Skocz do zawartości

Rowerzysta35

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    53
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Rowerzysta35

  1. A no tak.. pomyliłem - nie te forum - zadowalało mi się przez chwile że jest tu oddzielny dział dla motorowerów
  2. Jeździłem z silnikiem Bafang G020 500W 48V - bardzo dobry, lekki i co najważniejsze - mimo że przekładniowy to bardzo cichy silnik. Ma on moment obrotowy 45Nm - dobry na niziny, ale bardziej w góry przydało by mi się przynajmniej z 65Nm. Myślę nad zakupem BAFANG H610 RM G070.350.D - jest tylko kilo cięższy, a ma moment obrotowy 65Nm. Czy ktoś wie - czy ten G070.350 jest tak samo cichy jak G020.500 ? Jest jeszcze wersja G070.500 - ale nie mogę jej znaleźć w sprzedaży.
  3. Tobo No chyba nie można w tym poście kontynuować z wątkami mocno odbiegającymi od tematu. Wiec już się nie odniosę do pytań i stwierdzeń, bo to zrodzi kolejne pytania i stwierdzenia.
  4. Nic nie polecam, pisze tylko moje spostrzeżenia. No i dalej nie napisałeś dlaczego każde koło za 80 zł jest śmieciowe. Moje za 80zł ma nyple nie brązowe - wyglądają na stalowe ocynkowane. Na temat pękających szprych - w moim gazele za 5000zł pękło 10 szprych i same dalej pękają.. Kończę bo późno
  5. W moim starym rowerze nie elektrycznym z oponami 26x2.0, wystarczyło podpompować ciśnienie (jak dobrze pamiętam do 3,5 bar w tylnym kole, w przednim chyba troszkę mniej) i miałem wrażanie, że rower śmiga po asfalcie jak kolarzówka...(chociaż na kolarzówce nigdy nie jeździłem..). Wiec opory toczenia - to może bardziej kwestia ciśnienia.
  6. Tobo nazwał amortyzator który podlinkowałem kilka postów wyzej XCE SR SUNTOUR: " to kompletne łajno zrobione z gównolitu" a w tym rowerze jest podobny tej samej firmy - wiec może lepiej nie pytaj się o opinię ;)... Mi się rower w miarę podoba, ale jak na elektryka za wąskie opony - wiedziesz przypadkiem za szybo na jakieś mały krawężniczek i mogą się przebić
  7. To pośmiejmy się dalej Na fatbajku zrobiłem więcej - 3000km - tam też tanie koło z chin, co prawda nie rozkręcałem, no ale wydaje się ok. Nie jestem inżynierem od rowerów który musi wszystko wytestować samodzielnie - to by mi rzeczywiście zajęło wiele lat… A sam miałeś okazje zobaczyć co się dzieje z kołem za 80zł po 5000km? - czy tylko tak mówisz - że wiesz? Ja też kiedyś byłem mechanikiem/konstruktorem ale nie od rowerów - budowałem i projektowałem maszyny dla przemysłu pakującego. Ja w takie koła wsadził bym łożyska maszynowe kulkowe które tak naprawdę są tanie, bo po parę złotych za sztukę. W suporcie też są łożyska maszynowe kulkowe tylko pewnie większe - tania sprawa z tymi łożyskami. Skąd założenie że koło musi kosztować niewiadomo ile - dalej nie kumam. Co do pakietu za 500zł, w sensie że ten akumulator - ten co podlinkowałem ma 48V 21Ah i kosztuje 500zł, i nawet przesyłka za darmo - wolał bym żeby miał ogniwa znanej i potwierdzonej marki, a tak nie wiem co kupuje. Z tym że jeśli autentycznie by starczał na 1000 rozładowań - to po co przepłacać kupując dwa do 3 razy droższe.. Tyle wiem.. co do amortyzatora który podlinkowałem - wiem co jest w środku i mi się to nie podoba, ale to co jest w środku amortyzatorów za 1000zł też mi się nie podoba, wiec wybieram mniejsze zło - taniej
  8. Przetestowałem wiele siodełek, do jazdy na motorowerze bez pedałowania po typowych polskich terenach - zawsze nim bardziej miękko, więcej sprężyn i amortyzacji tym dłużej mogłem wysiedzieć. Może ktoś ma inaczej, no ale ja nie. Może z pedałowaniem ma się inne odczucia, chociaż jak kiedyś jeździłem na nie elektrykach - to jak się przerzuciłem na siodełko średnio miękkie i z amortyzacją w sztycy (dwie sprężyny) było zdecydowanie lepiej.
