Skocz do zawartości

szsz

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    80
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Metody kontaktu

  • Strona www
    https://www.youtube.com/@SzwajcarskimSzlakiem

Dodatkowe informacje

  • Skąd
    Szwajcaria

Ostatnie wizyty

2 594 wyświetleń profilu

Osiągnięcia użytkownika szsz

Entuzjasta

Entuzjasta (5/13)

  • Od miesiąca
  • Collaborator
  • Od tygodnia
  • Dedicated Rzadka
  • Conversation Starter

Ostatnio zdobyte

34

Reputacja

  1. O to właśnie chodzi. Mam tu podobne zdanie, które zresztą mam nadzieję wynika z filmu. Oczywiście wszystko zależy od tego jaki chce się budżet na to przeznaczyć, bo przecież nikt nie zabroni brać od razu z wysokiej półki @nossy to prawda. Każdy z nas jest inny, ma inne parametry, potrzeby i inaczej jeździ. Także nie pozostaje mi nic innego niż usunięcie filmu żeby nikt nie wtopił 😂
  2. Przykład z wczoraj, 11 stopni, ale odczuwalna dużo niżej, bo było rześko (chociaż w słońcu pewnie więcej). Zacząłem z podkoszulkiem termicznym z długim rękawem, koszulką z krótkim i wiatrówką z Van Rysel Racer z Decathlonu. Przy pierwszym 70 m podjeździe ściągnąłem wiatrówkę bo już się lekko spociłem cisnąc tam na płaskim 30 dyszki. Potem trochę płasko i z górki, ale zaraz 170 m podjazd więc nie zakładałem. Potem z 50 m w dół, to założyłem bo do 60 dyszek można lekko dokulać, no i zaraz główny podjazd 250 m ze średnią ponad 8 % jechałem już w rozpiętej do połowy koszulce. Dalej 400 m zjazdu w wiatrówce, czapce pod kask i rękawiczkami, a potem głownie płasko. Ale gdzie dało radę cisnę powyżej 30 dyszek. No i na koniec 2 górki po 70 m. Od momentu zjazdu ściągałem wiatrówkę jeszcze jakieś 4 razy, w tym 2 na prostej, bo jednak spoceusz i zimno, więc zakładałem ponownie. Także może to kwestia słabej oddychalności tej wiatrówki, może moja nadpotliwość, a może po prostu intensywny trening, bo na 50 km wyszło prawie 700 m przewyższeń w 2 godziny, czyli średnia jakoś 25 km/h. Watów nie mierzę więc nie wiem 😂
  3. @Przecietny @przemeg @chudzinki @spidelli nie wiem czy tylko 204, czy tylko mój egzemplarz, bo używałem tylko 1, ale nie polecam tych Uvexów. Szkła porysowały się przy pierwszym kontakcie z podłożem i co najważniejsze zauszniki, a w zasadzie ich żelowe wykończenia rozpadły, czy też pokruszyły po 2 sezonach (jakieś 5000 km użytkowania). Tu to pokazuję..
  4. @dfq wiesz, spływać można "na bele czym" więc na SUPie, na dmuchanym materacu i czy krokodylu też da radę. Pytanie tylko, po co sobie utrudniać życie? Ale jeśli to faktycznie ideologia, to w sumie nie wnikam Byle jak najmniej takich przypadków jak w filmiku który pokazałeś. @Maciorra odważne zdjęcie Ale przynajmniej widać że wytrzymały okaz. Jak to cenowo i wytrzymałościowo wygląda? Ten na którym stoisz ma wzmocnione dno? W sumie w CH też pływają w rzece bez kajaka, tak to wygląda:
  5. @KrissDeValnor no więc właśnie, moja potliwość jest wysoka, co w dużej mierze jest pewnie wypadkową tego że intensywność też stąd jest to dla mnie problematyczny temat i jeden z powodów dla których odpuszczam jazdę w chłodniejsze dni, bo wiem jaki to ma zazwyczaj wpływ na moje zdrowie... @chrismel tematu nie badałem dokładnie, ale mam takie właśnie wrażenie, że producenci biorą często te wielkości z czapy, żeby dobrze marketingowo wyglądały. Nie wiem czy jest to jakoś regulowane. @nossy dzięki za polecenie - nie powiem że ciekawa oferta. Możliwe że się skuszę. Jak jest z faktyczną oddychalnością przy intensywnej jeździe?
