Tutaj to bym uważał. Zdarzają się gotowe rowery, które mają identyczną geometrię i różnią się tylko miejscem na oponę, w zależności czy to ma być Gravel czy Szosa.
Wcześniej pisałeś o 35 - 40c, teraz już 32 - 35c. Masz jakieś doświadczenie? Gdzie będziesz jeździł?
Bo jeżeli tylko po asfalcie, nawet gorszej jakości, to 32c wystarczy. Jeżeli już teraz planujesz zjeżdżać poza asfalt, to po co czarować ze chcesz szosę? Lepiej kupić dedykowany rower.
Jeszcze kwestia estetyczna:
Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę, jak debilnie wyglada rower z miejscem na opony 40c, z wsadzonymi 32c. O stracie na aerodynamice nie wspominam.
Żeby nie było, sam mam Road+.
Dawaj przykład, składaka na częściach który wyjdzie taniej niż gotowiec.
Sama grupa z hamulcami hydraulicznymi, nawet Tiagra, to koszt około 3k zł. A gdzie tam 105/ Ultegra, która wydaje się oczywistym wyborem przy takim budżecie.
10 - 15k, to już budżet gdzie się nie szuka co się uda kupić, tylko przebiera się w ofertach.
Można wybierać budżetowe marki na bardzo dobrym osprzęcie, lub naprawdę fajne, mało spotykane rowery na czymś nieco gorszym. Wystarczy się przejść do dobrego sklepu, żeby zobaczyć co można kupić w tym budżecie.