  9. do tabo: koło nie pod tarczę - bo zły link podałem, no ale w podobnej cenie są pod tarczę. Kupiłem na allegro koło za około 100zł rok temu i przejechałem z tym kołem na elektryku z 500km - no i działa jak powinno. No jak tak wszytko oceniasz - co działa prawidłowo - że to śmietnik, to się raczej nie dogadamy... Jakimi kryteriami kierujesz się - że koło za 80zł uważasz za śmietnik? - widziałeś kiedykolwiek, że z takim kołem działo się coś nie tak? Ja nie mam może dużego doświadczenia, ale ze 3 rowery składałem od zera po częściach - trochę wiec wiem. Poza tym jeżdżę na tym co złożyłem (na trzech rowerach z 3000km zrobiłem). Zamiast przepłacać na rzeczach których różnicy nikt nie dostrzeże (takie jak koło za 500zł do jazdy po wsiach) - lepiej dokupić coś co autentycznie podniesie komfort jazdy, np mostek amortyzowany Redshift, amortyzowaną sztycę (z dwoma ukośnymi sprężynami), wygodne siodełko.. Często ktoś kupuje rowery po nie wiadomo ile - a siodełko ma jak kamień... trochę mija się to z celem.. No tak - trochę zboczyliśmy z tematu.
  10. 1000zł za dwa koła to nieźle przesadziłeś (to tyle kosztuje cały rower z chin :D...) Jedno jest już w zestawie: https://pl.aliexpress.com/item/32968170843.html?spm=a2g0o.productlist.main.11.4de46da6u3GtYz&algo_pvid=3a19480d-05a0-4a6a-8753-ec8f6d5b1e64&algo_exp_id=3a19480d-05a0-4a6a-8753-ec8f6d5b1e64-5&pdp_npi=4%40dis!PLN!1575.54!1134.39!!!398.22!286.72!%40211b6c4f17255708492631391ec736!12000041533716761!sea!PL!165083020!X&curPageLogUid=1JQOSdFBDYey&utparam-url=scene%3Asearch|query_from%3A Drugie za 100zł: https://allegro.pl/oferta/mocne-kolo-rowerowe-26-przod-aluminiowe-srebrne-12431464629 Nie mówię o rowerze do zadań specjalnych, ale zwykły uniwersalny. Bateria: https://pl.aliexpress.com/item/1005007624452375.html?spm=a2g0o.productlist.main.3.6dc684fd3VExGn&algo_pvid=c42b1d08-abd5-4fac-99e7-e9045b8ff813&algo_exp_id=c42b1d08-abd5-4fac-99e7-e9045b8ff813-1&pdp_npi=4%40dis!PLN!1432.83!601.79!!!2571.48!1080.02!%402103835e17255723640118093e1819!12000041548932916!sea!PL!165083020!X&curPageLogUid=elTSAhGC2Hj4&utparam-url=scene%3Asearch|query_from%3A (to na szybko znaleziony link, nad jakością tej baterii musiał bym się zastanowić…) Najtaniej było by kupić nieobudowany akumulator - i samemu w coś obudować. Amortyzator albo tani sprężynowy z chin, albo: https://allegro.pl/oferta/amortyzator-rowerowy-29-xce-sr-suntour-100mm-disc-29er-czarny-16285067583 Rama (pierwsza z brzegu - nawet nie patrzyłem na parametry - chodzi że dużo jest ram za 250zł): https://pl.aliexpress.com/item/1005007389912966.html?spm=a2g0o.productlist.main.5.179327a2NCNsg3&algo_pvid=6a789349-8af1-45f5-a29c-71336ecad015&algo_exp_id=6a789349-8af1-45f5-a29c-71336ecad015-2&pdp_npi=4%40dis!PLN!351.16!238.79!!!88.84!60.41!%40211b8f9a17256331336556222e6d93!12000040553472375!sea!PL!165083020!X&curPageLogUid=n49BnTX1y2Rw&utparam-url=scene%3Asearch|query_from%3A Napęd jak w zwykłym rowerze (raczej będzie mniej obciążony, albo w ogóle gdy ktoś będzie używał tylko manetki). Hamulce - te 400zł to za hydrauliczne policzyłeś? W tej chwili nie buduje roweru, wiec nie będę dokładnie szukał co bym kupił, tak z grubsza napisałem.
