O gustach się nie dyskutuje ( ja brałbym Trek, mimo że nie lubię tych rowerów). Natomiast z punktu widzenia specyfikacji, to chyba jednak warto postawić na karbonowe koła, także ponownie Trek.
ALE...
Różnica w cenie jednak jest. Patrząc na katalogową, jest to 2500 zł. Jeżeli byś sprzedał koła ze Scotta, to dorzucając niewiele więcej, możesz już kupić koła jakie chcesz. Oczywiście pod warunkiem, że masz ostre parcie na karbon i wyższy stożek. No i lubisz sobie komplikować życie, bo możesz wziąć Trek z karbonowymi kołami
Z detali, to Trek ma gwintowaną mufę suportu. W zasadzie tyle jeżeli chodzi o różnice.