Drodzy forumowiecze,
Mam problem z poprawnym założeniem opony, co bym nie robiła to opona nie chce prawidłowo wskoczyć na obręcz. Nie mam już do tego cierpliwości, ani pomysłu. Może ktoś z Was mi coś nowego poradzi.
Sprzęt:
rower Zündapp Z101
opony Continental Ride Tour 20x1,75, nowa, kod producenta 0101142
Ale od początku... Posiadam rower składany, który seryjnie miał założone opony CST. Z racji dwukrotnego ich przebicia podczas zagranicznych wakacji powiedziałam "dość" i postanowiłam zainwestować w solidniejsze opony z wkładką anti-puncture. Gdybym wtedy wiedziała, że od tego zacznie się moja gehenna to bym dała sobie spokój z tym pomysłem... Zakupiłam nowiutkie Continental Ride Tour - 3 sztuki, bo jedna na zapas, do tego nowe dętki Schwalbe Air Plus 20", również 3 sztuki, i zabrałam się za wymianę.
Nieważne co bym nie zrobiła to znacznik z boku opony chowa się w obręczy, albo raczej rant opony nie chce w jednym miejscu wskoczyć na obręcz. Opona jest poprowadzona na drucie, do tego bardzo sztywna, spodziewałam się, że będzie stawiać opór, ale po wielu zmarnowanych godzinach, podrażnionych dłoniach od gumy, stosowaniu kolenych to porad znalezionych na tym forum stwierdzam, że nie idzie jej poprawnie założyć. I to tyczy się wszystkich 3 opon! Zaczęłam się poważnie zastanawiać, czy ta opona w ogóle pasuje do obręczy. Czy średnica rantu opony nie jest mniejsza od obręczy i z powodu drutu niemożliwa do rozciągnięcia.... I teraz pytanie, co jest prawdą, a co kłamstwem? Co jeszcze mogę zrobić by dopadować te opony?
Co próbowałam: ugniatanie, smarowanie rantów mieszkanką płynu do mycia naczyń oraz wody, smarowanie płynem do mycia naczyń, pompowanie do 5-6 bar (max. koła 4 bar, max dętki 5 bar); pompowanie do 1 bar i przejechanie tak kilku kilometrów; blokowanie trytytką, obijanie o ziemię, obijanie młotkiem pneumatycznym. Wszystkie czynności powtórzone wielokrotnie, każda opona zachowuje się tak samo...
Zanim rzucę te opony pod pociąg albo rozedre ze złości postanowiłam napisać tutaj - Czy mam próbować pompować dopóki opona nie wskoczy prawidłowo? -tu mam obawy, że prędzej opona/dętka pęknie, albo obręcz się wygnie. Czy lepiej powinnam dać sobie spokój z tymi oponami? -rzucić pod pociąg.
Z góry dzięukuję za Wasze rady!
Pozdrawiam,
Elchen