@dargenn Całość trwała jakieś 2-3h, z głównych zmian to :
- zmiana siodełka i przesunięcie
- zmiana ustawienia klamkomanetek ( zmniejszenie "reachu")
- specjalne wkładki do butów
Rozmiar roweru był dobrze dobrany ( nawet byłem u nich z tym rowerem przed zakupem, żeby sprawdzić czy rozmiar jest ok )
Najwięcej zabawy było z siodełkiem i manetkami. Mój odcinek lędźwiowy jest mega pospinany z miednicą przez co zawsze robił mi się "koci grzbiet ". Niestety nie da się tego od razu "naprawić" i obecne ustawienie roweru ma na celu aktywowanie odcinka lędźwiowego. Czeka mnie też praca z fizjo
Największą zmianą, którą odczułem bo bikefittingu to było zniknięcie bólu w odcinki lędźwiowym oraz mrowienia rąk. Dalej mi się kark męczy po jakich 30km, ale to jest właśnie do przepracowania.