  11. klamki hamulców to w zestawie z silnikiem elektrycznym. Same hamulce i tarcze to np takie: https://pl.aliexpress.com/item/33047869877.html?spm=a2g0o.productlist.main.19.7646PTEMPTEMtR&algo_pvid=a5a83d43-a660-4968-a885-997fbdcd5c5a&algo_exp_id=a5a83d43-a660-4968-a885-997fbdcd5c5a-9&pdp_npi=4%40dis!PLN!66.99!66.99!!!16.93!16.93!%40211b80d117255782505292447e5f2e!67484424779!sea!PL!165083020!X&curPageLogUid=sfnqerfkdBtt&utparam-url=scene%3Asearch|query_from%3A No ale może nie ma co wchodzić w szczegóły. Nad każdym elementem można się długo zastanawiać co i gdzie - liczyłem koszta mniej więcej. o dętkach i paru innych rzeczach też zapomniałem.. Trudno przebić się przez ceny z których korzystają fabryki składające rowery - one to pewnie masowo po dwa razy niższej cenie wszystko mają niewiadomo skąd...
  12. hamulce shimano i tarcze, razem 150zł (to miałem na myśli)
  13. Roweru za 900zł nie zdradzę bo się naszukałem po chińskich fabrykach. Na zdjęciu wygląda elegancko - klasycznie, zgrabnie, bez udziwnień. Jak taka cena - 900zł, to się odechciewa cokolwiek samemu robić.. Z ciekawości jeden bym na pewno kupił, no ale trzeba więcej - wiec może kiedy indziej zaryzykuje… A jeśli chodzi o części kupowane oddzielnie za granicą z przesyłką, to bym kupił: Zestaw (cichy silnik bafang 500W wbudowany w koło + sterownik + wyświetlacz + manetka + hamulce + kable) 1100zł Rama 250zł Amortyzator przedni 250zł Koło przednie 80zł Hamulce shimano +tarcze 150 Zębatki, przerzutka ,linki, łańcuch, korba, pedały 200zl? Dobre siodełko 100zł Mostek, kierownica 100zł Zabudowana Bateria 20A 48V 500zł Razem 2730zł To szukając na szybko, ale pewnie znajdę wiele tańszych części wiec pewnie za 2400zł byłby super rower
  14. Jak by ważył 26kg to bardzo dobra waga z takim akumulatorem
  15. Po co czekać na obniżkę ceny, skoro może nie spaść, no i wagi nie podali - czyli pewnie coś ukrywają, może 30kg ważyć.. Najtańszy chiński rower górski elektryczny z akumulatorem 13Ah, silnikiem 500W, kosztuje w zakupie hurtowym 900zł z wysyłką do Polski - kuszące, ale trzeba kupić dużo sztuk. Jak chciałbym złożyć coś własnego to na części musiał bym wydać ponad dwa razy więcej i jeszcze składać, wymyślać.. Dlatego zastanawiam się nad kupnem, ewentualną modyfikacją i późniejszą sprzedażą. Z tym, że po niskiej cenie na pewno nie kupie nic z zawieszeniem tylnym - bo można się spodziewać złomu. Natomiast coś z prostą ramą - może było by dobre..
