kubhaa

Patrzyłem na niego, ale rama mi średnio pasuje wizualnie i te linki na zewnątrz też niezbyt. Ale to już kwestia gustu. A co to QR? W crossie chodziło o wygląd. W fitnessie ewentualnie na potrzeby wożenia dziecka w foteliku myślę o tej opcji, pierwotnie zostawię fabryczne cienkie, bo są jakby spójne z wyglądem roweru. Dzięki za wypowiedź. Czy Twój Cube jest znacznie leszy niż Sirrus 2.0? Czy zdarza Ci się nim spontanicznie wjechać tam, gdzie docelowo wjeżdżasz mtb lub gravelem i jak wtedy się spisuje? I tak jesteś pro względem mnie, bo masz 3 rowery. Ja docelowo 1, obecnie wcale

@spidelli właśnie nie chcę na bagażnik, tylko do tej rury pod siodełkiem, która w DSX jest wycięta @Greg1 myślę, że z 2000 km rocznie - nie wiem czy to dużo. A Ty co masz? Bo widzę na profilowym podobny rower

Dzięki za propozycje. Cube mam gdzie przymierzyć, ale cenowo się nie mieściły. Bo jeśli miałby to być fitness czy jak to się nazywa to jednak bardziej budżetowo chciałbym podejść do tematu (docelowo chciałem dać 3k, ale potem budżet zaczął się rozciągać). DSX 1 patrzyłem, ale kształt ramy chyba nie pozwoli na montaż fotelika.

@marcesco obecnie bardziej chodzi mi w ogóle o typ roweru a nie markę czy model. To mi trudno określić na podstawie dotychczasowej jazdy trekkingiem i nie wożąc dotychczas dziecka. Chwila przejażdżki pod sklepem nie daje odpowiedzi.

@Ineffableno tak, może wymiana opony w Giant na lepiej wyglądającą to jest opcja. Bardziej chodzi o jakby spójność roweru. W Giant ta opona sama opona wygląda na za cienką, gdzie w Specu wygląda na szeroką. Co do rozmiaru to nie wiem czemu tak, ale to zarówno moje odczucie jak i opinia sprzedawcy, że L jest odpowiednie. Klasa osprzętu mam świadomość, że jest całkiem inna, ale cena też całkiem inna i zastanawiam się, czy wykorzystam to przy moim jeżdżeniu i mocno poczuję. Mówisz, że te Spece mogą być przez osprzęt gorsze w użytkowaniu niż Kross? No i jakoś lubię Speca jako markę, to fakt.

Udało się pojeździć na Giant przymierzając rozmiar M i L. Bardziej pasuje mi L. Rower ogólnie fajny tylko trochę wygląda jak niedorobiony mtb przez tę cienką oponę. Te crossy są trochę "dziadkowe" jak trekkingi. No i cena 4700. Jeździłem też kilkoma mtb i np. https://www.marinbikes.com/pl/bikes/2022-bobcat-trail-5 wydawał się być też fajny na terenie utwardzonym (akurat dziurawy chodnik). Byłem też w sklepie Specialized innym niż dotychczas i po opisie potrzeb zamiast Rockhoppera zaproponowali Sirrrusa. Przejechałem się i wydaje się całkiem fajny być i wygląda jakoś tak lepiej niż cross. No i cena całkiem inna: https://www.specialized.com/pl/pl/sirrus-x-2-0/p/200342?color=322584-200342 za 2600 zł lub https://www.specialized.com/pl/pl/sirrus-x-3-0/p/200343?color=322545-200343 za 3700 zł Wiem, że osprzęt trochę bez szału pewnie, ale i tak lepszy niż w moim Kross Trans Alp, który mi w zasadzie wystarczał. Kupuję te rowery trochę oczami chyba Cross chyba odpada więc chociaż rozumiem, że z moich potrzeb pasuje najlepiej. Pytanie w związku z tym, czy lepiej iść w mtb czy coś pokroju Sirrus X?

