Skocz do zawartości

Krypto.Szosowiec

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    1 075
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Krypto.Szosowiec

  1. A ja się Ciebie pytam, po co mam z niej wychodzić, jeżdżąc rekreacyjnie? Po co zbędnie obciążać organizm? Jeździłem dużo i szybko przez kilka lat. Robiłem na MTB średnie około 25 km/h i na szosie około 30 km/h. Teraz sobie kręcę na szosie dla rozrywki. No i po co w takim przypadku się pałować?
  2. Wyglądają na zużyte, a te kropki, to pewnie jakiś brud przykryty startym aluminium z obręczy. Moje doświadczenie z niskimi modelami kół Shimano są dramatyczne. Badziewie jakich mało.
  3. Może być tak, że oplot zacznie rwać. Nie przekonasz się póki nie spróbujesz. Ja osobiście bym ją wywalił, bo nie lubię zbędnego ryzyka, no ale nie jest powiedziane że ta opona jest do utylizacji.
  4. xD 150 - 160 BPM to strefa komfortu i ślimaczenie? O czym Ty piszesz... Myślisz że każdy potrzebuje cisnąć ile organizm tylko pozwoli? Po co? Co Ci to da, jeżeli jeździsz rekreacyjnie? Zdajesz sobie sprawę że zawodowcy jeżdżący XC, mimo że to jest ciągły Sprint, jeżdżą w okolicach 180 BPM? 20 BPM to taka wielka różnica, że rekreacja to tylko pod górną granicą? Mój puls spoczynkowy to okolice 50-50 BPM. Ponad 100 więcej przy wysiłku, to ślimaczenie? Jak jeżdżę z kimś kto na rower wsiada okazyjnie, to ja toczę się z tętnem 90-100, a on/ ona 130-150. Głupoty jakich mało. Chyba jesteś z tych, co lubią przed znajomymi się chwalić cyferkami lub masz taką "formę", że byle większy wysiłek to tętno 200 BPM.
  5. Jak opona jest jeszcze w miarę świeża, to podklej łatką do dętek od spodu. Jak ma już swoje kilometry i niedługo by szła do wymiany, kup nową.
  6. Pewnie metoda na kręcenie korbą i lanie na oślep.
  7. Jak coś Ci odbarwiło lakier lub mocno przylgnęło, to takie preparaty raczej nic nie dadzą. Izotonik to minerały, więc jak dużo razy Ci się lał w to samo miejsce, to pewnie masz efekt jak od twardej wody chociażby na zlewie kuchennym. Są różne środki żeby takie zacieki usunąć, no ale na lakierze rowerowym bym się bał. To co masz to taki "nabłyszczacz" do lakieru matowego. Zejdą pod nim ślady po wyschniętej wodzie po myciu, no ale nic więcej.
  8. Jeden bieg wielkiej różnicy nie robi, a musisz kupić manetki. Jak Ci coś nie pasuje, możesz spróbować innego zakresu kasety.
  9. No ja bym uważał, zwłaszcza jak masz hamulce tarczowe. Niby tego wosku jest tam tyle co nic, a właściwie to pewnie nawet nie jest wosk tylko jakiś nabłyszczacz, ale pewnie na siłę hamowania zbyt dobrze nie wpływa. Co do samych kosmetyków, to można wszystko oblecieć płynek do mycia naczyń i towotem, a można kupować chemię "premium". Co kto lubi. Ja sobie cenie różne produkty w zależności od zastosowania. Dzisiaj serwis pedałów Look zrobiłem w 10 minut, bo użyłem wcześniej smaru który łatwo usunąć. Wytarłem, nałożyłem i są jak nowe. Można nawalić towot i efekt będzie podobny, tyle że z czyszczeniem się zejdzie pięć razy tyle.
  10. W Biostern kosztuje 28 zł
  11. Z tymi tarczami to ściema. Możesz normalnie nawet do RT10 montować metaliczne. Chodzi o to, że tarcza się zużyje. Tyle że ta tarcza kosztuje grosze, więc nie szkoda na dobrą sprawę. Tłoczki trzeba lekko wysunąć, przetrzeć IPA i następnie płynem hamulcowym lub smarem do tłoczków. Wcisnąć i powtórzyć procedurę dwa czy trzy razy. To naprawdę pomaga.
  12. Eh... No to już nie mam się nad czym zastanawiać 😐
  13. To już lepiej kupić coś z branży samochodowej. Szampon bez dodatków nie jest drogi, a wystarczy na bardzo długo. Tylko mam na myśli profesjonalne kosmetyki, a nie badziewie z marketu. To co kupiłeś musi mieć jakieś mocne dodatki odtłuszczające. Nic fajnego, bo obojętne dla lakieru pewnie nie jest.
  14. Chyba całkiem przyzwoita waga, jak na koła w rowerze w tej cenie.
