Rower ma mi służyć praktycznie do wszystkiego, dużo jeżdzę po asfalcie, ale rownie dużo po szutrach. Chce, żeby rower byl wygodny, ze względu na to, że Marin, którego posiadam i który z reguły powinien być komfortowy, wcale taki nie jest. Jeżdzę dużo po górach/wzniesieniach i robie trasy po 200km dziennie i nowy rower raczej będzie już zakupem na długie lata.
Marinem zrobiłem ponad 12000 km w 3 lata i chce robić więcej. Z tego powodu chce mieć pewnosć, że przy moich 192 cm, rower który kupie takim jaki jest, będzie gotowy do jazdy i komfortowy w użytkowaniu (mam zamiar wykupić bikefitting, jednak dopiero wtedy, gdy odczuje, ze jest to niezbędne).
A co możecie powiedzieć o tej Meridzie https://www.merida-bikes.com/pl-pl/bike/4876-6510/silex-7000-25? Zakładając, że mógłbym go ją wyciagnąc za 13k, jest on lepszym wyborem niż Rose Backroad GRX RX820 1x12 lub Grizl CF SL 8 1by?
Nie obawiam się zakupów przez neta, tylko bardziej kontaktu posprzedażowego, który canyon ma chyba lepszy, patrząc na fakt, że np. w Krakowie jest autoryzowany serwis Canyona, który pomaga z gwarancją roweru w przypadku ewentualnych problemów. O rose nic mi nie wiadomo.
Z meridą jest podobnie, bo bikeatelier ma kilka salonów z szeroką ofertą Meridy i serwisem.
Na ten moment najbliżej mi chyba do Rose, jednak czytałem ze mogą wystąpić problemy ze sztycą, a taka jest stworzona przez Rose i poza wszelkimi standardami, a wymiana moze byc drooga.
Merida również mi się podoba, tylko czy cena nie jest zbyt wygurowana, w porównaniu do rose czy canyona, którego na promocji mozna wyrwac za 12k?