  6. Idąc za ciosem zrobiłem zbiorczą recenzję akcesoriów rowerowych których używam. Może komuś się przyda w podjęciu decyzji lub znajdzie tu inspiracje. W filmie omawiam: pedały, bloki, nawigację GPS, torbę podsiodłową, lampki rowerowe, czujnik kadencji/prędkości, bidony i pompkę. Jest też mała aktualizacja do poprzedniego filmu z recenzją odzieży rowerowej. Zapraszam do obejrzenia i dyskusji, zwłaszcza jeżeli też używacie omawianych przeze mnie modeli - jakie macie zdanie na ich temat. Jeśli używacie czego innego, dajcie znać czego i dlaczego polecacie lub nie.
  7. @dfq spoko, ale to chyba nie jest rzeka zwałkowa? Bo na takich czasami oprócz tego że konary i gałęzie wiszą nad samą taflą wody i nie zawsze się je da ominąć, czasami są w niej też zanurzone. Trzeba robić dzikie uniki i płynąć wężykiem. Są przenoski, wiadomo kajak też trzeba przenieść, ale są też takie kłody które leżą trochę pod wodą i siłą pędu da się. kajak na nich prześlizgnąć. Nie wyobrażam sobie płynąc na takiej rzece SUPem. Ale może się nie znam, piszę z pozycji laika, bo na SUPie dryfowałem tylko po jeziorze.
  8. @spidelli SUP po rzece? Ale chyba takiej leniwej i/lub szerokiej, gdzie nie ma krzaczorów, gałęzi i przecierek po dnie. Inaczej to sobie tego nie wyobrażam. Nie próbowałem i jakoś jednak kajak bardziej mi tu pasuje, tym bardziej że chciałbyś jeszcze mieć ekwipunek na biwak ze sobą. To może chodziło o kajak dmuchany? Chociaż przy 10 km rocznie, to chyba spory wydatek. Musiałbyś faktycznie więcej wiosłować żeby inwestycja się zwróciła @niebieskiczerwony Obra ma chyba 3-cią klasę czystości. Pod tym względem szału mnie ma, ale jak widać na prezentowanym w filmie (oglądałeś) górnym odcinku rzeki, za Zalewem Bledzewskim jest relatywnie czysto. Śmieci się oczywiście zdarzają, ale nie ma tego dużo - pojedyczne sztuki się wyławia. Pływałem tam kilka razy i raczej miałem szczęście bo jednak czasami rzeka kwitnie. Wszystko zależy od stanu wody i pewnie też miesiąca w którym się płynie. I jest to raczej częstsza sytuacja na odcinku Miedzyrzecz - Zalew. Bledzewski.
  9. Dzięki za szczegółowe przedstawienie swojego ubioru Ale jak jest z oddychaniem tych kurtek? Bo mimo że sportowo nie jeżdżę zimą, to jednak do pracy dojeżdżam rowerem na krótkim dystansie. I tak jak przykładowo dzisiaj miałem podkoszulkę termo z długim rękawem i softshell 4F na nim. To nie jest typowa kurtka na rower i już dość stara, ale jednak słabo oddycha. Na ostatnich 2 km z 6 jakie mam do roboty już czuję że mi za gorąco. Stąd moje uprzedzenie do kurtek na rower. Nie wiem czy to moje potliwość, czy ogólnie ta odzież nie oddycha za dobrze. A w samej termo z koszulką na wierzchu nie założę, bo poniżej 10 stopni to już za zimny setup.
  10. Dzięki za wylistowanie ekwipunku. Co do powyższego to faktycznie nie jest to rzadkość. Dlatego przed zakupem jednak warto trochę powęszyć w recenzjach i przymierzyć jeśli to sklep stacjonarny. @nossy wiadomo - widoczność bardzo ważna - ja staram się też wybierać jasne ubrania. Podzielisz się linkiem do kurtki Ekoi? Jak jest z odprowadzaniem potu? W sumie to pytanie też do @KrissDeValnor bo też kilka wymieniłeś.