@Ineffable no ten Giant wygląda ok jeśli będzie gdzieś dostępny. Wcześniej nie szukałem w ogóle rowerów typu cross, bo wydawało mi się, że to to samo co trekking tylko bez błotników, bagażnika, itd. i z prostą kierownicą. Czyli pozycja niewiele bardziej agresywna niż trekking.

@Ineffable a czym się różni charakterystyka Specialized z pierwszego mojego postu od tego Gianta? Nie w sensie osprzętu, tylko typu roweru.

Baranek wydaje mi się mniej stabilny przy obciążeniu fotelikiem z dzieckiem. Chyba, że jestem w błędzie? Możesz jakiegoś crossa polecić w tym budżecie?

Cześć, na wstępie właśnie sprzedałem trochę pochopnie szybko mojego Kross Trans Alp i dość pilnie szukam czegoś nowego. Jak przyszło co do czego to wybór jest znacznie trudniejszy. Dotychczas miałem trekkinga, ponieważ robiliśmy dłuższe spokojne wycieczki po zróżnicowanym ale niezbyt ciężkim terenie, a przede wszystkim dojeżdżałem intensywnie do pracy około 7 km po asfalcie i zależało mi, żeby dojechać nie brudząc i nie pocąc się nadto. Stąd błotniki, bagażnik, sakwy. Obecnie już nie dojeżdżam do pracy, nie robię też długich wycieczek, tylko bardziej szybkie wypady na godzinę - dwie. Trekking więc stracił swoje zalety i stał się zbyt "dziadkowy", za mało dynamiczna sylwetka itd. Ponadto od przyszłego sezonu będę woził córkę w foteliku (taki jest wstępny plan) lub przyczepce, stąd zakładałem, że przyda się coś bez bagażnika z mocniejszym kołem i może bardziej amortyzującą oponą. Tras raczej nie zmienię, więc będę jeździł tam, gdzie dotychczas dawałem radę trekkingiem. Pewnie 80 % asfalty ale z krawężnikami i jakieś leśne/polne drogi i ścieżki. Docelowo zakładałem wydać 3-3,5 k i fajnie byłoby się tak zmieścić, ale jestem w stanie rozszerzyć budżet do 4,5 k. Mam 178 cm i jakieś 70 kg, więc zbyt dużych wymagań w tym zakresie chyba nie stawiam. Ewentualny amortyzator chyba musiałby być jednak przez mogą wagę powietrzny? Przymierzałem się do: 1. Cube Aim Race - ale coś geometria niezbyt leży. Jakby za krótki i za mało dynamiczna postawa 2. Specialized Rockhopper Elite 29 - geometria dobrze mi leżała, podoba mi się, zawsze chciałem mieć Specialized :), ale cena już konkretna dla mnie i nie wiem czy odpowiedni na moje potrzeby. Czy nie wydam kasy, a w mieście będę się męczył bardziej niż na trekku. Zacząłem się zastanawiać nad gravelem, ale raz, ze to jeszcze większy budżet a dwa, że nie wiem jak pod kątem wożenia dziecka. Po niezbyt długiej analizie znalazłem takie opcje: 1. https://kross.eu/pl/rowery/gravel/esker-2-0-ms-rubinowy-czarny-polysk - chociaż jakoś mnie nie przekonuje marka i wygląd. No i w ogóle to chyba niskobudżetowy gravel 2. https://sprint-rowery.pl/rower-gravel-marin-dsx-2023?gclid=CjwKCAjw1YCkBhAOEiwA5aN4Acm6iSlykH8W1Y2LlL2y38GqD4sJ54_D-uZwwXlVgx0i6x8uwOib3BoCZ0IQAvD_BwE - cena wydaje się być na tyle atrakcyjna, że byłbym w stanie zaryzykować. Tylko geometria ramy chyba nie nada się na montaż fotelika? Dotychczas miałem "górala" z komunii, potem trekking i na podstawie przymiarki i krótkiej przejażdżki po sklepie trudno mi się zdecydować też co wygodniej - mtb czy gravel. W gravelu docelowo chciałbym prostą kierownicę raczej. Może jesteście w stanie podzielić się swoimi opiniami, doświadczeniami i zasugerować w jaki typ roweru iść i może w jakie konkretnie modele?