Krypto.Szosowiec

Chyba więcej niż 5 cm. Reach baranka + Reach klamkomanetek. @Przecietny moze i dziala, ale ergonomia takiego rozwiązania jest dramatycznie zła i chyba nawet nieco niebezpieczna. Chociaż przynajmniej sam to uczciwie przyznałeś, a nie idziesz w zaparte że wszystko jest super

Nie. Gdybyś miał Di2, to by dało radę. Kwestię geometrii pomijam, bo taka zmiana nie ma asbolutnie sensu.

Nie pozdrawiam cymbała z wiśniowego, dymiącego na niebiesko Opla Zafira, na tablicach WPR czyli Pruszków. Ulica Słowikowskiego, pomiędzy Aleją Krakowską a POW. Jest tam kawałek, już blisko wiaduktu, gdzie asfalt jest na szerokość tylko jednego samochodu. Odcinek to jakieś 300 metrów. Mimo że już na nim byłem, burak z czerwoną twarzą wciąż przyspieszając, nie raczył nawet zjechać do jednej strony tylko jechał na wprost jakbym nie istniał. Musiałem zjechać na pobocze, bo przeczytalibyście pewnie o wypadku rowerzysty w Warszawie. Mam szczerą nadzieję, że kiedyś znajdzie się w identycznej sytuacji. Trzeba być naprawdę ograniczonym umysłowo, żeby robić takie rzeczy. Nie jestem w stanie pojąć, co siedzi w głowie takiego osobnika. Jedyne co mi przychodzi do głowy, to jakieś "odbicie sobie" na innych za swoje marne życie. Wczoraj sytuacja podobna, ale już mnie problematyczna. Wymalowana Grażyno Karyna, trzymająca kierownicę jedną ręką na godzinie 12, jadąca środkiem ulicy jakby była sama. Przecież niedziela, pusto jest...

Wszystko zależy z jakiego Trekkinga na jaką szosę. Autor pisze o wyprostowanej pozycji, czyli zysk aerodynamiczny nie będzie jakiś bardzo duży. Trekking też raczej nie ma opon jak MTB, więc różnica będzie, ale ponownie, nie będzie to jakiś wielki przeskok. Trekking nie ma też szerokiej kierownicy jak aktualne MTB, więc znowu, kolarz nie jest jak spadochron. Cały czas bazuję na domniemaniach i przęciętnym osprzęcie. Wiadomo że jeżeli porówna się zajechanego Trekkinga z dobrą szosą, to różnica będzie większa. Natomiast jeżeli obydwa rowery będą zupełnie przeciętne, to różnica nie będzie kolosalna. Średnia jest złudna. Tu gdzie Trekingiem przeleci bez zastanowienia, na szosie mocno zwolni. Inna sprawa, że średnio wierzę w średnią 28 km/h. Chętnie zobaczę chociaż jedną trasę ze Stravy czy czegoś podobnego. Czytałem tu kiedyś że ktoś pisał że robi srednią ponad 30 km/h na MTB z oponami 2.6 czy coś takiego. Okazało się że chyba nie rozumie co to jest średnia.

Jeżeli chodzi o "szybszy", to nie spodziewaj się wielkiej różnicy. Życie pokazuje, że realnie zyskasz 1-2km/h na średniej, jeżeli Twój aktualny rower jest w przyzwoitym stanie.

Tylko wiesz, że to jest dość złudna sprawa i operując na cyferkach, może się okazać że i tak będzie inaczej niż się spodziewałeś? Rowery są projektowane pod jakieś standardowe wymiary człowieka. No ale jak wiadomo, średnia to jedne wielkie kłamstwo No i efekt jest taki, że ja mając długie nogi i krótki tułów/ ręce, znacznie lepiej czuję się na nieco krótszych rowerach. Automatycznie zmienia mi to różnicę w wysokości pomiędzy siodełkiem a kierownicą. Do tego dochodzi wybrany system pedałów wpinanych. Pedały szosowe, z racji konstrukcji, zawsze dodają jakieś 5-10 mm do wysokości siodełka w stosunku do systemu MTB. Jest mnóstwo czynników, które mogą wpłynąć na ostateczną pozycję. Co do przesunięcia widelca, rozstawu kół itd, to są różnice których nie poczujesz i nie ma sensu nad nimi się zastanawiać, jeżeli jest to kwestia milimetrów.

Jak zrobisz ślepy test, to w życiu się nie zorientujesz że jest między nimi różnica. Pamiętaj że dochodzi różnica w długości mostka i jego kącie, szerokość i reach kierownicy, reach manetek jeżeli nie są identyczne, offset sztycy, wymiary siodełka a nawet konstrukcja sterów. Mam rower szosowy Orbea. Taka strona nie pokaże Ci, że Orbea ze schowanymi pancerzami, wymaga adaptera pod mostek, co dodaje 15 mm to wysokości główki. A pisząc krótko i dosadnie: Takie spuszczanie się o kilka milimetrów w jedną czy drugą stronę, nie ma znaczenia jeżeli nie masz jakiś bardzo ścisłych preferencji lub nie chcesz kupić roweru niemalże identycznego jak miałeś. Co to zmienia? Jesteś szarym użytkownikiem jak 99% rowerzystów i będziesz w stanie się dostosować, jeżeli tylko wybierzesz prawidłowy rozmiar, co jest kluczowe.

Napisałem powyżej że w kierunku Race. Jak się nie znasz, to czemu akurat ten? W ogóle jeździłeś jakimkolwiek rowerem wcześniej? Czymś z barankiem?

