realnie nie ma to kompletnie wpływu na bezpieczeństwo użytkowania lub ewentualną decyzję o zakupie. Co do akumulatorów. Ja bym wolał wypiąć akumulatory z przerzutki i wsadzić do ładowarki, niż musieć podłączać cały rower z centralną baterią. Nawet gdyby bateria trzymała o połowę krócej, to nadal bym wolał takie rozwiązanie, niż kabelki lecące w ramie. Kwestia gustu. Kwestia zastosowania. W firmie: tak. W domu: nie ma sensu*. *Chyba że jesteś typowym zapaleńcem i robisz to dla zabawy.
  21. No właśnie... przeczytaj to co napisałeś i zastanów się czy to nie brzmi absurdalnie. Tak jak pisałem, w jakiś sposób da się zakłócić praktycznie wszystko. No i nie w taki łatwy sposób, bo żeby sterować biegami, trzeba podpiąć się pod konkretny nadajnik. Jak ktoś to zrobi i ile będzie miał czas, żeby zrobić to gdy jedzie peleton? Jeżeli chodzi o amatorów. Jakie szkody wyrządzi to w rowerze? W najgorszym przypadku, ktoś Ci zmieni bieg. No i co? To nie hamulce, ani powietrze w oponach. Bardzo fajne zagadnienie, które ma zerowy wpływ na bezpieczeństwo i sens korzystania z aktualnego rozwiązania.
  22. Tam jest kilka featurów więcej, niż tylko szybsze przełączanie. Jeżeli chodzi o połączenie bezprzewodowe, to ja nie widzę minusów w stosunku do połączenia przewodami. Przewody lecą jak makaron po ramie, gdzieś tam jeszcze trzeba się połączyć do akumulatora. Musisz mieć zamontowaną wtyczkę żeby go ładować. Bezprzewodowa wersja rozwiązuje te problemy. Nie ma kabli, nie ma podłączenia do centralnej baterii. Trochę jakby zastanawiać się czy lepiej wkuwać kable LAN w ściany w domu, czy może postawić WiFi. Powiedzmy sobie szczerze: kto się przejmuje że można ustawić Jammer i zakłócić pracę układu? To jest tak skrajny przypadek, że po prostu nie ma sensu się nawet nad tym zastanawiać. Nie jestem pewny, bo nie znam się na tym aż tak bardzo, natomiast jeżeli da się zakłócić komunikację bezprzewodową na danym paśmie, to zapewne istnieją także urządzenia, które generując falę elektromagnetyczną zakłócą ogólnie działanie elektroniki. Pewnie jest to trudniejsze do wykonania, natomiast poziom zagrożenia zapewne jest podobny i rozpatrywany jako absolutnie skrajny przypadek.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...