Cześć,
Chcę kupić rower prawdopodobnie szosa endurance/gravel. W tej sprawie próbowałem znaleźć rozwiązanie w innych tematach oraz artykułach ale im dalej w las tym więcej drzew i już mam totalny mętlik.
Na początku chciałem gravela, bo nie wiedziałem o istnieniu szosy endurance.
Jeżdżę raczej 70% (asfalt, ścieżki rowerowe, gorsze asfalty) 30% (las, szuter, jakaś droga polna) i chciałbym, żeby rower był "szybki" na asfalcie, ale żeby nie był męczący w innych warunkach - nie mówię tutaj nawet o drogach leśnych tylko np. gorsze ścieżki rowerowe, bądź słabsze drogi lokalne. Jeżdżę dłuższe odcinki - w weekend w sezonie zazwyczaj wychodzę na większość dnia.
W wakacje miałem pierwszą styczność z rowerem z barankiem. Wypożyczyłem z decathlonu Triban GRVL 520 i zrobiłem 80-90 km. Wygodnie się jechało - głównie trzymałem dłonie na górnej części baranka, na dolnej było mniej komfortowo. Jeżeli chodzi o teren to słabo się jechało po płytach drogowych i średnio po ścieżce rowerowej brukowej (chyba była wyjątkowo słaba - dla ciekawych był to odcinek od Władysławowa do Chałup 6). Opony miałem na 3 barach. Dzielę się tymi informacjami, bo może pozwoli to lepiej określić rower dla mnie:)
O geometrii w rowerze za dużo nie mam pojęcia, ale wydaje mi się, że nie chciałbym nic bardzo turystycznego, ale też żeby nie męczył przy 100km - nie wiem czy jedno nie wyklucza drugiego;)
Liczę na Waszą pomoc i z góry dziękuje