  11. Siemanko! Gdzie i jak ubieracie się na rower? W sumie to trochę oczywiste że w domu, garażu lub piwnicy 😅 Ale... lans, czy rozsądek? Wydajecie na rowerowe hobby srogie cebuliony czy optymalizujecie koszty i szukacie dobrego stosunku jakość/cena? Wychodzi na to że ja w sumie ubieram się w Decathlon, chociaż jeszcze do niedawna jeździłem np. w smokingach z Lidla 😂 Nie chcę za bardzo przepisywać Internetu, bo więcej w załączonym filmie gdzie popełniłem recenzję tego co ubieram idąc na rower: spodnie, spodenki, koszulki, rękawiczki, czapki, buty, kask, okulary. Są to takie marki jak Decathlon, Shimano, Bell oraz kilka drobiazgów z Aliexpress. Zapraszam więc do obejrzenia (może się komuś przyda) i dyskusji.
  12. @Mentos dzięki za wytłumaczenie. Ja faktycznie jestem Januszem kolarstwa, bo wsiadam na rower i jadę, za bardzo nie interesuję się czym więc czegoś nowego się nauczyłem. MTB śmigałem kiedyś sporo po polskich pagórkach na północy kraju. W CH zanim wsiadłem na szosę większość tych tras co jeżdżę teraz MTB z grupką szosową zjeździłem i na własnej skórze odczułem jak bolało gdy zmieniłem rower. Niby o 5 kg lżejszy, bardziej aerodynamiczny i mniejsze opory toczenia, a jednak na podjazdach na początku było bardzo ciężko. Noga była przyzwyczajona do miększego przełożenia.
  13. Ja myślę że jedno nie wyklucza drugiego. Przynajmniej ja mam radość zarówno z jazdy jako sportu, wyzwań w postaci podjazdów, czy dobrej średniej, ale też z super krajobrazów i czasami z towarzystwa z którym jadę Plus mieszkam niedaleko Alp, takę tutaj inaczej się nie da jeździć. Są miejsca gdzie nie uświadczysz za wiele płaskiego
  14. @Mentos nie byłeś w CH skoro tak piszesz no ale skoro to górka na miarę Janusza kolarstwa, to ja niem jestem Co to 38x51 znaczy i jak to się ma np. do mojego 52/36 z przodu i 11-34 z tyłu? @chrismel tak tak, już kiedyś o tym pisałeś pod moim wpisem I feel like a pro @Tyfon79 ja też mam mieszane uczucia, ale widzę jak wiara jeździ u mnie w okolicy i jak na przykład na załączonym filmie, kolo mnie na drugim podjeździe na stójce wymija bez problemu, to zaczynam się zastanawiać czy to ze mną jest coś nie tak, czy jednak te przełożenia są ciut za twarde (patrz wyżej). Generalnie na tym co mam odcinki powyżej 10% na długich podjazdach mnie strasznie męczą, czasami na tyle że psycha siada a ja zsiadam Na krótkich natomiast, jak widać dam radę nawet chwilowej 20% (w środku sezonu), ale nie powiem że to coś przyjemnego, to walka o nie spadnięcie z roweru Z drugiej strony, ja dopiero zacząłem w tym roku celować w podjazdy i więcej metrów pod górę niż km oraz zaliczyłem pierwsze alpejskie przełęcze. Wisienką na torcie jest to, że robię może 3000 km w całym roku oraz jedna noga jest dużo słabsza w wyniku komplikacji po wypadku.
  15. 1 sierpnia w Szwajcarii jest dniem wolnym od pracy - także czas na tym razem już naprawdę ostatni trening przed atakiem na strome alpejskie przełęcze. Jadę przez urocze fragmenty kantonu Baselland, a celem jest najtrudniejszy podjazd na Gempen, który w porywach ma aż 20% nachylenia! Te stromizny mnie tak rozkojarzyły, że pomyliłem trasę. ale do Gempen i tak dojadę. Dalej piękne szwajcarskie krajobrazy podczas zjazdu. w stronę Nuglar i Liestal. A na koniec, na dobitkę jeszcze jeden podjazd z dość długim odcinkiem powyżej 10%.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...