Dziękuję Wszystkim za cenne wskazówki!
Garmina kupiłem do gravela, bo telefon zajmuje górny chwyt na baranku. Jednak gdy spodoba mi się nawigowanie to będę również używał na rowerze trekkingowym.
Na ten rok planujemy właśnie wspomnianą wyżej trasę wzdłuż Nysy i Odry od Zgorzelca do Świnoujścia; odcinek do Szczecina po niemieckiej stronie.
Komoot nie ma problemu z przeliczaniem w locie takich tras, więc trasę zaplanowaną na tej właśnie aplikacji (nieco ponad 500 km) podzielę na kilka odcinków i prześlę do Garmina. Nie jestem w stanie zaplanować na każdy dzień, bo jedyne określone to godzina i miejsce startu oraz końca - trzeba zdążyć na pociąg powrotny (bilety kupujemy z 30-dniowym wyprzedzeniem). Natomiast noclegi planujemy w porze obiadowej - wtedy wiadomo gdzie jesteśmy w stanie dojechać i jest czas na dzwonienie po polach namiotowych, agroturystyce albo na szukanie ładnego miejsca (najlepiej nad jeziorem) na biwak na dziko.
Mam nadzieję, że podejdzie mi Garmin ze względu na wygodę - szybkie zdejmowanie z uchwytu i montaż gdy trzeba zostawić rower bez nadzoru. Uchwyt na telefon zapewnia bardzo dobrą odporność na deszcz ale wyjmowanie z niego komórki jest kłopotliwe. Natomiast Komoot zostanie jako narzędzie do planowania, wygodnego przeglądania i modyfikowania trasy.