Geometria w kierunku Race. Co do tego czy będzie wygodnie, to jak wyżej. Ja kiedyś miałem szosę Race i robiłem nią regularnie po 50- 70 km ze średnią po 30 km/h. Nie było problemu, czasami tylko rozciągnąłem plecy i tyle. Od kiedy zacząłem pracę zdalną, kompletnie się zasiedziałem i aktualnie jeżdżę na Endurance i nie wiem czy bym dał radę na Race. Wydaje mi się, że są ciekawsze rowery w tej cenie niż KTM, który chyba ciągnie tylko na tym, że robią dobre motocykle.

PRO Vibe to klasa sama w sobie. Mam od dłuższego czasu i polecam. PRO PLT także, ale komponenty są nieco cięższe. Co do smarowania sztycy. Niezmiennie polecam w Polsce bardzo mało popularny płyn Efetto Mariposa Carbogrip. Nie ma kuleczek więc nie rysuje sztycy i nie powoduje strzelania, a jednocześnie utrzymuje sztycę na miejscu i wycisza jak smar.

Ja tylko dodam, że takie statyczne ustawianie nie ma sensu... Platformy to jedno, a dwa że jadąc przesuwasz się na siodełku. Nie ustawisz tyłka tak jak podczas jazdy. Krótko mówiąc, możesz do tego podejść bardzo luźno, bo bez SPD nie zrobisz sobie niczego złego chociażbyś chciał.

Powiedzmy sobie szczerze: napęd rowerowy to tak prosta rzecz, że co tu kopiować? Chodzi raczej o rozpoznanie rynku i dostosowanie do standardów. Mogą sobię zbudować i napęd 15s, tylko nikt go nie zamontuje, bo takie ramy nie istnieją i nie wiadomo czy któryś producent będzie je chciał stworzyć. Co do samego kopiowania: korporacje nie mogą sobie na coś takiego pozwolić. Zawsze będzie trwał wyścig zbrojeń i ponownie, napęd to tak prosta rzecz, że zawsze będą podobne.

Sam proces odpowietrzania mnie nie martwi kompletnie. Także cofanie tłoczków itd nie jest mi obce, bo samemu serwisowałem hamulce w MTB przez jakieś 8 lat. Będę uważał przy wkręcaniu śruby. Wiem że w nowszych Shimano, śruba dochodzi do końca. Nie wiem jak będzie w Tiagra. Myślę że kupię też klucz adapter od PRO, żeby dokręcić śrubę. Ten Unior wygląda jakoś dziwnie, ale także się przyda. Kwestia lejka nadal pozostaje otwarta. Nie jestem pewny czy potrzebuję jeszcze adapter.

W ogóle oprócz tworów typu Marin 4C, to ciężko pisać o wyprostowanej pozycji na rowerze z barankiem.

Nie wiem co poczujesz, ale kupno Sensy na 105 za takie pieniądze to naprawdę dobra propozycja. Zupełnie innej klasy hamulce, dużo lepsza zmiana biegów. Dużo osób Ci to powie, a ja tylko potwierdzę, bo też robiłem błąd "trochę taniej". Odżałuj, kup droższy i będziesz zadowolony na długi czas.

Ile masz wzrostu? Przekrok?

Wiem, natomiast wiem też jak to jest u producentów z tymi wymiarami 😉 Zobacz sobie że czasami opony są oznaczone 700x35, a poniżej masz 622-37. Co do opon: na obręczy 23 mm miała 42 mm.

1.6 to jest 40c?

Strzelam że kółko przerzutki jest za blisko kasety. Reguluje się to śrubą"B".

Strona bez gniazda na imbus nie ma przypadkiem miejsca na klucz płaski? System wydaje się być podobny do tego co miałem w Fulcrum ( nie sugeruję żeby to był ten producent). Jedną stronę trzymasz kluczem płaskim, drugą odkręcasz imbusem. Potem wychodzi oś i zdejmujesz bębenek. Chociaż im dłużej patrzę na tą piastę, to mam coraz większe wrażenie że to Fulcrum. Edit: odwołuję. System podobny, pewnie jak u wielu producentów, ale Fulcrum nawet w wersji OEM to to nie jest.

Ze mnie też i także mam wrażenie, że siła z użyciem takiego klucza będzie inna. Jak widziałem jakieś przedłużki itd, to była jakaś formuła matematyczna żeby przeliczyć moment. Natomiast teraz nawet nie pamiętam o co chodziło.

Kupiłem taki klucz z miejscem pod klucz dynamometryczny, ale nie wiem czy będę miał odwagę go użyć https://uniortools.com/ar/product/1760-2-flare-nut-wrench#997177

Żeby tylko nie było tak jak z tymi nowymi Gravelami, które są niemalże jak MTB z początku wieku. Już za parę lat, zupełna nowość: Dwie zębatki z przodu. Jakie to daje możliwości! Sam jestem fanem 1x, ale od jakiegoś czasu przestaję rozumieć co się dzieje na tym rynku. Co do samego GRX. Gdyby nie ta durna Gravelowa moda, przecież można by było to zamknąć w grupie Tiagra/ 105/ Ultegra. Te wyższe mają już sprzęgło, a do 1x też by coś wymyślili. No ale nie, musi być napis GRX. Gdyby tylko dało się sprawdzić, na jakim rowerze z jaką grupą osprzętu rok czy dwa lata temu MVDP wygrał UCI Gravel Cup 😉

Skrajne przełożenia zawsze generują głośniejszy dźwięk, bo łańcuch ma duży przekos. Możesz to nawet wyczuć jak zakręcisz korbą, która ma dużo większy opór. A co do dźwięku: dziwny, to tak dobre określenie, że równie dobrze można robić losowanie czy jest ok czy nie. Wrzuć filmik i będzie jasne.

@Punkxtr przepraszam. Nie mam konta na FB i bez logowania ostatnie Posty mam z lutego czy kwietnia 🤨