Skocz do zawartości

pecio

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    1 994
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    6

Zawartość dodana przez pecio

  1. Aaaa .... masz jeszcze kadencje na korbie i ona się gryzie z tą ze Snapa. Jako ,że w trenażerach masz kombo/symulowane czujniki to niestety nie da się wyłączyć poszczególnych. Musisz przeboleć i zrezygnować z pomiaru z korby .
  2. Z tego co się orientuję to Snap mierzy prędkość i moc. Do tego dajesz Polara na klatę i w zasadzie tyle by wystarczyło. Cały sygnał gonisz po Ant na kompa pod apkę. Równocześnie po "siwymząbku" do zegarka Polara. Przed startem robisz kalibrację Snapa. Polar jak się domyślam nie ma Ant bo chodzi swoimi ścieżkami . Nie wiem czy do końca ogarnąłem z deka zagmatwaną Twoją koncepcję pomiarowo- treningową.
  3. Słabe heble, wymiana mostu....w Hameryce masz tak gigantyczny rynek części do zabawy w rzeźbę takich wózków ,że radość człowieka ogarnia od siedzenia całymi dniami w garażu . I ten boski gulgot przy odpalaniu ....wytrysk z miękiszona.😁 Ja co prawda tylko 4x4 z biednym Pentastarem.
  4. Łoł......fał łosiem , HEMI.....🤠 ????
  5. Lepiej ręcznie włączyć i cieszyć się dłuższym zasilaniem niż żeby licznik jadł baterię/akumulator będąc tylko uśpionym. Ja swojego Garmina ręcznie odpalam i nie pomstuję na ten fakt.
  6. Słabo ciągnie ten Bosch. Przy odkurzaniu nim idzie dostać ........ i w ostateczności bierzesz przewodówkę. Za to ten GAS 18V-10 L Professional ciągnie jak cywilny Zelmer - tylko cena. Z akumulatorem ProCore to wciąga nawet tapicerkę 😉 Plus drugiego rozwiązania to w każdy zakamarek nim dojdziesz. Zresztą ja i tak wolę przewodową przemysłówką robić pucowanie aut. Bezprzewodówki używam na wyjazdach jak trzeba pył odciągnąć przy różnych pracach a nie wszędzie jest zasilanie.
  7. Zresztą nie wiadomo co w przyszłości wypuści Wahoo. Może zdetronizować Garmina . Na razie to idzie wielka "bida" i lecą chore ceny szpeju ( jeszcze nie u nas). Ale to co jest u Helmutów nas też walnie.
  8. Jak nie masz rozbudowanego ekosystemu Garmina , komputerek rowerowy ma w zasadzie robić za "lepsiejszy " licznik a do szeroko pojętej turystyki idziesz w ręczniaka , to Wahoo może być w twoim wypadku strzałem w dychę. A tak prywatnie to przy takim galimatiasie sprzętowym nie zasnąłbym w nocy (jestem chorobliwym pedantem)😉😁 Zresztą na kajaki czy z buta nie wyobrażam sobie latać z Garminem Edge , choć jest taka ( nie dedykowana) możliwość. Tutaj to serie 6x .
  9. pecio

    [Serwis zerowy] robić?