  16. Można trafić na złom, ale wieże, że nie wszystkie fabryki je produkują, i są takie chińskie fabryki, co mają pasję i sprawdzają swoje rowery, i dbają o jakość podzespołów. Sam coś kupie niebawem - i sam sprawdzę. Miło słyszeć, że silnik w kole przyniósł leprze wrażenia z jazdy niż w pięście.
  17. Bateria wygląda na dużą, a ma tylko 10Ah..
  18. Drogie te rowery linkujesz. Kiedyś kupiłem drogi markowy rower za 5000zł, bardzo mało na nim jeździłem, a po 5 latach nikt go nie chciał kupić nawet za 1000zł. Co ciekawe - szprychy zaczęły w nim same pękać! Silnik centralny bardziej obciąża układ zębatki/łańcuch. Ja bym kupił rower z chin do 3000zł - co ma w nim niby źle chodzić, jeśli rama nie ma nawet tylnego amortyzatora, a silnik byłby w tylnym kole? Baterie w tych rowerach co linkujesz to około 13Ah (zależy jakie tam napięcia). Jeśli jakiś rower miałby 11Ah to już jak dla mnie bardzo mało. Jeśli byś tylko jechał na silniku to 13Ah starczyło by na około 25km jazdy. Na dłuższa podroż przydał by się jakiś zapasowy akumulator, tylko nie wiem jak go wozić.
  19. Sprzedawca z filmiku uważa, ze jak by zwierzyć limit prędkości do 32km/h to zmniejszy to liczbę osób posiadających nielegalne wersje - też jestem tego zdania. Paradoksalnie mogło by to zwiększyć bezpieczeństwo, bo zamiast 40km/h jechali by oni 32km/h. Ja bym to tylko wprowadził w terenie niezabudowanym, bo szczerze mówiąc w terenie niezabudowanym nie za bardzo widziałem jakiegoś tłumu czy zagrożenia rowerowego... W mieście to co innego - dużo osób chodzi. Z tym, że zwiększając prędkość do 32km/h, wiele nieodpowiedzialnych ludzi jechało by pewnie z taką prędkością i w mieście - ale być może i tak już jeżdżą bez niczyjej zgody. Wiec sumując nie wiadomo co bardziej się opłaca, bardziej jestem do zwiększenia limitu prędkości do 32km/h - osobiście poza miastem i tak pewnie będę jechał 32km/h korzystając z silnika, no bo trudno żeby jechać z silnikiem 25km/h na dystansie np. 40km..
  20. Ok, intuicyjnie czuje w czym rzecz. Można oczywiście uważać, jechać ostrożnie, ale kto wie czy pewnego razu czegoś nie zauważę i nieco szybciej w coś/kogoś wjadę… (jeszcze się nie zdarzyło po 4000 km). Poza tym ja to ja, ale inni mogą nie być tacy jak ja, wiec w tym przypadku te przepisy to bardziej dla nich, a ja solidarnie "dla nich" się dostosować mogę - choć i tak tego nikt nie doceni. Lekko inaczej ma się sprawa w takiej sytuacji: Jadę z jednej wsi do drugiej które są oddalone od siebie 40km a po drodze jedynie co spotykam to parę samochodów (dosłownie) - no to wtedy prędkość 25km/h jest dla mnie przesadą. No ale rozumiem, że prawnie trudno rozróżnić te dwie sytuacje wiec dla uproszczenia wszystko do 25km/h… Można pisać, że mogę sobie mieć tylko motorower - ale to nie jest praktyczne - bo mogę gdzieś jechać ulicą po to by właśnie wjechać w ścieżkę leśną - i wtedy nie mam do dyspozycji roweru. No że chyba jest taka możliwość - że na miejscu przerobie sobie motorower na rower, jak ma silnik 250W, to tylko usunę manetkę i wprowadzę opcje wyłączenia silnika powyżej 25km/h - jeśli było by to zgodne z prawem to ewentualnie można by tak "na szybko" zamieniać motorower na rower… ------- Jeszcze poprawka do mojego poprzedniego posta: przewożenie motoroweru elektrycznego raczej jest możliwe z pociągach i autobusach
  21. "Przecież pozwala, możesz mieć skuter elektryczny i sobie nim jeździć po drogach. " no ale na motorowerze nie można jechać chodnikiem, ścieżką rowerową, ścieżką leśną, ani wejść z nim do autobusu, ani do pociągu... (to robi ogromną różnicę). nie prawda najlepiej o niczym nie wspominać i nie podejmować żadnych tematów.A siły z góry zawsze mają racje i nie można ich podważać? super..
