Skocz do zawartości

IceNuke

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    28
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Dodatkowe informacje

  • Skąd
    Łódzkie

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia użytkownika IceNuke

Uczeń

Uczeń (2/13)

  • Od miesiąca
  • Od tygodnia
  • Dedicated Rzadka
  • Collaborator
  • Reaktywny

Ostatnio zdobyte

0

Reputacja

  1. Chyba zdiagnozowane, jeden z dwóch tłoczków w zacisku wysuwa się szybciej/bardziej przez co w zakręcie nie trą klocki, a tarcza o korpus zacisku. Kwestia odpowietrzenia? Hamulec twardy ale jeden tłoczek wysuwa się zdecydowanie wolniej
  2. Od tego jest chyba ta "sprężynka" tudzież blaszka? Nie słyszałem, żeby ktos miał z tym problem. Wcześniej były Tektro R280 i tego nie było .
  3. tak 160mm jak Ori, zmieniłem bo przód był pofalowany i nie mogłem dojsc do ładu z prostowaniem. Tektro 160-24 Grubość: 1,8mm (chociaz na innej stronie znalazłem 1,85mm ale raczej niewiele to zmienia)
  4. Zacisk na 100% równo, ma spory odstęp od tarczy z obu stron. Oleju upuściłem cofając tłoczki tyle ile się da i odsysając. Dla pewności jeszcze rozgiąłem blaszkę trzymającą klocki. Nie potrzeba naprawdę dużo siły żeby tarcza dotkneła klocka. Nawet na postoju przechylę rower i lekko go docisnę to widze (pod latarką), że dotyka. W bazowym Treku Dual Sport narzeczonej tego nie ma. Czy widełki z wiekiem pracują coraz bardziej? Szczerze to tarcie odbiera całkiem przyjemność z jazdy. Dzieki za odpowiedz!
  5. Cześć wszystkim! Wątek kolegi poniżej również o trących hamulcach ale u mnie trochę o czym innym. Pacjent to Fitness/Hybryda Cube SL Road Hamulce niedawno wymieniłem na podstawowe MT200. Tarcze hamulcowe nowe Tektro. Wszystko proste, odpowietrzone, sprawne. Podczas jazdy na wprost jest okej cisza, problem występuje przy odchyleniu roweru lewą \ stronę ( w prawo / jest chyba ok) I wtedy słychać metaliczne tarcie tarczy. Pomyślałem, że piasta przód fanryczna Joytecha pewnie nie jest wystarczająco sztywna. Przeplotłem więc koło na Novatec'a z łożyskami maszynowymi. Efekt? Żaden, wciąż trze. Czy możliwe jest, że rower aż tak ugina się na przednim widelcu? (W moim modelu chyba jest karbonowy). Ważę 85kg ale jak próbuję pamięcią sięgnąć wstecz to problem chyba nie występował, a jeśli już to nasilił się z czasem. Co mogę jeszcze sprawdzić? Co zrobić? Dzięki za porady.
  6. Łańcuch KMC ale nie wydaje mi się żeby to znaczenie miało jakieś
  7. Nie no przez przerzutke puszczony dobrze aż takiego "fopa" bym nie zrobił. Pewnie chodzi o ten "dżynks" na wózku Przerzutka przód wyregulowana, dzieje sie tak na kazdym biegu, zreszta takie obcieranie to inny dzwiek i to raczej slyszalny. Lanuch ma znaczenie ktorą strona? Z obydwu bodajze bylo oznaczenie ale wygladal na symetryczny. Jezdzic nie przejmowac sie? Mam okazje pojezdzic innymi rowerami i nie ma tego czucia piasku na pedalach.
  8. Cześć, jestem chyba zbyt pedantyczny ale nie daje mi to pełnego komfortu jazdy więc zapytam. Rower to fitness - Cube SL Road. Ze zmienionych przeze mnie rzeczy to: wkład suportu z pressfit na Tokena 841 wkręcanego oraz piasta tył Novatec d791. Pedały nowe przejechały 10km, tez są na 3 łożyskach maszynowych. Przy naciskaniu na pedały czuję "chrobotanie" pod pedałami efekt podobny jakby gdzieś dostał się piach i to niezależnie raczej czy naciskam mocno czy lekko pedał. Problem w tym, ze wszystko starannie wyczyszczone i wkręcone na Łt43 (mowa o supporcie). Piasta i bębenek nie ruszane od czasu zaplecenia koła, pedały nowe. Gdzie szukać przyczyny? Kaseta wymyta, podobnie jak łańcuch, bez różnicy czy wyszejkowany czy po kąpieli w myjce. Palcem żadnego luzu na łożyskach misek nie czuje, korba obraca się swobodnie (nie wiem czy aż nie za swobodnie bo widać wyraźny ślad wyślizgany na osi korby - zaznaczam to bo wczesniej słyszałem klikanie przy pedałowaniu). Przy zdjętym łańcuchu, opierając się o ścianę i kręcąc pedałami nie czuć i nie słychać nic, ale to brak "obciążenia" napędu więc może szukać przyczyny właśnie w piaście/bębenku tył?
  9. Dzięki tak jak myślałem więc tarcza 180 potrzebna albo mniejszy adapter. Błąd przy kupnie
  10. Zacisk, adapter pasuje, tylko wtedy dosłownie ułamek okładziny klocka łapie tarcze, jakby była za mała. Ps. Świetna wizualizacja
  11. Cześć, hamulce bazowe Tektro R280, odpowietrzanie na tysiąc sposobów klamka wciąż miękka, ktoś kiedyś zalał DOT prawdopodobnie. Kupiłem po taniości MT200 ale z racji tego że rower ma mocowanie Flat dokupiłem adapter pod tarcze 160mm (takie miałem na rowerze). Po przymiarce okazuje się że albo adapter jest za duży albo tarcza za mała(?). Czy mam właściwy adapter? Czy wystarczy zmienić tarcze na 180?
  12. Tak zrobiłem, wkręciłem śrubę inaczej się nie dało. Abstrahując, naciąg moim zdaniem podobny albo nawet gorszy niż w starym clarisie
  13. Dosłownie za paręnaście złotych dostałem leżakowane Alivio M3100 stwierdziłem że spróbuję. Ale sama przerzutka jest strasznie duża w porównaniu do Claris'a. Nie mówię o wózku bo to wiadomo. Do tego stopnia że na niskich przełożeniach korpus wózka dotyka wahacza ramy. Czy to nie koliduje jeśli go trochę odsune? Automatycznie przerwa między kółkiem prowadzącym przerzutki a kaseta się zwiększy... https://ibb.co/Vj4Mfdt
  14. @leejoonidas Dzieki wielkie! Miałem w ręce 592 i nie wydawalo mi się, żeby miało jakiś mocny naciąg. Ale kupie jeszcze dzis 592 lub skusze sie na 105 ktora kolega wyzej proponował. Na szosie pewnie bedzie bardziej trwała, ale czy teren jej nie zabije? Dzieki wszystkim
  15. Czyli na zostaje wybór: - m592 ok. 160zl reszta osprzętu może pozostać - 105 ok. 180zl reszta może zostać j/w - upgrade do 2x10 np. M5120 tył/manetki sl-m6000/kaseta hg50 zostawiając korbę 2x8 Claris'a i łańcuch 9r - ok. 300zl
×
×
  • Dodaj nową pozycję...