    Dla świętego spokoju zrób. Zdarzają się niedolewki oleju bądź inne niespodzianki (mogą ale nie muszą).
  10. @Sobek82Jak polskie paragrafy - szerokie pole do interpretacji.😁
  11. @dfqChisel to doskonały punkt wyjścia do przyszłościowego popuszczenia wodzy fantazji. Co się Mikołaj ma obijać.
  12. @dfq dodaj jeszcze , że mówi ile i kiedy masz zjeść oraz wypić. A jak jestem na porodówce i prze aby batona urodzić to wyskakuje z komunikatem ,że wykryto stres i czy chcę rozpocząć oddychanie relaksacyjne.😁 @spidelliMonotonia jest doskonałym psychicznym blokerem fizycznych osiągnięć.
  13. To może coś takiego samego zmyślnego do tej konstrukcji
  14. Do tego pasowałby osprzęt "pradziadek sramulca" czyli Sachs.
  15. Źle wyregulowana przednia przerzutka , brudny nie nasmarowany (wręcz zardzewiały) łańcuch.
  16. @Gregory34 jedyny i słuszny wybór to Eliciak XR-T. Od Tacxa Fluxa trzymaj się z daleka.
  17. @Kaloryfer wrzuć na luz . Każdy może zabierać głos tylko , że ten temat ma specyficzny klimat odpowiadający "powadze" naszego podejścia do zagadnień widokowo- treningowych. Cóż emeryci swoimi prawami się rządzą.😉😄kA jak do młotów i wierteł trzeba będzie dorzucić nocniki .....takie uroki. Lać też trzeba.😁
  18. @Casico przy 183 wzrostu i 64 kg masy to ja bym nie miał siły z łóżka wstać. Toć to kości powleczone skórą , a gdzie mówić o mięśniach. Dieta wysokobiałkowa plus dawka węgli i delikatny rozkręcający się trening.
  19. Fenomen Zwifta........ na starcie od razu załapałem się na peleton TDP. Dziś coś kiepsko pokazywał dystans. Na starcie miałem połowe dystansu na belce a kilometry w trakcie jakość dziwnie mi dorzucał. Po 15 km Zwift się zwiesił. Ale takich peletonów w jedną i drugą stronę to było kilkanaście.
  20. @dfq takiego rozwalonego brzydala szkoda odsyłać. Od razu do śmietnika . 😉 Tylko nie zapomnij podać namiarów " służbom oczyszczanie miasta"😁piknny bicykl !
  21. Podstawowa zasada - nie napalać się. Drugie - każdy dobry sklep oferuje przejażdżkę próbną rowerem który Ciebie interesuje. Nie bierz pod uwagę takiego wąskiego kręgu producentów. Pomiędzy rowerami różnych producentów w ramach tej samej "wielkości" są spore niuanse geometryczne ( są różne szkoły projektowania ram). Jeżeli nie chcesz na starcie wymieniać siodełka to patrz również pod tym kątem. W budżetowych konstrukcjach stal to zwykła "gwoździówka" i nic kompletnie nie wnosi do komfortu a jedynie zwiększa ciężar. Jak planujesz starty to bierz wagę konstrukcji też mocno pod uwagę . Czasami lepiej kupić rower z lepszą przyszłościową ramą ale gorszym szpejem. Jako początkująca zrobisz na tym osprzęcie doktorata i będziesz już wiedziała co i jak. Potem osprzęt wymieniasz ( i tak to nadejdzie prędzej czy później)i masz " klasowy" rower skrojony dokładnie pod potrzeby i oczekiwania. I na koniec nie słuchaj tego co sprzedawcy w sklepie gadają. Oni maja za zadanie utrzymać słupki sprzedaży bądź tak kreować popyt aby zeszło to w co wtopili kasę.
  22. @player123 opracowanie a WDROŻENIE do użytku to dwie odmienne kwestie. Stwożyć coś mogę w ciągu godziny a, że testy i inne procedury związane z dopuszczeniem trwają latami ..........
  23. Foxów nie wysyłają do Polski ( taką umowę dilerską mają). Musisz przez rodzinę. Wysyłka w zależności jak czas goni od około 80 do 100 dolców. Towar musisz "spreparować "aby cła nie zapłacić. Zresztą sklepy z USA przy zakupie do Polski od razu do ceny wysyłki doliczają cło i podatek - takie teraz wymogi mają. Dlatego rodzina zostaje.
  24. @rambolbambol toć przy Tobie z takim ekwipunkiem to MacGyver wymięka. Jak zobaczyłem te sznurówki to muszę się przyznać ,że też bez prusików z dyneemy nigdzie się nie ruszę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...