  22. Dali by np. ograniczenie do 33km/h w terenie niezabudowanym to by nie było wykroczeń i większość była by zadowolona, ale dali 25 co jest śmieszne - wiec się nie szanuje takich przepisów. A na podjeździe mogę jechać nawet 10km/h bez wspomagania na tylnym silniku, z tym że silnik 250W to raczej nie wyrabia zbytnio.. (no może tylko na leciutką górkę podjedzie sam)
  23. Według mnie prawo powinno zezwalać na silnik 500W i sterowanie tylko manetką. Jeśli już nie dla wszystkich - to dla tych z dodatkowymi uprawnieniami (czyli bardziej zaangażowanych). A to dlatego, że zależnie od przełożeń silnika 250W - potrafi on rozpędzić rower do takie samej prędkości jak 500W silnik , tyle że 500W może podjechać pod większym skosie. Czyli tak jakby w prawie chodziło tylko o to - żeby uniemożliwić rowerzyście wjazd pod lekkie wzniesienie? - absurd.. Można też tak ustawić parametry z silnikiem 250W, że kręcąc jałowo pedałami będę jechał z pełną prędkością. Co jest zatem bezpieczniejsze - używanie manetki czy bezmyślne jałowe pedałowanie? - no myślę że używanie manetki jest bezpieczniejsze (przynajmniej dla mnie). Czyli znowu mamy do czynienia z głupi prawem, niedostosowanym do realiów. Prędkość do 25km jest dobra w mieście, a jak jedzie się wiejską asfaltową drogą na której nikogo nie ma to czy to nie za mało? Rozumiem że prawo chce chronić, ale ja sam wole podejmować decyzje w niektórych kwestiach. Czy łamanie prawa może być zgodne z sumieniem? - myślę że tak, w przypadku kiedy prawo jest niedostosowane (głupie). Prawo nie jest wyznacznikiem sumienia (to tylko jakieś uzgodnienia nieznanych ludzi). Nie wiem czy dobrze kojarzę - ale chyba w stanach można używać silnika 500W i manetki (czyli wystarczy że inni ludzie uzgodnili co jest leprze, a nie to co realnie jest leprze).
  24. Duży wybór w internecie. Ale jak widzę to i za 2500zł można kupić z silnikiem w tylnym kole.
  25. Do fatbike z aliexpres bez nazwowy amortyzator kupiłem - ale bez przeróbek go nie polecam (wymieniałem sprężyny na z cieńszym drutem bo były według mnie za sztywne, dorabiałem osłony…). Poza tym czasem słychać stukniecie w odbojnik (wtedy kiedy koło po najechaniu na przeszkodę potem wraca szybciej do pozycji wyjścia nim zdąży dotknąć podłoża). Nie ma tłumika - akurat do mojej spokojnej jazdy mi pasuje, a to że jest tak wrażliwy na drobny ruch wydaje się przekłada się na komfort dla rąk (mniej drgań). Z zalet to prosta sztywna budowa - łatwa też do przeróbek dla tych co się znają.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...