  15. To nasmaruj tłoczki, to będą pracowały równo. Drugiego akapitu nie rozumiem zupełnie. Niskie modele tarcz nie ścierają klocków, a właściwie ściera tylko jedna strona, więc nie bardzo rozumiem co masz na myśli.
  16. Nie jest na bazie oleju, to pierwsza i zasadnicza różnica. Nie musisz używać benzyny czy innej agresywnej chemii żeby go zmyć. Napęd jest czysty, według mnie nawet bardziej niż po Squirt. Zmycie go żeby mieć idealnie czysty napęd jest naprawdę łatwe i wymaga minimalnej ilości wody i odtłuszczacza.
  17. Zakładaj na spokojnie.
  18. Jeżeli masz niską grupę napędową, a wszystko na to wskazuje, to możesz użyć plastikowych. W hamulcach lepiej metalowe.
  19. No i co Twój Post wnosi do tematu? Niech idzie do innego lekarza, a nie szuka pomocy w Google czy na Forum.
  20. Wrzucisz fragment o tym mówiący? Przeczytałem cały plik "Podręcznik Użytkownika" zacisków 4770 i nie ma tam słowa o używaniu zamienników.
  21. Akurat był taki jeden lekarz, co sobie wyciął sam Co nie zmienia faktu, że stwierdzenia że lekarz jest tylko od wypisywania recept, to spore nadużycie. Wiem że się tacy zdarzają, natomiast Google jako alternatywa brzmi dramatycznie. Prawdę mówiąc, pytanie na Forum wcale nie brzmi lepiej. Co innego pytanie co za miesięń sobie naciągnąłem, a co innego czy serce wytrzyma z zastawkami.
  22. Z tym płynem do mycia naczyń bym uważał. Niektóre niszczą lakier. Ja do mycia długo używałem właśnie płynu do naczyń, a teraz Muc Off. Sprawdza mi się dobrze, dużo go nie zużywam to pewnie kupię go jeszcze raz. Do napędu K2 Akra podczas mycia. Działa tak samo jak inne odtłuszczacze. Jak chcesz coś odtłuścić przez namaczanie, to Finish Line Citrus Degreaser. Jako "suchy" odtłuszczacz jakiś spray typu Fenwicks Disc Brake Cleaner. Dużo taniej kupisz taki odtłuszczacz w sklepie motoryzacyjnym, no ale ŚMIERDZI dramatycznie. Smród jest na ogół nieprawdopodobny, że aż robi się niedobrze. Te rowerowe nie mają zapachu. Używam go żeby szybko wyczyścić gwinty. IPA do płaskich, równych powierzchni żeby zmyć smar. Smary mam trzy: Shimano Bike Grease czyli Motorex Bike Grease 2000, już nie pamiętam nazwy ale Mobil 1 niebieski i Shimano Anti Seize. Shimano tam gdzie zagląda się często i można go łatwo usunąć, Mobil 1 do miejsc gdzie zależy mi na ochronie przez dłuższy czas, a Anti Seize na gwinty. Do bębenka SRAM Butter ale są także inne dedykowane produkty. Na łańcuch Muc Off Ceramic Dry. Wypróbowałem dużo tradycyjnych olejów, woski i nadal uważam że ten produkt jest najlepszy. Jako nabłyszczacz często używałem Quick Detailera z branży motoryzacyjnej lub Muc Off Silicone Shine. Te drugi ma tą zaletę, że możesz sobie napryskać w przerzutki czy zatrzaski pedałów i oprócz wyglądu, nasmaruje także wszystkie ruchome elementy. No i pachnie truskawkami. Jeżeli chodzi o twardy wosk do błyszczącej ramy, to chociażby Dodo Juice. Jest to naturalny wosk, mi najlepiej nakłada się go palcami, bo rower ma dużo krzywizn. Nie kupuj wosków syntetycznych, bo na rower ze względu na aplikację nadają się średnio. Do montażu elementów karbonowych lub po prostu wyciszenia komponentów, Efetto Mariposa Carbogrip. Trzyma wszystko na miejscu, a nie rysuje jak preparaty z kuleczkami zawieszonymi w smarze.
  23. Tak. Przecież tarcie generuje wysoką temperaturę.
  24. A właściwie co jest nie tak z fabrycznymi od Shimano? Uważam że są bardzo dobre i niewiele ustępują absurdalnie drogim SwissStop RS.
  25. Miałem te hamulce i z dobrymi tarczami typu Ultegra, nie były takie złe. Z zacisków możesz kupić TRP Spyre lub tańsze Tektro C550. Czy poprawi to siłę hamowania? Moje doświadczenie pokazuje że nie do końca. Możesz zmienić pancerze na bezkompresyjne. Siła hamowania wzrasta zauważalnie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...